A+ A A-

Ino-Rock Festiwal IX edycja - Inowrocław, Teatr Letni, 27.08.2016


Dziewiątą edycję Ino-Rock Festivalu  - cyklicznej imprezy odbywającej się pod koniec wakacji w inowrocławskim Teatrze Letnim mamy niestety już za sobą. A szkoda, bo jak co roku było wszystko to, co lubimy najbardziej : muzyczna uczta w sierpniowym słońcu, w piknikowej ( żeby nie napisać rodzinnej) atmosferze. Nie bez znaczenia jest baza gastronomiczna, bo festiwal trwa długo, a kiedy szaleje się pod sceną wiadomo – trzeba coś zjeść i wypić. Festiwal był też okazją do uzupełnienia braków w kolekcjach płyt. Każdy z zespołów stworzył uczestnikom imprezy możliwość zakupu krążków ze swoją muzyką. Niestety, o ile trudno dyskutować z ceną płyt, to ceny koszulek mocno przerosły możliwości wielu fanów. Szkoda :( .
W tym roku było nieco inaczej, bowiem na scenie zaprezentowały się tylko 4 zespoły, a wszystkie przybyły z zagranicy. Brak piątego zespołu w niczym jednak nie umniejszył wartości festiwalu!

Jako pierwszy zaprezentował się na scenie szwedzki zespół z Malmö - Agusa. Choć zmuszeni byli do występu w pełnym słońcu, naprawdę stanęli na wysokości zadania. Zaprezentowali 4 rozbudowane, instrumentalne utwory. Trudno ocenić, czy to za sprawą sprawności technicznej muzyków, uroku flecistki Jenny Puertas, czy wyjątkowości dźwięków – nudy nie było !

Utrzymując nas w klimacie skandynawskich, progresywnych dźwięków, jako kolejny wystąpił Dungen. Zespół – zagadka i niespodzianka dla wielu obecnych tego dnia w Teatrze Letnim. Jak się okazało w trakcie i po występie – niezwykle miła niespodzianka! Zaczęli energicznie, z charyzmą i tak było do końca występu.

Razem z wczesno-wieczornym mrokiem zaczął swój występ trzeci wykonawca – Anekdoten. W koncertowym instrumentarium zabrakło tym razem melotronu i wiolonczeli. Nie było jednak powodów do narzekań na brak dźwięków tych instrumentów. Całość doskonale uzupełnił dodatkowy gitarzysta Marty Wilson-Piper.

A na deser – szwajcarska Lacrimosa. Wielu stałych bywalców imprezy zdziwił taki wybór organizatora. A przecież nie pierwszy raz mieliśmy okazję wysłuchać na Ino-Rock Festivalu zespołu – nazwę to tak : nieoczywistego :). Zawsze to były strzały w dziesiątkę. Takim strzałem okazała się też Lacrimosa. Dodatkową atrakcją festiwalu okazała się przybyła do Inowrocławia z Petersburga grupa wiernych fanek zespołu. Urozmaicone stroje dziewczyn – dość wyróżniające się w tłumie nie pozostawiały wątpliwości, że są to fanki rocka gotyckiego.

Czekamy na ten festiwal cały rok. W lipcu odliczamy dni. Rezerwujemy bilety, noclegi, zdzwaniamy się ze znajomymi. Potem budzimy się w niedzielę i dociera do nas, że to już „po”.  Po tygodniu myślimy : „...tydzień temu to się działo...”. Mam nadzieję, że taki schemat przeżyję jeszcze wiele razy. Niecierpliwie czekam na jubileuszową, X edycję Ino- Rock Festivalu w Inowrocławiu.

Barbara Woźniak-Włodarska
Foto: Jan"Yano"Włodarski

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.