A+ A A-

Matragon Power Trio

…swobodnych kilka tonów…
łagodnie i lekko nonszalancko wpłynęło na sceny podest
spod palców leadera(Michała Worgacza)…
mokre i dość oszczędne ich brzmienie

w dialogu z basem
nieprzeciętnie, harmonicznie przemyślanym
z sensem muzycznym śmiało zapodanym…

Nutka z nutą lekko konfetti dźwięków się posypało…
miękką barwą do uszu mam zaszeptało… popłynęło…
i już start
-wszystko świeżo, z ikra młodości się zaczęło…
Skład to młode twarze spod dłoni ciepłe akcenty…
energii nie brakuje
widz jest przejęty..
temat muzyczny oddala się, to powraca..
Tu nagle riff cały klimat niby przeinacza…
jak z Hit that Jive Jack lub jak z klimatów różowej pantery!
oj znamy te numery
Już perkusja agresywnym nieco, męskim krokiem
bujając się w wahadłowych drzwiach kołuje biodrami obręczy
dźwięk spod nich butnie dźwięczy
to dzwoni w uszach i myślach, nastrojów korowodem …
wodzirej tej kapeli ringo star, przed wszystkim jest przodem
…zatem wkracza do akcji nasza gwiazda ringu
asymetrią tonów raduje tętniąc , pulsem życia
jak gdyby nocy tej świat był do zdobycia!
pałeczki w ruchu niczym skrzydła kolibra niewidoczne nieomal się stały
-to jest granie! pełne odwagi granie! A rytm asymetrycznie niebywały
Niech amator nie podchodzi bo się nie ostanie
młodemu
Nie brak taktu
I pulsu wyczucia
Gra pełnią radości i śmiałego uczucia…

„Dobrze sie wpatruj we własny sen...
dobrze sie wsłuchaj we własny puls...
jest szybki bo jestem tu....”

groźnie z ust lidera to zabrzmiało…
jak gdyby nie obce mu było materii działo
gra świadomie, śmiało
solo rozbrzmiewa nieodosobnione
pełne kontrapunktów basu i perki- rozbrzmiewa ich tonem…


Poznaliśmy też krakowskich wzgórz i przedmieść szepty-
Subtelną melorecytacją-to znów silnym brzmieniem, krzykiem strun zaśpiewane…


Całość przekazu moc pulsów i pasaży wodospady
Mózg lider i pamięć ma nie od parady.
Ekipa równo jak zastęp husarii sunęła z boków jego
Niemalże znając na pamięć jego credo…

Brzmienie całości nieco Blue Machine
to znów Pieculewiczowskie tony
choć lepiej słuchać porostu niż mieć umysł skażony
porównań zbędną frakcją
cudzą, nie indywidualnie widzianą akcją…

Polecam gorąco ich dźwięki
Warsztat wprawny, umysł sprawny i giętki
Dużo cytatów z dobrej muzyki
Na widowni muzyk co mu nie znane są bryki
Ni dźwięki z Fabryki
Bo dźwięki z pierwszej reki…
Pozostał posłuchał i czas popłynął…

ten wieczór to strzał jak w dziesiątkę?....
czy w piętnastkę czy w piątkę?
Skąd pytanie?
wie ten, kto obcował z muzyką na tego wieczoru planie…


fot. tekst Aleksandra.

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.