A+ A A-

Wywiad z Bjornem Riise z Airbag

W zeszłym roku, korzystając z przerwy jaką postanowił zrobić sobie zespół Airbag, jego lider i główny kompozytor, Bjorn Riis nagrał swój pierwszy solowy album. Bardzo dobry w dodatku. Była to dobra okazja by porozmawiać z nim o muzyce, nie tylko solowej zresztą, bo oczywiście zahaczyliśmy też o Airbag. Bjorn Riis nie był tego dnia może najbardziej rozmowny, ale nie mniej zapraszam do lektury.


- Dlaczego zdecydowałeś się na nagranie albumu solowego?

Wiedziałem, że po nagraniu naszego ostatniego albumu "The Greatest Show on Earth" będziemy mieć trochę wolnego czasu, jako że nasz wokalista Asle zdecydował się na roczną podróż dookoła świata. Myślałem o zrobieniu czegoś na swój rachunek od dawna, ale nie miałem na to czasu aż do tamtego momentu. Miałem mnóstwo odłożonego na bok materiału, który chciałem skończyć.

- W Airbag jesteś gitarzystą, ale również głównym twórcą muzyki. Czy widzisz jakiekolwiek różnice pomiędzy pisaniem dla Airbag a tworzeniem solowego materiału?

I tak i nie. Rozpocząłem mój solowy projekt bardzo podobnie jak w przypadku tworzenia albumów Airbag, poprzez pisanie różnych utworów i wybieranie najlepszych spośród nich. Wraz z rozwojem mojego projektu, poprowadziłem te piosenki w nieco innym kierunku i jak sądzę, nadałem im moje własne brzmienie. Zawsze coś się dzieje gdy Airbag pracuje nad moimi utworami i nagrywa je, co jest oczywiste. Tym razem nie miałem jednak żadnych ograniczeń i mogłem stworzyć materiał, który być może nie do końca pasuje do repertuaru Airbag.

- Mimo wszystko muzyka na Twoim solowym albumie oscyluje wokół podobnych brzmień co Airbag. Czy nie chciałeś spróbować czegoś zupełnie nowego i innego?

Nigdy nie miałem takiego zamiaru. Być może mój kolejny solowy album będzie brzmiał inaczej, ale było dla mnie ważne, żeby stworzyć taki album jaki chciałem i nie pragnąłem stworzenia czegoś zupełnie innego niż twórczość Airbag.

- Po raz pierwszy wystąpiłeś w roli głównego wokalisty. Czy rzeczywiście chciałeś tego czy być może nie chciałeś zatrudniać innych wokalistów?

To było dla mnie naturalne, żeby to zrobić. Zawsze piszę większość tekstów w Airbag i śpiewam je na demówkach, które nagrywam dla zespołu. "Lullabies in a car crash" jest również moim najbardziej osobistym i introspektywnym dziełem, dlatego też chciałem zaśpiewać te utwory.

- Czy pisząc "Lullabies in a car crash" robiłeś jakiekolwiek założenia? Pytam jako że album brzmi bardzo spójnie.

Miałem pomysł na concept album i napisałem piosenki, które wpasowałyby się do tego. Zawsze podobały mi się albumy winylowe, które niejako zmuszają do myślenia w sposób spójny i konceptualny. Muzyka powinna opowiadać historię tak samo jak słowa.

- Skąd pomysł na taki tytuł albumu? Skąd on pochodzi?

Zawsze fascynował mnie dualizm, a połączenie kołysanek i wypadku samochodowego wydało mi się intrygujące. Podobało mi się również to, że ten tytuł może wywołać wiele różnych skojarzeń, pomijając oczywistą interpretację wprost tych słów.

- Teksty na Twoim solowym albumie są bardzo osobiste. Czy traktujesz tą płytę jako swego rodzaju spowiedź?

Absolutnie nie, ale napisałem teksty o sprawach, które są mi bliskie i interesujące dla mnie. Myślę, że każdy może odnaleźć w tych słowach coś dla siebie. Tym razem teksty są być może bardziej osobiste niż zwykle, bo wiedziałem że to ja je zaśpiewam.

- Atmosfera tworzonej przez Ciebie muzyki jest zwykle melancholijna, smutna i refleksyjna. Czy w takim klimacie czujesz się najlepiej jako twórca?

Owszem, w przeciwnym razie tworzyłbym muzykę pop (śmiech).

- Na rok 2015 zaplanowałeś dwa koncerty, w Holandii i Norwegii, podczas których zagrasz, zarówno materiał solowy, jak i utwory Airbag. Czy zamierzasz zagrać więcej solowych koncertów w tym roku?

W tej chwili nie mam takich planów.

- Czy zamierzasz nagrać kolejny album solowy w przyszłości?

Tak.

- Airbag został założony w 1994 roku, początkowo jako cover band. Od tego czasu minęło ponad 20 lat. Kiedy zacząłeś myśleć, że Twój zespół to poważna sprawa?

Myślę, że po wydaniu pierwszego albumu. Do tamtego momentu zrobiliśmy tylko kilka epek. Odzew jaki mieliśmy w przypadku "Identity" był fenomenalny.

- Czy często myślisz o przeszłości zespołu czy raczej skupiasz się na przyszłości?

Jesteśmy bardzo dumni z tego co udało nam się osiągnąć i wiemy, że nasi fani uwielbiają nasze starsze dokonania. Nie można ignorować swojej przeszłości, ale zawsze staramy się podążać innymi ścieżkami i ewoluować.

- Czy zaczęliście już pracować nad nowym albumem Airbag? Czy podróż Aslego zakłóciła ten proces?

Owszem, zaczęliśmy. Asle jest już z nami.

- Twoje muzyczne inspiracje z przeszłości są raczej wszystkim znane (Pink Floyd czy Porcupine Tree). Które zespoły lub gatunki muzyczne inspirują Cię obecnie? Czego ostatnio słuchałeś?

Słucham wielu rzeczy. Jedna z moich ulubionych płyt zeszłego roku to "Morning Phase" Becka, uwielbiam też najnowszy album Tima Bownessa. Wychowałem się słuchając Black Sabbath i Kiss, zawsze ciągnęło mnie w kierunku cięższej muzyki.

- Czy chciałbyś coś dodać na zakończenie? Może coś dla polskich fanów?

Chciałbym tylko serdecznie podziękować wszystkim naszym przyjaciołom z Polski za ich wsparcie! Zawsze lubimy przyjeżdżać do Waszego kraju. Do zobaczenia wkrótce!

- Dziękuję za wywiad.

Gabriel "Gonzo" Koleński

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.