01. Imię i Nazwisko.
Tytus Adamczewski
02. Grupa, lub projekt muzyczny z którym obecnie jesteś związany?
Beyond The Event Horizon
03. Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o instrumentach klawiszowych? Jak wyglądała Twoja muzyczna edukacja?
W dzieciństwie pobierałem lekcje gry na instrumentach klawiszowych (takie ładne określenie keyboarda ;)) a następnie na pianinie. Moje ówczesne granie było typowym domowym graniem, czasami umilałem jakąś imprezę rodzinną graniem do kotleta… to były czasy! Teraz się z tego śmieję, ale wtedy nie zawsze mi było do śmiechu. Potem nastał „czas buntu” i porzuciłem keyboarda na rzecz gitary. I taki stan trwał przez paręnaście lat.
04. Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
Prawdę mówiąc powrót do instrumentów klawiszowych wymuszony był przez sytuację, w której nagle na próbie pierwszego zespołu, który współtworzyłem (Semper Ferus) znalazło się 3 gitarzystów. Postanowiłem zrezygnować z wiosła i zająć się robieniem tła. I tak już zostało. Ale na pewno na to, jak gram (a przynajmniej próbuję) duży wpływ mają dokonania Porcupine Tree, Nine Inch Nails, Riverside, Type O Negative, Pink Floyd, Jean Michelle Jarre, Mike Oldfield.
05. Napisz coś o swoim instrumentarium.
Początki – Casio CTK 711EX, to na nim zacząłem pierwsze próby z Semper Ferus a następnie z Beyond The Event Horizon. Potem przyszedł czas na zmiany: Novation XioSynth 25 (najpierw jako jedyny instrument, później na powrót w duecie z Casio). Stary keyboard szybko poszedł w odstawkę i zastąpił go jeszcze bardziej leciwy syntezator KAWAI K1 II. W takiej konfiguracji grałem dłuższy czas aż nadszedł czas na duży krok do przodu, czyli wykorzystanie Abletona (obecnie Standard 9) KAWAI jako klawiatura sterująca. Gram już tak dobrych dwóch lat a wciąż widzę, jak niewiele umiem w porównaniu do możliwości, jakie oferuje ten program. Tak więc mam spokojnie zajęcie na kilka kolejnych lat ;)
06. Ile czasu poświęcasz na indywidualne ćwiczenia gry na instrumencie?
Chciałbym więcej, ale myślę, że - łącznie z próbami - udaje mi się posiedzieć nad klawiszami z 2-3 razy w tygodniu.
07. Praca w studio i sesja nagraniowa to …?
Jedna wielka lekcja gry i aranżu! Póki co miałem przyjemność przeżyć coś takiego tylko raz (w Perlazza Studio), ale na pewno nie ostatni.
08. Koncert i gra dla publiczności to…?
Sama przyjemność – dopiero na scenie okazuje się, czy te wszystkie moje elektroniczne „przeszkadzajki” spełniają swoje zadanie i wpływają pozytywnie na odbiór naszej muzyki przez publikę.
09. Czy jest jakiś artysta z którym chciałbyś odbyć mały "jam session"?
W związku z tym, że przylgnęło do mnie miano „mistrza jednego palca” (w XioSyntcie bardzo dużo korzystam z touchpada modulującego brzmienie, więc do grania zostaje mi jedna ręka = jeden palec ;)) to raczej mogę robić tło (najlepiej w E i A ;)) dla każdego szybko grającego mistrza improwizacji (M. Łapaj / J. Rudess?)
10. Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś i z którego jesteś szczególnie dumny?
Wszystkie utwory nagrane z Beyond The Event Horizon.
11. Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki, piszesz teksty, aranżujesz utwory?
Komponowaniem i aranżem zajmuje się cały zespół. Gramy muzykę instrumentalną, więc teksty odpadają.
12. Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Tak, na gitarze.
13. Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Zdalnie sterowane modele helikopterów.
14. Czy niekomercyjne, tematyczne strony poświęcone muzyce mogą pomóc w promocji zespołu? Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl ?
W promocji zespołu, który dopiero stawia pierwsze (i drugie też) kroki w świecie muzycznym – jak najbardziej tak! Inaczej jak dotrzeć do szerszej grupy odbiorców? A na ProgRock.org.pl zaglądam często i w miarę często też się z Wami kontaktuję (informacje o koncertach, recenzja debiutanckiej płyty).