Ahora Mazda

Oceń ten artykuł
(18 głosów)
(1970, album studyjny)
1. Spacy Tracy (8:28)
2. Timeless Dream (3:32)
3. Oranje Vrijstraat (7:29)
4. Fallen Tree 9:13
5. Power (6:47)
6. Fantasio (5:20)

dodatkowo na wydaniu CD:
7. Vybral Stroll (1:58)
8. Nosy Noise (3:06)
9. Huppo Jaw (1:54)
10. Pushy (4:41)
11. Try To Forget (2:58)

Czas całkowity: 55:28
- Peter Abbink ( guitar, vocals, piano, trumpet, organ )
- Rob van Wageningen ( flute, saxophone, vocals, percussion, kalimba )
- Tony Schreuder ( bass, percussion )
- Winky Abbink ( drums )

gościnnie:
- Rik Lina ( tabla (6) )

1 komentarz

  • Aleksander Król

    Ahora Mazda. Pod tą nazwą kryje się jeden z najlepszych psychodelicznych zespołów na świecie. Nagrali tylko jeden album. Fenomenalny…. Setki późniejszych grup wzorowało się na tej płycie ale nikomu nie udało się nawet zbliżyć do tego poziomu…. Te utwory to właściwie piosenki. Można by je zagrać na gitarze przy ognisku. I tak właśnie powstawały, ale potem….zaczynały się zabawy dzwiękami i po „odśpiewaniu” tekstu zaczyna się cudownie rozimprowizowane granie. Niesamowitą „pracę” wykonał Rob van Wageningen – genialny flecista którego solówki są ozdobą tej płyty. Równie niesamowita jest sekcja rytmiczna – poruszają się w rytmach kompletnie obcych ówczesnej muzyce. Jest i znakomita gitara (Peter Abbink – który dodatkowo gra na trąbce i Hammondzie), pełna fuzzów i przesterów, co dziś jest normą , ale pamiętajmy że ta płyta powstała w marcu 1970 roku…. Wyprzedziła swój czas o dziesięciolecia… Musiała kompletnie szokować tamtą publikę. 6 utworów, 42 minuty muzyki. Muzyki, będącej kwintesencją narkotycznego, bardzo zróżnicowanego rocka z orientalnymi wpływami a przywodzącej na myśl wczesny Pink Floyd, bardzo wczesny East Of Eden, Quintessence a przede wszystkim holenderski Group 1850 z okresu LP Paradise Now. Płyta naprawdę znakomita, uważam ją za jedną z najważniejszych i najlepszych w historii rocka psychodeliczno-progresywnego i polecam praktycznie wszystkim kochającym stare dzwięki. Myślę, że i miłośnicy włoskiej Złotej Ery polubią te dzwięki, bo to ten klimat i ta wrażliwość… Oczywiście jak zwykle, moim, cholernie subiektywnym zdaniem…..

    Aleksander Król poniedziałek, 24, grudzień 2012 19:55 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.