A+ A A-

Harakiri For The Sky + Dödsrit + E-L-R, 05.04.2025, Hybrydy, Warszawa

Wieczór otworzył występ tajemniczej formacji E-L-R. Jest to post-metalowe trio ze Szwajcarii, które stawia zdecydowanie bardziej na trans i klimat niż ciężar i rytmiczne łamańce. Bardzo podoba mi się takie podejście i świetnie zabrzmiało to w Hybrydach. Zespół grał mocno spowity ciemnością, z pojedynczymi lampami i ciekawymi abażurami zrobionymi z kwiatów. Wyglądało to, jakby grupa występowała wieczorem w ogrodzie, co stworzyło wyjątkowy klimat. Widać, że E-L-R ma oryginalny pomysł na swoją twórczość.
Podejrzewałem, że szwedzko-holenderski Dödsrit może być na żywo niezłą maszynką do mielenia mięsa i okazało się, że nic się nie pomyliłem. Panowie zaserwowali nam elegancką, black metalową chłostę z licznymi nawiązaniami do heavy metalu (ach, ta melodyka partii gitarowych) i crust punku (surowe bicie perkusji), choć na żywo w ich brzmieniu zdecydowanie dominowała czarna odmiana metalu. Emocjonalność poszczególnych utworów jest niemalże wypisana na twarzach muzyków, co udziela się słuchaczowi. Ten ból zdecydowanie jest prawdziwy. Całkiem niezłe było też nagłośnienie, dość selektywne, co przydało się zwłaszcza przy solówkach gitarowych.
Po takich supportach Harakiri For The Sky miało nie lada problem, żeby zrobić wrażenie na publiczności. Mam wrażenie, że początkowo trochę się to nie udało. Może to była kwestia dźwięku, który nie był szczególnie czysty i selektywny, wszystko trochę zlewało się ze sobą, co powodowało, że występ był co najwyżej poprawny. Po kilku utworach nagłośnienie zostało skorygowane, całość od razu nabrała większej dynamiki. Całe szczęście, bo było szkoda zespołu, który wyraźnie starał się i angażował na scenie, zwłaszcza wokalista Michael Wahntraum. Obecnie, zespół promuje wydany w tym roku, bardzo udany album „Scorched Earth”, z którego utwory oczywiście zdominowały koncertową setlistę. To był bardzo udany wieczór w Hybrydach, nawet jeśli to nie główna gwiazda zrobiła największe wrażenie.
Gabriel Koleński

 

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.