1 komentarz

• 

  Beyond-O-Matic to pochodząca z San Francisco grupa specjalizująca się w space rockowych improwizacjach. Trzon grupy stanowi Peter Fuhry (wokal, gitary) i Stenzo (klawisze), uzupełniając pozostały skład o gościnnych muzyków. W latach 94-98 Beyond-O-Matic przygotował trzy albumy, po czym w roku 1999 zawiesił działalność. Z nowym materiałem powrócili w roku 2004. Ciekawostką jest fakt, że Fuhry tytułowany jest jako 'Wielebny' i jeśli nie ma to szerszych konotacji, to tytuł ten może być związany z szczególną filozofią, którą stworzył dla Beyond-O-Matic. Polega ona mniej więcej na tym, że według lidera muzykę można tworzyć bez zbędnych wydatków na sprzęt. Sam jest wierny tej filozofii i potrafi zagrać niemal na wszystkim, a najchętniej na instrumentach z odzysku. Jako lider daje bardzo dużo swobody wszystkim muzyków biorącym udział w jammowaniu, a końcowy materiał powstaje poprzez wybór utworów z niezliczonych taśm nagranych w trakcie takich sesji. Tak też było w przypadku płyty Time to Get Up. Album został nagrany w 2004 roku i udostępniony w internecie, aby w 2010 wzbudzić zainteresowanie wytwórni Trail Records, w której po profesjonalnej edycji został wydany na płycie CD. Składa się na niego siedem utworów wypełniających muzyką niecałą godzinę. Jest to płyta bardzo równa, i jeśli może to być kiedykolwiek odczytano jako wada, to być może w tym przypadku. Utwory konsekwentnie wprowadzają transowy nastrój, który trudno w pełni docenić trzeźwym umysłem. A szkoda, bo transowy rytm to coś, w czym muzycy Beyond-O-Matic wydają się specjalizować. Nie sposób nie docenić atmosfery wykreowanej przez gitary i bas w utworze Plague Of Bliss - tworzą one szczelnie wypełnione tło, na którym rozbrzmiewa wokal Fuhry'ego. Wśród utworów można by wyróżnić również 14to minutowy Hawaiian Lady w czasie którego muzycy przedstawiają całą paletę space rockowych klimatów z dużą dawką improwizacji i wokalem, osiągającym w tym utworze pułap falsetu. Na uwagę zasługują również częste interakcje między instrumentami czy wychodzące na plan pierwszy klawisze a także dominujący rytm perkusji.
  
  Time to Get Up to ciekawa pozycja dla wielbicieli space rockowych klimatów. To muzyka, która tworzona jest na żywo, dzięki czemu jest niezwykle naturalna i ludzka, chociaż swym tematem eksploruje rejony będące na orbicie zainteresowań naukowców z NASA.
  
  Ocena: 4/5

  Ghost środa, 12, styczeń 2011 11:28 Link do komentarza