01. Imię i Nazwisko
Rafał Piegat
02.Grupa, lub projekt muzyczny w którym obecnie występujesz?
Frontal Cortex
03.Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać gitarzystą?
Mając 14 lat.
04.Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
Na samym początku Panowie Kurt Cobain oraz James Hetfield mieli na mnie duży wpływ. Pamiętam że zawsze największe wrażenie wywierała na mnie gitara rytmiczna i granie riffów. Cobain w swojej twórczości przemycał czasami Beatlesów, a Hetfield był pod wpływem Black Sabbath. Więc dość kompleksowo złożyło się na dzień dobry. Fascynowała mnie też cała ta muzyczna otoczka. Możliwość kreatywnego wykazania się. Bardzo chciałem w tym uczestniczyć. Entuzjazm nastolatka to coś pięknego! Uważam, że tego rodzaju zapał, należy w sobie pielęgnować również w dorosłym życiu.
05. Czy pamiętasz swoje pierwsze gitary?
Zaczynałem na siedmiostrunowym ruskim akustyku. Gra na tym "instrumencie" była dużym wyzwaniem. Odstęp strun od podstrunnicy na oktawie wynosił jakieś 3-4 cm (!). Mimo wszystko nie czułem się zniechęcony. Rodzice zauważyli że wkładam w to serce, więc sprawili mi zupełnie nową gitarę akustyczną (niestety nie pamiętam modelu). Niedługo później dostałem też pierwszego elektryka, to był czarny stratocaster Mayonesa z serii Flame.
06. Jakich gitar używasz teraz? Czy masz jakiś wymarzony model na którym chciałbyś zagrać?
Aktualnie używam elektroakustyka Dowina DCE 111. Natomiast jeżeli chodzi o załączony obrazek, to jest to ESP LTD H-1001 z aktywnymi przetwornikami EMG. Ten model bardzo fajnie sprawdza się w graniu rockowo-metalowym. Jest to też bardzo szybka gitara. Jednak nie jest już w stanie zaspokoić moich aktualnych potrzeb, dlatego przymierzam się do zakupu kolejnych instrumentów. Na tapecie mam teraz kilka modeli Telecastera ze stajni amerykańskiego Fendera. Jestem też skłonny dać szansę Gibsonowi Les Paul, pod warunkiem, że rok produkcji nie będzie przekraczał lat 90.
07. Praca w studio i sesja nagraniowa to …?
Łódź podwodna. Zatracenie poczucia czasu. Bardzo ciężka praca wymagająca odpowiedniego przygotowania i warsztatu.
08. Koncert i gra dla publiczności to…?
Dawanie i otrzymywanie energii. Ogromna satysfakcja ale też i stres. Czasami wuef. Na pewno możliwość spełniania się.
09. Czy jest jakiś artysta z którym chciałbyś odbyć mały "jam session"?
Mam problem z jam-session. Nie za bardzo się w tym odnajduję, kiedy obok mnie obecni są fizycznie inni muzycy. Tzn. od kiedy istnieje Frontal Cortex, radzę sobie z tym coraz lepiej, ale to pewne dlatego, że zdążyliśmy się już zżyć z chłopakami. Jednak największy komfort odczuwam grając samemu. Wtedy towarzyszy mi najmniej myśli, więc jest większa szansa żeby się odciąć i zrobić coś magicznego. Później ową magiczną rzecz można przynieść na próbę i spowodować, że stanie się jeszcze bardziej magiczna :) Ale wracając do jam session... Jeżeli już miałbym wybierać, to byłby to Billy Corgan ze Smashing Pumpkins. Ludzie kojarzą go jako ikonę alternatywy, ale dla mnie ten gość, to przede wszystkim synonim umiejętnego wykorzystywania brzmienia z lat 70.
10. Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś z którego jesteś szczególnie dumny?
Dowolna rzecz z Frontal Cortex. Chociaż... trochę ponad szereg wychodzi główny motyw z tytułowego numeru Passage. Notabene, jest to ten sam motyw, który pojawia się również w przełomowym momencie Beginning Of The End. Wydaje mi się, że chyba jeszcze nikt tego nie zauważył... Ups, no to się wygadałem ;)
11. Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki, piszesz teksty, aranżujesz utwory?
Komponowanie muzyki to największa frajda! Zawsze najbardziej imponowały mi rozbudowane i odważne aranżacje piosenek. Niekonwencjonalne metody. Sprytne twisty, wszelkie piłki-zmyłki i intrygujący klimat. To są rzeczy które lubię robić najbardziej. Na teksty nigdy nie miałem ambicji.
12.Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Nie. Ale kiedyś sprawię sobie melotron i będę wciskać guziki.
13.Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Podróże. Wydaje mi się, że nic tak bardzo nie potrafi odświeżyć perspektywy na codzienność jak podróże. Lubię też filmy i seriale. Najbardziej lubię te, które "walą obuchem w łeb" i skłaniają do refleksji. W wolnym czasie gram w nowoczesne planszówki i gry komputerowe. Z kolei mój wuef opiera się głównie na bieganiu i grze w squash'a.
14. Czy niekomercyjne, tematyczne strony poświęcone muzyce mogą pomóc w promocji zespołu? Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl ?
ProgRock.org.pl był jednym z pierwszych serwisów w branży, który bez naszej ingerencji, zrobił rozgłos o Frontal Cortex. Ni stąd, ni zowąd, zyskaliśmy kolejnych odbiorców naszej muzyki. Więc tak, można powiedzieć że tego rodzaju strony pomagają w promowaniu zespołu. Fani piszący dla fanów. Szczerze i z pasją. Sam śledzę kilka takich serwisów. Czasami po lekturze recenzji czy wywiadu czuję się zainspirowany żeby sprawdzić nową muzykę. Takie serwisy potrafią wyręczyć w wynajdywaniu ciekawych rzeczy!