The Wall

Oceń ten artykuł
(1412 głosów)
(1979, album studyjny)

CD 1
01. In The Flesh? - 3:17
02. The Thin Ice - 2:28
03. Another Brick In The Wall, Part 1 - 3:41
04. The Happiest Days Of Our Lives - 1:20
05. Another Brick In The Wall, Part 2 - 3:56
06. Mother - 5:32
07. Goodbye Blue Sky - 2:48
08. Empty Spaces - 5:36
09. Young Lust - 2:03
10. One Of My Turns - 1:33
11. Don't Leave Me Now - 4:22
12. Another Brick In The Wall, Part 3 - 1:17
13. Goodbye Cruel World - 1:05

CD 2
01. Hey You - 4:39
02. Is There Anybody Out There? - 2:40
03. Nobody Home - 3:25
04. Vera - 1:38
05. Bring The Boys Back Home - 0:50
06. Comfortably Numb - 6:49
07. The Show Must Go On - 1:36
08. In The Flesh - 4:16
09. Run Like Hell - 4:22
10. Waiting For The Worms - 3:56
11. Stop - 0:34
12. The Trial - 5:16
13. Outside The Wall - 1:42

 

Czas całkowity - 1:19:41

- David Gilmour - gitara, gitara akustyczna, wokal
- Richard Wright - instrumenty klawiszowe
- Roger Waters - gitara basowa, gitara akustyczna, megafon, wokal
- Nick Mason - perkusja
oraz:
- Lee Ritenour – gitara
- Joe DiBlasi – gitara akustyczna
- Freddie Mandell – instrument klawiszowe
- Jeff Porcaro – perkusja
- Joe Porcaro – werbel
- Bobbye Hall – instrumenty perkusyjne
- Phil Taylor – efekty dźwiękowe
- Frank Marrocco – koncertyna
- Larry Williams – klarnet
- Trevor Veitch – mandolina
- James Guthrie – instrumenty perkusyjne, syntezator, efekty dźwiękowe
- Bob Ezrin – instrumenty klawiszowe, instrumentacja, dodatkowy wokal
- Michael Kamen – instrumentacja
- New York Orchestra
- New York Opera Choir
- Islington Green School Students
- Joe Chemay – dodatkowy wokal
- Stan Farber – dodatkowy wokal
- Jim Haas – dodatkowy wokal
- Toni Tennille – dodatkowy wokal
- John Joyce – dodatkowy wokal
- Bruce Johnston – dodatkowy wokal
- Vicki & Clare – dodatkowy wokal
- Harry Waters – głos dziecka
- Chris Fitzmorris – głos w telefonie
- Trudy Young – głos

 

Media

1 komentarz

  • Rafał Ziemba

    Zawsze mam wielki zgryz z tą płytą. Nie ulega wątpliwości, że to dzieło na 5... Tyle tylko że... Cóż, jest to na pewno pierwszy z albumów Pink Floyd który jest tak mało progresywny. Bo pomimo, że jest to jedna wielka całość, która wraz z filmem i koncertami tworzyła całkowity obraz, to jednak muzyka to już nie jest ten sam Pink Floyd. Zniknęły długie utwory na rzecz 3 minutowych piosenek, gdzieś się zapodziała kompleksowa aranżacja, zamiast tego mamy wokal na pierwszym planie. Wokal Rogera głównie niestety. Aczkolwiek teksty i same utwory są świetne, i napisano już na ich temat wiele opracowań. Ale gdzieś brakuje jednak tych solówek znanych chociażby z Wish You Were Here, tych monumentalnych kompozycji w rodzaju Dogs. Zamiast tego dostaliśmy rockowy (bo już raczej nie prog rockowy) koncept album. Koncept album ktory zabił wszystkie koncept albumy, no bo co po takiej płycie jeszcze można nagrać? Pierwsza płyta z dwóch która powinna być solową Rogera Watersa, a niestety tak się nie stało. Mimo to wszystko, gdy już się pozna ten album nie sposób bez niego żyć. Bo świat muzyki byłby niesamowicie uboższy bez The Wall, a może nawet całkiem inny? I nie mówię tu tylko o utworze disco Another Brick In The Wall part II, tylko bardziej o takich utworach jak Hey You czy Comfortably Numb. Szkoda, że jeszcze do dziś nie mieliśmy okazji oglądać spektaklu The Wall w wersji koncertowej z oficjalnego dvd, ale mam jeszcze nadzieję, że może kiedyś to nastąpi. 5/5

    Rafał Ziemba czwartek, 30, sierpień 2007 18:50 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.