Wydawnictwo Rock-Serwis Piotr Kosiński ma niezwykłą przyjemność zaprosić na koncerty połowy duetu NO-MAN i zarazem posiadacza najbardziej melancholijnego głosu świata...
Tim Bowness - głos No-Man, właściciel "najbardziej melancholijnego głosu świata" powraca ze specjalnym projektem do Polski. Artysta promować będzie swoje ostatnie solowe albumy, ale podczas koncertów nie zabraknie też muzyki No-Man. Muzykowi podczas obu polskich występów towarzyszyć będzie m.in.: znany z Porcupine Tree - basista Colin Edwin.
Niesamowicie wysublimowana, wyrafinowana muzyka, jaką tworzy Bowness wymyka się wszelkim klasyfikacjom. Różnorodność zainteresowań muzycznych artysty jest wręcz nieograniczona.
Bowness, urodzony i wychowany w Warrington w Cheshire, po raz pierwszy zainteresował się muzyką w dzieciństwie. Wśród swoich inspiracji muzyk wymienia: Roberta Wyatta, Petera Hammilla, Nicka Drake'a, Scotta Walkera, Nico i Tima Buckleya oraz... muzykę disco lat 70. czy angielski punk.
Przez blisko trzydzieści lat muzycznej kariery Bowness zyskał miano artysty kultowego, któremu nie są obce różne gatunki muzyczne: drum'n'bass, muzyka taneczna, jazz czy rock. Współpracował m.in.: ze Stevenem Wilsonem (No-Man), Giancarlo Errą (projekt Memories Of Machines), Richardem Barbieri, Stefano Panunzim, grupami Samuel Smiles, Slow Electric, Fjieri, Centrozoom, Henry Fool. Razem z Richardem Barbierim w 1994r. nagrał album Flame, jest też współproducentem i współautorem znakomicie przyjętego albumu Judy Dyble (ex-Fairport Convention) Talking With Strangers z 2009r.
W 2001 roku wraz Pete'em Morganem i Peterem Chilversem założył niezależną wytwórnię płytową Burning Shed.
W 2004 roku ukazał się pierwszy solowy album artysty (My Hotel Year). O genezie powstania płyty opowiadał w następujący sposób: "Czułem że nadszedł czas na zmiany i podjęcie ryzyka [wydania solowej płyty - A.L.]. Nawet kiedy piszę piosenki dla siebie, polityka zespołu wchodzi często w drogę. Tym razem, chociaż skomponowałem mniej [muzyki] niż na dwa ostatnie albumy No-Man chciałem mieć większą kontrolę nad końcowym rezultatem procesu twórczego".
Wydany w 2014 roku (10 lat po debiucie) drugi "prawdziwy solowy" album Bownessa Abandoned Dancehall Dreams spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem prasy muzycznej i znalazł się w rankingach najlepszych płyt roku. W nagraniach wspomogli artystę Pat Mastelotto (King Crimson), Colin Edwin (Porcupine Tree), Anna Phoebe (Trans-Siberian Orchestra) oraz członkowie zespołu towarzyszącego No-Man w czasie koncertów (Stephen Bennett, Michael Bearpark, Pete Morgan, Steven Wilson, Andrew Booker i Steve Bingham). Kompozytor i aranżer Andrew Keeling (m.in.: The Hilliard Ensemble, Evelyn Glennie, Robert Fripp) opracował aranże smyczkowe dla utworów zamieszczonych na płycie.
Także wydana rok później płyta Stupid Things That Mean The World spotkała się z równie ciepłym przyjęciem, a wśród muzyków, którzy wzięli udział w jej nagraniu roiło się od znamienitych nazwisk: ponownie Colin Edwin, Pat Mastelotto czy Anna Phoebe, ale także Pater Hammill, Phil Manzanera, David Rhodes czy Bruce Soord (z The Pineapple Thief).
Charakterystyczne, niemalże z pogranicza jawy i snu partie wokalne, subtelne melodie, będące punktem wyjścia do starannych, wyrafinowanych aranżacji to cechy charakterystyczne twórczości Bownessa. Jakie utwory usłyszymy podczas koncertów Tima Bownessa i towarzyszącego mu zespołu? Nie zabraknie z pewnością znanych fanom twórczości Anglika utworów No-Man i przepięknych utworów zawartych na trzech solowych płytach Bownessa oraz… niespodzianek.
TIM BOWNESS z zespołem
9.11.2016 WROCŁAW, Klub FIRLEJ, godz. 20:00
10.11.2016 WARSZAWA, Progresja Music Zone, godz. 20:00
Bilety w sprzedaży na WWW.ROCKSERWIS.PL oraz w punktach i na stronach TICKETPRO.PL i EVENTIM.PL
Bilety w sprzedaży od 6.07.2016
CENA BILETU: 109,00zł