A+ A A-

Koncerty klubowe latem oczywiście dobywają się, ale jeszcze do niedawna nie były standardem. Trwająca wciąż pandemia zmodyfikowała wiele aspektów naszego życia, w tym ten koncertowy, czy szerzej pojęty, muzyczny. Zespoły i organizatorzy nie chcą ryzykować, że jesienią będą musieli odwołać koncert (czasem, z przyczyn niezależnych, w ostatniej chwili), dlatego teraz gra się nie kiedy się chce, tylko kiedy jest największa szansa, że koncert się odbędzie. Latem jest ryzyko mniejszej frekwencji z powodu urlopów i wakacji, ale czasem warto zaryzykować.
Idąc w piękny wtorkowy wieczór do Palladium trochę się obawiałem tego ostatniego, czyli frekwencji. Zastanawiałem się, ile osób przyciągnie Tesseract. I tu wychodzi mój brak świadomości odnośnie współczesnej sceny metalcore'owej/deathcore'owej. Okazało się, że zespół towarzyszący Tesseractowi (na zasadzie tzw. ""co-headlinera), Lorna Shore jest gwiazdą wspomnianej sceny. Już po samych koszulkach fanów było widać, kto może cieszyć się tego wieczoru większym zainteresowaniem. Na szczęście okazało się, że nie było tak źle.
Koncert otworzył swoim występem poznański Heresy Denied. W tym momencie pokłony należą się zarówno osobom odpowiedzialnym za oprawę występów, jak i samej publiczności. Praktycznie od samego początku była bardzo dobra frekwencja, odbiór i warunki brzmieniowe. Zdaje się, że sami muzycy byli zaskoczeni tą sytuacją, o czym świadczyły reakcje i komentarze wokalisty Heresy Denied. Grupa miała świetną okazję, żeby zaprezentować się z jak najlepszej strony i całkowicie ją wykorzystała. Na pewno pomógł tu entuzjazm publiczności i być może przewaga osób bardziej po core'owej niż progresywnej stronie mocy. Jednym z ciekawszych momentów było wykonanie "Together We Stand As One" (tak jak w oryginale) wspólnie z Michałem Surowcem z Netherless.
O zespole Lorna Shore dowiedziałem się wyłącznie dzięki temu, że wybierałem się na ten koncert. Moje przelotne zainteresowanie metalcorem datuje się na lata 2006-2008, kiedy ta grupa nawet jeszcze nie istniała. Od razu było widać, że zespół gra dla swoich fanów, bo przyjęcie mieli znakomite. Nie żeby sobie nie zasłużyli. Tak jak wspominałem, od poczatku koncert był naprawdę dobrze nagłośniony, co przy tak gęstej i ciężkiej muzyce nie jest takie proste. Było mocno, ale selektywnie, w czasie występu Lorna Shore było słychać sample klawiszy w tle, które tworzyły fajny klimat. Silnym atutem tego zespołu jest ich obecny wokalista, śpiewający z nimi od zeszłego roku Will Ramos. Facet ma nie tylko odpowiednią prezencję, umiejętności (kilka różnych stylów growlu, wrzasku, skrzeku, itd.), ale też ogromną energię i charyzmę. Potrafi zagaić publiczność, ale też ją nakręcić, zachęcając do tworzenia "ścian śmierci" czy pokaźnych circle pitów z gonitwami pośrodku.
Wieczór zamknął koncert Tesseract. Miałem wrażenie, że przynajmniej mała część publiczności wyszła (lub przemieściła się do holu klubu), ale jak powiedział Michał Majewski z Maj Music, z którym miałem przyjemność w tym koncercie uczestniczyć, "ci co zostali, wiedzieli po co przyszli". Tak rzeczywiści było, reakcje fanów były nie mniej żywiołowe i zaangażowane niż wcześniej. Koncert Tesseract był nieco spokojniejszy, bo i służył bardziej do słuchania niż do szaleństw, ale to tylko zaleta w przypadku dość skomplikowanej, progresywnej muzyki. Niemniej, ten występ też był bardzo dynamiczny i dość ciężki. Podejrzewam, że grupa celowo dostosowała swoją setlistę do twórczości kolegów z Lorna Shore. Mimo to, nie zabrakło chwilowego uspokojenia nastrojów w postaci "Beneath My Skin". Ostatnio widziałem Tesseract w 2019 roku podczas trzeciej edycji festiwalu Prog In Park i muszę powiedzieć, że teraz było równie dobrze, ale wszystkiego było więcej, bo dłużej. W szczególnie dobrej formie wokalnej i fizycznej był wokalista Daniel Tompkins, znakomicie prowadzący cały zespół.
I to by było na tyle. Wieczór dość szybko się skończył, ale wszystkie występy były bardzo udane. Ciekawym pomysłem było połączenie klimatów metalowych i progresywnych, choć Tesseract już wcześniej występował chociażby z Trivium i Heaven Shall Burn. Było profesjonalnie, różnorodnie i z porządnym nagłośnieniem, czyli tak jak lubię. Wypatruję już kolejnych koncertów, klubowych i plenerowych, mając nadzieję, że jesienią te pierwsze nie znikną...
Gabriel Koleński

