ProgRock.org.pl

Switch to desktop

Wierność w stereo” – książka o każdym z nas?

 

Wiernoscw stereo

Dziś nie będzie o książkach biograficznych, faktograficznych, hagiograficznych, dokumentalnych – nic z tych rzeczy. Dziś będzie beletrystyka. Tyleż muzyczna, co psychologiczna. I, śmiem twierdzić, dla sporej części czytelników ProgRocka będzie to lektura bolesna. Dlatego jeśli chcecie czytać ten artykuł dalej, czynicie to na własną odpowiedzialność.


Lubię wszystko, co się wiąże z Nickiem Hornby. Lubię jego napakowane sarkastycznym, angielskim poczuciem humoru książki, lubię ich ekranizacje ( a trochę ich już było) i nic mi nie przeszkadza, że stary chytrus na dobrą sprawę pisze cały czas tę samą opowieść. Wymieńmy charakterystyczne cechy fabuł Hornby’ego: 1. Główny bohater przeżywa kryzys. 2. Kryzys jest spowodowany koniecznością dorośnięcia, zmierzenia się z rzeczywistością na jej gruncie i warunkach. 3. Bohater ma ewidentny syndrom Piotrusia Pana, do tej pory skutecznie unikał rzeczywistości chroniąc się za murem zbudowanym z………. ( w wykropkowane miejsce wpisujemy dowolnego fioła – deskorolkę, seks, pracoholizm, New Age, piłkę nożną, bo w końcu to Anglia). W przypadku powieści „Wierność w stereo” możemy się z bohaterem częściowo utożsamić już na wstępie. Fetyszem Roba Fleminga jest bowiem MUZYKA.


Rob ma 36 lat, zbliża się do półmetka i z przerażeniem zaczyna stwierdzać, że jego życie nic nie znaczy. Kiedyś miał przed sobą perspektywy, studiował, ale przeżył załamanie nerwowe po nieszczęśliwej miłości i nigdy do końca nie wydobrzał. Uciekł w swoje muzyczne hobby, pozwolił, żeby przeobraziło się ono w uzależnienie, żeby go pożarło. Fleming wykorzystuje swój niemały zasób wiedzy fachowej prowadząc podupadający sklep muzyczny, w którym zatrudnia dwóch typów równie aspołecznych, co on sam. Tyle, że jeden pokrywa swoje kompleksy chorobliwą nieśmiałością, a drugi skrajnym chamstwem. Fleming na ich tle wydaje się całkiem nieźle zsocjalizowany. Właśnie – wydaje się. Bo poznajemy go w chwili, kiedy po paru latach zawala kilkuletni związek, zachowując się przy tym jak kompletna świnia. Rozstaje się ze swoją dziewczyną nie oddając jej dużego długu, nie chce przyjąć do wiadomości, że jej decyzja o aborcji, niezgoda na donoszenie jego dziecka, wynikała z jego niesolidności i zdrad. Co zrobi Rob, kiedy tylko za Laurą zatrzasną się drzwi? No jak to co? Zacznie przekładać płyty z jednego stojaka na drugi!


Tyle mogę zdradzić. Generalnie Hornby próbuje odpowiedzieć w „Wierności w stereo” na pytanie czy życiowi nieudacznicy mogą wreszcie wziąć się w garść. A jeśli tak – to imię czego? Dla kogo? Perypetie Roba podane są z humorem, ale wyziera spod nich przestroga, żeby nie uciekać w swoje zainteresowania, nie odgradzać się nimi od ludzi. Po zakończeniu lektury minę miałem, muszę przyznać, nietęgą i zdecydowałem się na dokonanie w życiu małego remanentu. Jestem przekonany, że przecenianie swojego hobby to choroba, która dotknęła wielu melomanów. Jeszcze melomanów czy już melopatów? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Tymczasem w pewnym momencie książki Laura mówi: „To tylko piosenki, Rob”. To tylko płyta, to tylko koncert, tylko festiwal. Ubarwienie życia, a nie jego zasadnicza treść.


Kolekcjonujecie płyty bo chcecie czy już musicie? Potraficie obracać się w środowisku ludzi, którzy nie dzielą Waszego rockowego hopla? Słuchacie dla przyjemności czy dlatego, że chcecie coś w sobie zagłuszyć? Przeczytajcie, przebolejcie, a potem zapytajcie sami siebie.


P.S. Ekranizację z 2000go roku, dystrybuowaną w Polsce pod tytułem „Przeboje i podboje” również polecam. Nie tylko ze względu na kapitalnego Johna Cusacka w roli głównej. Scena, w której Jack Black śpiewa „Let’s get it on” Marvina Gaye’a – bezcenna!

 

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.

Top Desktop version