A+ A A-

Odpływamy w swój świat Retrospective - rozmowa z Alanem Szczepaniakiem

Retrospective to nazwa od kilku już lat dość dobrze znana słuchaczom polskiego rocka progresywnego. W muzykach z Leszna pokłada się spore nadzieje na przyszłość, poparte bardzo dobrze przyjętym debiutanckim albumem „Stolen Thoughts”, {mosimage}wydanym w 2008 roku. Przez ostatnich kilka miesięcy dość dużo wydarzyło się w zespole, choć muzycy z rzadka wychodzili na scenę by grać koncerty. Teraz sytuacja ta wydaje się odmieniać. Retrospective zapowiadają wydanie drugiego albumu, którego obszerne fragmenty obiecują zagrać podczas VI Festiwalu Rocka Progresywnego w Gniewkowie. Zatem aż mnie świeżbił język by wypytać o kilka kwestii Alana Szczepaniaka, gitarzystę Retrospective.

 

01. Zespół Retrospective od kilku już lat jest wymieniany pośród najciekawszych formacji grających szeroko rozumowaną muzykę progresywną w Polsce. Po udanym albumie debiutanckim ‘Stolen Thoughts’ jednak kazaliście swym fanom dość długo czekać na kolejne, bardziej wzmorzone posunięcia. Co się działo z zespołem przez ten czas?

Alan: Miło nam, że wiele osób zalicza nas do tego zacnego grona. Przyznać muszę, że niekiedy dorównać (choć w połowie) dźwiękom które powstają w Polsce jest niezwykle trudno. Wiele osób uważa Polskę za kraj posiadający największą ilość najciekawszych zespołów grających muzykę progresywną i około progresywną z czego trzeba przyznać my jako Polacy możemy być dumni. To tak tytułem wstępu ;).
Wracając do pytania. Nasze pierwsze (i jak do tej pory jedyne) oficjalne wydawnictwo „Stolen Thoughts” opowiadało o człowieku, który wkracza w dorosłość i nie wiem czy było to proroctwo czy taka kolej rzeczy, ale dotknęły nas również problemy dorosłości. Brak takiej ilości wolnego czasu jaką mieliśmy prędzej zdecydowanie nie ułatwiał nam zadania, a do tego dochodziło ciągłe niezadowolenie z powstających utworów. Śmiało mogę powiedzieć, że posiadamy ponad 20 godzin nagrań naszych improwizacji, a zarazem nowych utworów w najróżniejszych wersjach, które powstawały podczas naszych prób. Przyszedł wreszcie czas gdy stwierdziliśmy, że nie ma sensu dłużej siedzieć i wymyślać, bo i tak zawsze coś będziemy zmieniać. Dzięki temu znów wyszliśmy z sali prób.

02. Próbowaliście nowego głosu w zespole, w dodatku kobiecego, ale Kuba Roszak jednak wrócił do zespołu. Czy jego głos jest niezastąpiony?

To prawda, przez pewien czas śpiewała u nas Anna Spławska, ale jak się okazało mieliśmy inne zdania na pewne tematy. Powodem odejścia Kuby były sprawy prywatne, i tak się złożyło, że po odejściu Anny pierwszą osobą do której odezwaliśmy się w sprawach wokalnych był Kuba. Nie wiem czy to był przypadek, ale chwilę po naszym odzewie Kuba oświadczył nam, że z wielką chęcią powróci za mikrofon. W Retrospective dla nas najważniejsze jest to jak się czujemy ze sobą, co ze sobą przeżywamy. Traktujemy siebie jak rodzinę (nasze rodziny też tak uważają ;) ) i obojętnie czy Kuba potrafiłby śpiewać czy nie i tak byłoby nam dobrze. Całe szczęście po powrocie nie fałszuje tylko jest lepiej ;)

{mosimage}


03. Wiem że nagrywacie nowy materiał. Jaka będzie nowa płyta? Zmieniacie styl, czy też nadal podążacie wypróbowaną wcześniej scieżką? Czego fani mogą się spodziewać po nowym materiale?

Tak, materiał jest już nagrywany, partie bębnów oraz gitary basowej zostały już zarejestrowane, a teraz jesteśmy w fazie nagrywania gitar. Jaka będzie nowa płyta? Moim zdaniem ciekawsza i bardziej rozwinięta pod względem muzycznym i emocjonalnym. Ciężko jest podążać wypróbowaną ścieżką, ponieważ wciąż takiej nie odkryliśmy. Wszystko co tworzymy jest owocem naszych improwizacji i efektem tego co w danej chwili przeżywamy i co nam w duszy gra. Jeżeli chodzi o stylistykę nowego materiału jest jeszcze bardziej „rozstrzelony” w różnych gatunkach muzycznych niż to co do tej pory pojawiło się na naszym LP „Stolen Thoughts” jak i EP „Spectrum of the Green Morning”. Jest więcej cięższych gitar niż do tej pory, jest sporo przestrzennych gitar, jest mnóstwo motywów przy których aż chce się zamknąć oczy i przenieść się na inny wymiar, jest szept, wrzask, krzyk... jednym słowem wszystko, a to wszystko staraliśmy się przez ten czas spędzony w sali prób połączyć w całość. Nie potrafię określić co tak naprawdę stworzyliśmy – zresztą zawsze uważałem, że muzykę należy słuchać, a nie czytać o niej. Łatwiej będzie pozostawić opinie na temat nowego materiału słuchaczom, którzy w każdym utworze znajdą coś interesującego dla siebie.

