A+ A A-

Ino Rock Festiwal 2012

Lato to czas wielkich festiwali plenerowych w całej Europie. A skoro do tej Europy należymy, to i u nas od kilku lat w rockowe kalendarium wpisuje się kilka cyklicznych imprez. Pisaliśmy już o typowo progresywnym Gniewkowie, kanon-rockowej Dolinie Charlotty, więc przyszła pora na kolejny – czyli InoRock w gościnnym Inowrocławiu.  

Tym razem organizatorem była wielce zasłużona na naszym (i nie tylko..) rynku firma Rock Serwis. Ta nazwa gwarantuje dwie rzeczy – po pierwsze doskonałą organizację, a po drugie równie doskonały dobór wykonawców. No… ale jakże mogło by być inaczej skoro za ten dobór odpowiedzialny jest sam szef szefów, czyli nasz guru prog-rocka – Piotr Kośiński…
W tym roku InoRock został podzielony na dwa dni. Pierwszy set to Quidam i goście.  
Quidam… Oddzielny temat na naszej scenie prog-rockowej. Znakomita grupa, która swój debiut miała w zeszłym stuleciu, czyli w 1995 roku…  Różnie się toczyły ich losy, były wzloty i upadki, były zmiany personalne, były Wielkie Dni i czas Wielkiej Ciszy…  I ostatnia płyta, która lekko podzieliła fanów. Tym bardziej byłem ciekaw co chłopaki pokażą na żywo, a skład gości sugerował, że może być nieźle, a w każdym razie ciekawie...

ino1ino2ino3ino4 

I absolutnie się nie zawiodłem. Quidam pokazał klasę godną weteranów i zagrał świetny koncert, prezentując materiał zarówno z nowej płyty jak i ze swoich „klasycznych” albumów. Wielkim hitem dla publiczności okazało się ponadczasowe Sanktuarium w wersji rzucającej „na kolana” zwłaszcza tą część publiki która z nostalgią wspomina czasy debiutu… A goście…. Czapki z głów szanowni Państwo… Najliczniej był reprezentowany mój rodzinny Kraków, jako że na scenie pojawili się  Tylda Ciołkosz (genialna skrzypaczka , współpracująca z Quidamem już wcześniej, a ostatnio również z Hipgnosis),  Matragon (ex-Kroner Cirkus, Twelve Moons, Pikantik) i Filp Wyrwa (ex- Hipgnosis , Twelve Moons)… Oj działo się!

Jako pierwsze „poszły”  Haluświaty, potem Ostatecznie + ...zima
Kolejny numer to Walec i tu już pojawili się goście - Dominik Abłamowicz-harmonijka, Tylda Ciołkosz-skrzypce. Następnie Dodekafonix z Grzegorzem Walczakiem na wokalu i Michałem Dybowskim na parapecie.... We lost  z Michałem Worgaczem - śpiew, gitara i Michałem Dybowskim na klawiszach, Saiko z Dominikiem Abłamowiczem – harmonijka i Alone Together z Filipem Wyrwą na gitarze. Następnie They are there to remind us z Tyldą na skrzypcach, utwór przechodzący płynnie w Riders on the Storm (Doors) potem  Not so close z fantastycznie „wplecionym” Hush i genialne Sanktuarium z Jowitą Łasecką na wokalu i Maciejem Zamczałą na gitarze oraz Tyldą na skrzypcach..
No i bis – czyli  But strong together (Tylda-skrzypce) i zaskakujące  Wish you were here (Michał Worgacz - śpiew, gitara, Michał Dybowski-klawisze, Tylda Ciołkosz-skrzypce, Filip Wyrwa-gitara). Wielki Koncert. I świetnie zagrany…

ino5  ino7ino8ino9
Drugi set , dzień pózniej… Apetyty rozbudzone przez naprawdę dobry  koncert  Quidam,  były wielkie. Na scenie pojawili się kolejno Hipersonic, Tune, Soen, Gazpacho i Howkwind.  Dla mnie najważniejsze były oczywiście dwie ostatnie grupy. Hawkwind – wiadomo, legenda, wychowywałem się na tej muzyce, i choć lata wielkiej świetności ma już dawno za sobą, to nadal gra Muzykę, a Gazpacho to pewnego rodzaju ewenement. Grupa uprawiająca klasyczny neo-progres, czyli coś czego nie lubię, ale grająca go w sposób, który kocham – czyli serduchem... A więc bez fajerwerków, bez zbytniej wirtuozerii, ale tak, że ich dźwięki potrafią chwycić za serce, ścisnąć i rzucić na kolana….  I tak było w Inowrocławiu. Piękny koncert, wielka melodyka i to „coś” co zostaje w sercu na dłużej… Piękne skrzypce, dobra gitara, znakomite klawisze i świetny, charyzmatyczny  wokal…  I cudowne wersje Gold Star i Mary Celeste z fantastycznie koncertowo rozbudowanym motywem klasyki irlandzkiej … Potęga. Nawet towarzysz Trybik miał głupią minę i mruknął, że mu się podoba... choć nie powinno! (Mam świadka.)  A to dla kapeli chyba największa „nagroda” i nominacja…
Chwilę po nich na scenie pojawiła się główna gwiazda wieczoru… Mimo że temperatura mocno spadła (a plener to plener…), atmosfera zrobiła się gorąca. Space Rock to muzyka bazująca na pewnego rodzaju transowości, co w warunkach domowej sterylności dźwięków może niektórych słuchaczy nieco nudzić, jednak na żywo pokazuje swój pazur i hipnotycznie „wciąga”... Tak było rok temu podczas świetnych koncertów Quantum Fantay w Polsce, tak było i teraz… I o ile Quantum gra te dźwięki w sposób bardzo nowoczesny, to Howkwind jest wierny tradycji (którą przecież  sam stworzył…).
Koncert otworzyły połączone ze sobą tematy „Awakening” i „You’d Better Believe It”, chóralnie zaśpiewany przez publiczność,  „Hall Of The Mountain Grill”. Następnie poleciały numery z ostatniego albumu „Onword” a więc „The Hills Have Ears”, „Seasons” i znakomity „Southern Cross”. Pózniej klasyka - „Assault And Battery / Golden Void / Where Are They Now” - to z longplaya „Warrior Of The Age Of Time”, „Prometheus”, „Utopia”, „Sonic Attack”, „Damnation Alley” i „Assasins Of Allah”  z albumu „Quark, Strangeness And Charm”.  Na bis   legendarny  „Silver Machine”… Fantastyczny concert ! A jako ciekawostkę trzeba dodać że ….  wspomagał ich zespół który otwierał drugi dzień festiwalu , czyli nasz polski Hipersonic!  I to naprawdę nieźle….
I cóż można powiedzieć na koniec...? Na pewno, że był to bardzo udany czas Muzyki. Że organizacyjnie jesteśmy już w Europie. (Brawo Rock Serwis !!!)  i że czekamy z niecierpliwością na kolejną, szóstą już edycję festiwalu. Co nam przyniesie…? Oczywiście jeszcze nie wiadomo, ale znając Piotra Kosińskiego – wiem, że już trzeba uwzględnić te dwa dni w swoim „rozkładzie jazdy” na przyszły rok…

Tekst: Aleksander Król

Zdjęcia: Grzegorz Chorus http://www.flickr.com/photos/gchorus/

ino10ino11ino12ino13 

ino6 ino14 ino16 ino19

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.