Zdjęcia - Michał Majewski (Maj Music)

 

 

Nic nam się nie należy

poniedziałek, 15 sierpień 2022 11:18 Dział: Here on Earth

01. Samotni - 5:32
02. Ultrakrepidarianizm - 6:05
03. Drzewo i kwiat - 4:12
04. Godni - 5:43
05. Dopóki jeszcze - 4:55
06. Wdzięczni - 3:58
07. List - 3:46
08. Trzeba odejść - 5:42
09. Obłok Oorta - 3:47

Czas całkowity - 43:44

- Krzysztof Wróbel - wokal
- Piotr Krasek - gitara, instrumenty klawiszowe
- Dawid Czekirda - instrumenty klawiszowe
- Przemysław Nowakowski - gitara basowa, dodatkowy wokal
- Krzysztof Cudny - perkusja
oraz:
- Weronika Skalska - dodatkowy wokal (7)

 

Antimatter na koncertach w Polsce

poniedziałek, 15 sierpień 2022 10:30 Dział: News

Antimatter nie trzeba przedstawiać polskim fanom progressive, darkwave i art rocka. Po raz ostatni Anglicy, opisywani na Wyspach Brytyjskich jako „najsmutniejszy zespół świata,” odwiedzili Polskę w 2019 r., przed pandemią wirusa COVID-19. Teraz Antimatter powraca, aby zagrać trzy koncerty.Antimatter 1

Zespół wystąpi:

19.11 w Poznaniu (2progi)
20.11 w Krakowie (Hype Park)
21.11 w Warszawie (Remont)

Antimatter na trasie po Polsce towarzyszyć będzie polski zespół Retrospective, który podczas koncertów promować będzie nową płytę „Introvert”, która ukaże się w listopadzie.
Bilety na koncerty w Poznaniu i Warszawie dostępne na:
ToBilet.pl: https://tobilet.pl/antimatter.html
ebilet.pl: https://www.ebilet.pl/muzyka/rock/antimatter/

oraz jako bilety kolekcjonerskie na IndependentMusicMarket.com
Wydarzenia na Facebook:
Poznań: https://fb.me/e/4Lri5W14g
Kraków: https://fb.me/e/2MYOXQAqi
Warszawa: https://fb.me/e/1RFRxaDpJ
Organizatorami polskich koncertów Antimatter są Independent Music Market oraz Iron Realm Productions.
—-----------
Na koncertach klasyczny elektryczny show Antimatter wzbogaci setlista składająca się ze starych, jak i nowych utworów. Mick Moss, wokalista i gitarzysta Antimatter, który jest siłą napędową zespołu od ponad 20 lat, podkreśla, że „to w Polsce spotykałem zawsze z najlepszą publikę – czy to grając solo, czy z zespołem. Teraz z ogromną przyjemnością możemy potwierdzić, że po raz pierwszy od trzech lat, wracamy do Polski w listopadzie w pełnym, elektrycznym składzie. W moim archiwum nienagranych i niepublikowanych utworów Antimatter zebrało mi się ponad trzydzieści kawałków – nie włączałem ich do kolejnych płyt. Obiecałem sobie, że teraz dam szansę im wybrzmieć. Mam nadzieję, że spotkamy się w Polsce w listopadzie.”