04. Czy nowy materiał będzie zawierał jakiś temat koncepcyjny?

Ciężko mnie odpowiedzieć czy album będzie zawierał jakiś temat koncepcyjny. Za każdym razem kiedy czytałem teksty do nowych utworów oraz słuchałem o czym Kuba śpiewa odkrywałem w tych tekstach coś nowego. Nie mogłem skupić się nigdy na jednej rzeczy, jednej opowieści. Teksty te są wielowątkowe i jestem pewien, że każdy będzie odbierał je na swój sposób. Być może też tak jak ja słuchacz będzie odkrywał w nich coś nowego, coś innego. Jedyną prostą do zauważenia rzeczą łączącą te wszystkie teksty jest to, że opowiadają one o otaczającym nas świecie.

05. Jak wyglądają Wasze prace nad nową muzyką. Kto jest głównym dostarczycielem pomysłów kompozytorskich (może cały zespół)? Kto pisze teksty?

Głównym kompozytorem, a zarazem dostarczycielem naszych pomysłów jest Improwizacja. Zasiadamy w naszej sali prób, i zaczynamy sobie grać. Czasem ktoś rzuci jakimś pomysłem i zaczyna się burza mózgów i burza dźwięków. Jeżeli coś nam się spodoba – kontynuujemy pracę nad utworem lub też zostawiamy go na „lepsze czasy” jeżeli coś nie spodoba się komuś z nas, no to niestety odchodzi w zapomnienie. Podczas tworzenia materiału na nową płytę powstało tyle pomysłów, że na ich odsłuchanie w skupieniu potrzeba poświęcić naprawdę sporo czasu. Jeżeli chodzi o teksty – Jedynym pisarzem w naszym gronie jest Kuba. Nikt nigdy jeszcze nie wtrącił mu się do tego co stworzył, bo według nas robi kawał świetnej roboty.

06. Macie za sobą koncerty w Niemczech. Jak wrażenia po tej przygodzie?

{mosimage} Wrażenia niesamowite. Przyznam szczerze całkowicie nas zamurowało jak zobaczyliśmy ilu mamy fanów na zachodzie i jak reagują na naszą muzykę podczas koncertów. Pierwszy nasz koncert miał miejsce na małej-kameralnej salce która wypełniła się prawie po brzegi. Z tego co pamiętam na naszym koncercie wówczas było więcej osób niż ta mała miejscowość sobie liczyła mieszkańców! Zdecydowaną większością ludzi na koncercie nie byli jednak ludzie mieszkający na co dzień w  tej miejscowości, lecz ludzie z całych Niemiec, gdzie niektórzy przyjechali naprawdę sporo kilometrów specjalnie na nasz koncert. Drugi koncert miał miejsce w ramach 5th Anniversary Of Progressive Promotion. Festiwal na którym pojawili się tacy artyści jak Fish, Lazuli, Riverside, Nemo i jeszcze wiele innych wspaniałych zespołów i... My. Na miejscu spotkaliśmy kilka osób które przybyły specjalnie ze względu na nasz występ przez co nogi trzęsły nam się trochę mocniej. Trema przed rozpoczęciem koncertu była, ale z pierwszymi dźwiękami odpłynęliśmy w swój świat „Retrospective” i już wszystko było tak jak trzeba. Oj trzeba to jeszcze kiedyś powtórzyć!

07. Zagracie na VI Festiwalu Rocka Progresywnego w Gniewkowie. Czy graliście już kiedyś na wolnym powietrzu? Czego mogą się spodziewać fani po Waszym występie?

Zagramy i bardzo się z tego cieszymy! Już od kilku lat mieliśmy nadzieję, że nadejdzie ten dzień kiedy na plakatach pojawi się nasza nazwa i nareszcie nastał ten dzień (a raczej rok ;)). Na wolnym powietrzu mieliśmy już okazję kilkukrotnie występować i przyznam, że ja osobiście lubię takie koncerty plenerowe. Przeważnie więcej miejsca jest na scenie i człowiek nie musi zastanawiać się czy zaraz nie wpadnie na kogoś na scenie czy też nie wejdzie na perkusję, a i też podczas takich koncertów zawsze znajdzie się ktoś „nowy” kogo można zainteresować swoją muzyką.
Jeszcze trochę czasu do festiwalu pozostało i nie wiemy jeszcze co dokładnie zagramy. Jedno jest pewne – damy z siebie wszystko, postaramy się dać najlepszy koncert w naszym życiu, i zrobimy wszystko by wprowadzić Was w stan rozterki emocjonalnej nad skradzionymi myślami, barwami jakie pojawiają się podczas zielonego poranka i czymś zupełnie nowym...

Z Alanem Szczepaniakiem rozmawiał Krzysiek ‘Jester’ Baran

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.