01.Imię I nazwisko
Daniel Solheim
02.Zespół lub projekt muzyczny, w którym obecnie się udzielasz?
Nordagust
03.Ile lat miałeś, kiedy postanowiłeś zostać gitarzystą?
Myślę, że około dwunastu-trzynastu.
04.Czy istnieje zespół albo utwór, który bezpośrednio wpłynął na Twoją decyzję?
Pink Floyd - kiedy zobaczyłem w telewizji „Live At Pompeii”, zwłaszcza ten moment gdy Gilmour generuje to swoje brzmienie w „Echoes”. Deep Purple – kiedy usłyszałem koncertową wersję „Lazy”. Barclay James Harvest – sposób, w jaki John Lees grał na ich pierwszych płytach. Słyszałem tam tyle uczucia, to była dla mnie wielka inspiracja.
05.Czy pamiętasz swoje pierwsze gitary?
Tak. Najpierw kupiłem kopię Ibaneza stratocastera, potem kopię Ibaneza Gibson ES, potem Hagstrom i jeszcze jednego Ibaneza – Steve Vai UsSA custom. Miałem też gitarę akustyczną Ovation i akustyk Washburn.
06.Jakich gitar używasz obecnie?
Amerykańskiego Fendera Stratocacastera z 1997 roku (jakaś edycja jubileuszowa, Gold Edition czy coś takiego) i akustycznej gitary Fendera.
07. Czy jest jakiś model, na którym chciałbyś zagrać?
Fender Stratocaster z 1997 roku.
08. Wolisz pracę w studio czy koncerty?
Wybrałbym pracę w moim własnym studio, bo tam mam tyle czasu ile potrzebuję, mogę sobie przerwać żeby odpocząć, a potem zarejestrować idealne podejście (przynajmniej według mnie), ale czasem może to być nudne i frustrujące. Dobrą stroną grania na żywo jest fakt, że nie masz czasu znudzić się detalami. Kolejny plus to te krótkie chwile magii, kiedy wszystko wydaje się zgadzać i gdy czujesz, że zagrałeś znakomicie – ale to oczywiście może też przydarzyć się w studio.
09. Z jakim muzykiem chciałbyś zagrać małe jam session?
Jest wielu muzyków, z którymi chciałbym zagrać, ale prawdopodobnie więcej bym wtedy stał i słuchał niż sam grał, ale jeśli już mam wymieniać: Gavin Harrison (Porcupine Tree), Reine Fiske (Landberk), w sumie większość członków Landberk, Anglagard, Anekdoten i Sigur Ros.
10.Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki?
Tak, skomponowałem wiele utworów Nordagust, choć niektóre wspólnie z innymi członkami zespołu. Ale pisałem też wiele innych rzeczy: metal, rzeczy w stylu singer/songwriter, ambitne, ale przede wszystkim symfoniczny, atmosferyczny czy progresywny rock (często z wpływami muzyki klasycznej i folkowej).
11. Czy jest jakiś utwór, w którym zagrałeś, z którego jesteś szczególnie dumny?
Gdybym miał wybrać którąś z moich kompozycji, to byłoby to „Elegy” albo może „In The Mist Of Morning”. Ale jeśli chodzi o partie gitary, to nie jestem z czegoś wyjątkowo dumny, bo nie skupiam się na grze aż tak bardzo. Gram te partie tak jak sądzę że powinny brzmieć. Troszeczkę dumy odczuwam z niektórych fragmentów „Forcing” i „Make me believe”, może też z głównych riffów w „Mysterious Ways”. (ale może któregoś dnia moje gitarowe ego się zwiększy i stworzę jakąś emocjonalną gitarową muzykę na granicy moich możliwości wykonawczych :-) ).
12.Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Tak. Zawsze powtarzam, że za rzadko gram na innych instrumentach, które potrafię obsługiwać, jak różne rodzaje keyboardów, kantele, dulcimer, flet poprzeczny, mandolina i wiele innych, których większość z czytelników nie określiłaby mianem instrumentów :-)
13.Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Książki, filozofia mitologia, historia (o tyle, o ile może mieć związek z muzyką, często używam jej w tekstach, konceptach itp.). Inżynieria dźwięku (ale ona chyba ma związek z muzyką :-)), fotografia, sztuki wizualne (które czasem też łączą się z muzyką, bo mogę użyć ich przy tworzeniu okładek, do zilustrowania muzyki itp.), spacery po lesie (ale to też wielka inspiracja do tworzenia muzyki :-)) i czasem, ale nieczęsto: wędkarstwo i narciarstwo.
14. Czy kojarzysz może jakiegoś polskiego wykonawcę którego muzyka wywarła na Tobie pozytywne wrażenie ?
Tak, bardzo lubię zespół Riverside. Wspaniali muzycy, świetna muzyka.