Błąd
  • JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /images/koncerty/Uda_Oranzada
Uwaga
  • There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder:
A+ A A-

Uda i Oranżada - Kraków, 19 czerwca 2010 r.

Jakieś cztery czy pięć lat czekałem, aby ponownie zobaczyć na żywo Oranżadę. Nie ukrywam, że to według mnie jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) z obecnie działających polskich zespołów. Koncert zapowiadał się także ciekawie z tegoż względu, że przed Oranżadą miały wystąpić Uda – niezwykle interesujący lokalny projekt, którego nie miałem jeszcze okazji słyszeć na żywo.

Niestety, część właściwą relacji muszę zacząć od tego, że obu koncertów nie było praktycznie komu oglądać. Na sali było około dziesięciu osób co, o zgrozo, w ostatnich czasach staje się normalnością. Coś niedobrego dzieje się z fanami muzyki. Jeśli na TAKI koncert przychodzi garstka publiki, to zupełnie nie wiem, co mogłoby zmusić najwyraźniej zgnuśniałych fanów do ruszenia się z domu. Te słowa kieruję do wszystkich, którzy mogli być w sobotę w krakowskim Centrum Sztuki Współczesnej Solvay, ale ich nie było: wstyd mi za was! Naprawdę było mi przykro i czułem się strasznie zażenowany waszą postawą.

Mimo tak małej liczby osób na widowni obie kapele nie zamierzały sobie odpuścić i zagrały na najwyższym poziomie, co tylko potwierdziło ich klasę.

Koncert rozpoczęły Uda. Ich wybuchowy materiał z albumu „Hurtownia Przebiśniegów” zabrzmiał na żywo jak mieszanka Mahavishnu Orchestra, Pink Floyd i Rage Against The Machine. Niesamowite. Z wielkim podziwem patrzyłem na palce gitarzystów - dla mnie była to wirtuozeria. Zarówno partie gitary solowej jak i podkłady basowe były bardzo skomplikowane i ciekawie zaaranżowane. Pojawiały się także krzyczano-mówione wokalizy.

Zespół zaprezentował miedzy innymi „Mewy Lajty”, „Feministyczną Pani Pedagog”, „Zus kontra Predator”, „Nibynóżki”, „Stację Grzyb”, „Umyjcie Węgiel”, „Kombajn Do Zbierania Eunuchów” oraz dwie nowe kompozycje, związane tematycznie z porami roku. Tym razem mieliśmy okazje usłyszeć jak Uda oddają za pomocą dźwięków Wiosnę oraz Zimę.

Przerwa nie trwała długo i na scenie stała już zainstalowana Oranżada. Od czasu gdy widziałem ich na koncercie w Puławach, w szeregach zespołu zaszły drobne zmiany. Skład został poszerzony o dwie nowe osoby, poprawiło się brzmienie, a materiał koncertowy został wzbogacony o kompozycje z ostatniego krążka „Samsara”. W Krakowie zespół wystąpił jednak we czwórkę. Dwie gitary, bas, perkusja i wokal wystarczyły, aby zagrać piękny, cudowny i porywający koncert. O ile występ Ud był bardzo dobry, to Oranżady wręcz fenomenalny! Artur trafiał swymi uderzeniami zawsze w punkt, Robert wręcz tańczył ze swoim basem niesiony energią muzyki, Michał świetnie śpiewał (delay na wokal – piękna sprawa) i wygrywał psychodeliczne melodie, a jego kontakt z publiką był również bez zarzutu. Nowy gitarzysta w zespole doskonale uzupełniał cały skład i nawet starał się grać na fujarce :)

Chłopaki zaserwowali nam set złożony z kompozycji takich jak „Statek”, „Przecież To Masz”, „Helikopter”, „Brzytwa Świtu”, „Samsara”, „Szare Eminencje Zachwytu”, „Droga”, „Spóźniony i Boso”, a także nowy utwór (nazwy którego niestety nie wyłapałem), podczas którego Michał udowadniał, że na gitarze można grać również szczoteczką do zębów :)
Po koncercie zespół zaprosił zgromadzoną publikę do rozmowy – bardzo sympatyczny gest, z którego nie omieszkałem skorzystać.

To był naprawdę genialny wieczór. Piękna wędrówka w stronę psychodelii i awangardy oraz powrót do ciepłych brzmień lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Koncert Ud mnie zachwycił, a występ Oranżady wzruszył i niemal odebrał mowę. Już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z nimi podczas pierwszego dnia Heineken Open'er. Mam nadzieję, że wystąpią wtedy w pełnym składzie, co nada ich psychodelicjom jeszcze bogatszy smak i aromat.  

Tekst: Rafał Ziemba
Zdjęcia: Ewa Przemyska

{gallery}koncerty/Uda_Oranzada{/gallery}

zobacz też: Uda
                    Oranżada
© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.