 

Ultima Ratio Fest / Wrocław / A2

czwartek, 21 lipiec 2022 00:12 Dział: News

MOONSPELL łączy siły z My Dying Bride, Borknagar, Wolfheart i Hinayana i wspólnie wyruszają w europejską trasę Ultima Ratio Fest 2022! Zespoły zobaczymy 12.10.2022 we wrocławskim klubie A2 i będzie to jedyny przystanek w Polsce podczas tej limitowanej trasy po starym kontynencie. Aby uczcić swoją niesamowitą, 30-letnią karierę, ukoronowaną najnowszym i świetnie przyjętym przez krytyków albumem studyjnym “Hermitage”, niekwestionowani królowie ciemności, MOONSPELL, ogłosili serię tras koncertowych na rok 2022! Skład Ultima Ratio Fest 2022 nie jest przypadkowy. Połączenie Moonspell z klasowym, doom metalowym My Dying Bride, uznanym progresywno black metalowym Borknagar, fińskim, cieszącym się coraz większą popularnością Wolfheart i Hinayaną - czyli wschodzącą gwiazdą sceny melodic death metal, powoduje, że tej trasy nie może ominąć żaden fan metalu!

Frontman Moonspell, Fernando Ribeiro, opisuje to koncertowe ogłoszenie w kilku słowach: “Muzycznie będzie to prawdopodobnie najlepsza trasa w jakiej kiedykolwiek Moonspell brał udział. My Dying Bride to jeden z naszych ulubionych zespołów, jeśli chodzi o głębokie, emocjonalne teksty i nie ma nikogo kto potrafi tak w doom jak oni. Ostatni album Borknagar (“Pure North”) jest arcydziełem, a Wolfheart zajmuje specjalne miejsce w naszych sercach z oczywistych powodów. Będziemy świętować nasze 30-lecie razem jako zespół w niesamowitym towarzystwie, a jeśli lubisz zespoły, które „robią to dla muzyki”, będzie to jedyne w swoim rodzaju doświadczenie, którego nie może przegapić żaden prawdziwy fan. Przejdziemy przez całą naszą karierę i zagramy zarówno klasyki, nowe piosenki, jak i ukryte diamenty, więc jest o co robić szum. Przygotujcie się na niezwykłą podróż w niesamowitym towarzystwie tych zespołów, prawdopodobnie najlepszą i najbardziej serdeczną trasę koncertową 2022 roku.”

Moonspell Main Horizontal by Rui Vasco Kopie

MOONSPELL (Napalm Records) - Gothic Metal / Black Metal / Doom Metal

MyDyingBride2020g

MY DYING BRIDE (Nuclear Blast) - Doom Metal

Borknagar 2019

BORKNAGAR (Century Media Records) - Progressive Black Metal / Folk Metal

WolfheartGroup4 PhotoCredit Mike Sirèn Kopie

WOLFHEART (Napalm Records) - Melodic Death Metal

Hinayana band photo 1

 

HINAYANA (Napalm Records) - Melodic Death Metal

“ULTIMA RATIO FEST 2022”:
MOONSPELL
+MY DYING BRIDE
+BORKNAGAR
+WOLFHEART
+HINAYANA
12.10.2022 / wejście g.18:00, start 18:30
A2, Wrocław
BILETY:
Ekskluzywna przedsprzedaż biletów na www.ultima-ratio-fest.com już dostępna
Start regularnej sprzedaży biletów 1.10.2021 g.10:00
Punkty sprzedaży: www.winiarybookings.pl, Biletomat, Going, Empik Bilety, Ebilet, Eventim
Szanowni Państwo. Prosimy o kupowanie biletów wyłącznie w autoryzowanych punktach sprzedaży. Poprzez kupno wejściówek od osób trzecich możecie zostać Państwo oszukani.
Wstęp na koncert 13+ za pisemną zgodą rodzica. Poniżej 13 lat, wymagana obecność pełnoprawnego opiekuna. Wzór zgody: https://bit.ly/WiniaryBookings_ZgodaRodzica
Regulamin wydarzenia: https://winiarybookings.pl/regulamin/
W trosce o środowisko zachęcamy Was do pokazywania biletów na telefonie zamiast ich drukowania.

 

Siena Root powraca do Polski

poniedziałek, 18 lipiec 2022 09:06 Dział: News

Siena Root powraca do Polski z mocną dawką retro i psychodelicznego hard-rocka!
Niezwykłe widowisko przesycone muzyczną magią od początku do końca, czyli koncerty tego szwedzkiego zespołu już we wrześniu w trzech miastach:

16.09.2022 - Poznań, Klub U Bazyla
17.09.2022 - Piekary Śląskie, OK Andaluzja
18.09.2022 - Warszawa, Remont

Supportem będzie szwajcarska formacja CARSON, grająca psychodeliczny stoner rock.

