1 komentarz

• 

  Second Hand… Historia tej grupy zaczęła się w 1965 roku, kiedy klawiszowiec Ken Elliot założył zespół The Next Collection. W 1968 podpisali kontrakt z Polydor Records i wytwórnia namówiła ich do zmiany nazwy na Second Hand. Po pierwszej, znakomitej rockowo – psychodelicznej płycie (Reality) wydanej w 1968 roku grupa dużo koncertowała i szykowała nowy materiał. Zabrało im to aż 3 lata, ale warto było czekać… Jesieną 1970 roku nagrali płytę która wyprzedziła swój czas o dekadę - autentyczny, progresywny majstersztyk – będący pomostem łączącym stare, dobre psychodeliczne klimaty mijających lat 60-tych z „nowym” czyli szaleństwem Zappy, psychodelią Pink Floyd i progresem King Crimson… Wielkie Mellotrony, wspaniały Hammond, świetne gitary. W pełni rozwinięty piękny progres z licznymi zmianami tempa, fantastycznymi solówkami, kosmicznymi odlotami i niespotykanymi wcześniej kompozycjami. Hammond na poziomie Banco i Emersona… Świetna, kompletnie zapomniana płyta. Niesłusznie! Trzeba to nadrobić – polecam te dzwięki wszystkim amatorom starego dobrego progresu, zwłaszcza jego miksu z freak-rockiem. Myślę, że i wyznawcy Zappy będą zachwyceni. Oczywiście jak zwykle moim, cholernie subiektywnym zdaniem…

  Aleksander Król środa, 10, kwiecień 2013 20:15 Link do komentarza