2. Nymphomania (5:16)
3. Blow Up (4:00)
4. Dial D For Dream (12:31)
5. Daisie (3:44)
6. Airam Atir (3:25)
Czas całkowity: 31:06
- Gustavo Marques ( keyboards and electronics )
- Thomas Belpalme ( guitars )
oraz:
- Francisco Sousa ( guitar solo (4) )
- Heitor Melo ( saxophone solo (1) )
1 komentarz
-
Bardzo krótki (31 minut) album tej portugalskiej grupy, do tego debiut. Muzyka na nim zawarta jest mieszanką przede wszystkim ambientu i po trochu space rocka i psychodelii. W efekcie otrzymujemy bardzo nastrojowy, spokojny i stonowany album, którego to słucha się miło i przyjemnie. Na uznanie zasługuje fakt, że produkcją i kolportażem płyty zajęli się członkowie zespołu. Widać nie mogli znaleźć wydawcy, więc postanowili liczyć na siebie. Bardzo smutne jest to, że w dzisiejszych czasach rynek muzyczny jest nastawiony na robienie pieniędzy a nie na jakość i wiele młodych zespołów musi ratować się własnymi oszczędnościami aby światło dzienne ujrzała ich ciężka praca. No cóż, takie czasy. Pozostaje nam tylko cieszyć się takimi małymi wydawnictwami i z lekkim uśmiechem na twarzy pomyśleć, że przemysł fonograficzny nie zna się na dobrej muzyce. :)
Marcin Wójcik niedziela, 12, październik 2008 17:13 Link do komentarza