A+ A A-

ACUTE MIND w Polskim Radiu PiK, 23.10.2009

Wizyty w bydgoskim Radio PiK powoli zaczynają być ważną pozycją w moim koncertowym kalendarzu. Staram się zawitać tam zawsze, gdy zapowiadany jest występ wykonawców grających muzykę, która znajduje się w kręgu zainteresowań naszego portalu. Nie mogło mnie więc tam zabraknąć w piątkowy wieczór 23 października, ponieważ swoją wizytę anonsował lubelski zespół Acute Mind.
Tym razem było trochę inaczej, niż podczas moich poprzednich wizyt, ponieważ z powodu transmisji sportowej koncert lublinian nie był transmitowany “na żywo”. Występ był tylko rejestrowany i miał być odtworzony na antenie radia w późniejszym czasie. Można uznać, że był to szczęśliwy traf, ponieważ złe warunki pogodowe spowodowały, że Acute Mind pojawili się w Bydgoszczy później, niż planowali. Wszystko to razem sprawiło, że tym razem koncert rozpoczął się kilka minut później niż to zwykle bywa.
Zgromadzona w koncertowym studio radia PiK publiczność cierpliwie czekała na mający się zacząć występ. Czas pokazał, że cierpliwość się opłacała. Gorące brawa powitały 6-osobowy skład Acute Mind.
W tym miejscu wypada przedstawić członków zespołu. Instrumenty klawiszowe to domena Doroty Turkiewicz. Sekcję rytmiczną tworzą: basista Wojciech Rowicki i perkusista Dariusz Hanaj. Gitarzyści to: Paweł Ciuraj i Arkadiusz Piskorek, który wspomagał też wokalnie głównego wokalistę grupy - Marka Majewskiego.
Na początku koncertu dawało się zauważyć pewne napięcie i małe oznaki tremy, jednak z każdym następnym kawałkiem zespół rozkręcał się coraz bardziej. Acute Mind są na etapie poszukiwania wydawcy swojego debiutanckiego albumu. Zgromadzona w radio PiK publiczność miała możliwość poznać ten materiał wykonywany na żywo. Ja osobiście uważam, że gdy już ta muzyka ukaże się na płycie, to może to być jeden z lepszych debiutów ostatnich lat.
Na pewno krążek ten powinien spodobać się fanom takich grup, jak Quidam i After…. Nie twierdzę jednak, że Acute Mind kopiuje tamte grupy, chodzi mi raczej o to, że eksploruje podobne muzyczne krainy. Lublinianie grają także w neo-progowej konwencji, częściej jednak flirtują z metalową stylistyką. Każdy z wykonywanych przez grupę utworów to spora dawka melodii i wręcz przebojowych linii wokalnych. Marek Majewski nie jest wprawdzie jakimś bardzo charyzmatycznym wokalistą, ale jego barwa głosu pasuje do brzmienia grupy. Śpiewa dobrze i na pewno stanowi mocny punkt zespołu. Każdy z instrumentalistów prezentuje też spore umiejętności. Daje się zauważyć, że mamy tu do czynienia z muzykami ze sporym doświadczeniem. Nienaganna i kreatywna sekcja rytmiczna, równie kreatywna i dodatkowo przyciągająca uwagę męskiej publiczność z powodu swojej urody pianistka. Świetni gitarzyści czarujący na zmianę swoją grą. Arek udziela się też wokalnie, co daje bardzo fajny efekt i wzbogaca brzmienie grupy.
Nie będę wymieniał tytułów poszczególnych kompozycji, ponieważ zwyczajnie uleciały mi one z pamięci. Zapamiętałem tylko dwa. Jeden zapowiadany był jako utwór promujący płytę i miał on tytuł “Misery”, był też jeden utwór po polsku - “Ogród mych snów”. Usłyszeliśmy też jeden kawałek instrumentalny i jeden - według słów Marka - hip-hopowy. Na taki hip-hop to ja się zgadzam!!!
Podsumowując ten bardzo udany koncert mam nadzieję, że z kompozycjami zagranymi w Bydgoszczy będzie można się już niedługo zapoznać na regularnej płycie zespołu, czego i zespołowi i fanom progresywnych dźwięków życzę, a na razie zapraszam na MySpace zespołu.

Jan "Yano" Włodarski

 

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.