Siena Root promo 2021 by Petter Hilber

Bilety (69 zł przedsprzedaż i 89 zł w dniu koncertu) dostępne na:
ToBilet: https://tobilet.pl/siena-root.html
eBilet: https://www.ebilet.pl/muzyka/rock/siena-root/

Wydarzenia na Facebooku:
Poznań: https://www.facebook.com/events/496091415618665/?ref=newsfeed
Piekary Śląskie: https://www.facebook.com/events/602807961169355/?ref=newsfeed
Warszawa: https://www.facebook.com/events/339946688327475/?ref=newsfeed
—-
Zespół, został założony w latach 90, chociaż muzycznymi korzeniami sięga zdecydowanie głębiej, do lat 60 i 70. W swoich kompozycjach używają oryginalnych organów Hammonda, hipnotyzujących rytmów, ciężkich riffów, pięknych solówek i emocjonalnych wokali, a ich płyty nagrywane są w sposób analogowy, na taśmach, bez ingerencji komputera. To świadomie tworzona muzyka, z pasją i doświadczeniem.
Brzmienie, jak sami twierdzą, to hołd i przekazywanie rockowego dziedzictwa. Za słowami idą czyny, dlatego już od pierwszej płyty - A New Day Dawning (2004 rok), zaczęli wydawać albumy na winylu. Zespół nie przejmował się tym, że trend na czarne krążki miał dopiero nadejść...
Jak sami mówią:
-"Twórczy zastój jest dla nas całkowitym tabu. To, co czyni nas wyjątkowymi, to połączenie bycia w branży przez bardzo długi czas (+15 lat) oraz jednoczesne próbowanie mnóstwa różnych rzeczy. Wiele oblicz zespołu to część jego tożsamości i siły"
Obecny skład grupy muzycznej to: Sam Riffer (bas), Love Forsberg (perkusja), Johan Borgström (gitara), Zubaida Solid (wokal).
Siena Root od początku lat dwutysięcznych często koncertuje w Europie i komponuje szeroki wachlarz mieszających się gatunkowo utworów. Występy na żywo będące niewątpliwym motorem napędowym zespołu, często przeradzają się w dzikie improwizowane sesje na żywo (co słychać zwłaszcza na wydanym w 2011 roku albumie "Root Jam").
Część utworów, jak i pomysłów na nie powstała… w szwedzkich lasach. Odgłosy zwierząt i roślin są zakłócane jedynie przez dźwięk magnetofonowej taśmy. Jakie są rezultaty? Powrót do korzeni, który zresztą sugeruje sama nazwa. Siena to kolor afrykańskiego błota i ziemi. A root to właśnie korzenie, którymi próbują sięgnąć do początków rockowej muzyki.

Foto by_Petter_Hilber

 

Tesseract oraz Lorna Shore zagrają w Warszawie

poniedziałek, 04 lipiec 2022 21:20 Dział: News

9 sierpnia 2022 roku fani deathcore’u i progresywnego metalu spotkają się pod jedną sceną!
Amerykanie z Lorna Shore, promujący obecnie EP “…And I Return To Nothingness” (2021, Century Media Records) oraz brytyjskie Tesseract z najnowszym albumem “Sonder” (2018, KScope), zagrają wspólny koncert w warszawskim klubie Palladium.
Przedsprzedaż biletów na wydarzenie rozpocznie się tutaj już w najbliższy poniedziałek – 16 maja o godzinie 11:00. (druki kolekcjonerskie)tmp627e27b3071aa1

TESSERACT (Wielka Brytania) metal progresywny:
Kapela narodziła się w 2003 roku i od samego początku porusza się na styku rocka progresywnego, progresywnego metalu i djentu. Umiejętne wymieszanie tych stylistyk sprawiło, że Anglicy stali się cenionym i rozpoznawalnym zespołem. Pochwały spłynęły ze strony nie tylko "Terrorizera", "Metal Hammera", "Kerranga!", lecz również opiniotwórczego w skali światowej amerykańskiego dziennika "Washington Post". Szczególnie po znakomitej drugiej płycie "Altered State" (2013; wznowienie ukazało się w 2020 roku, gdy pandemia uniemożliwiła koncertowanie). Od 2014 roku skład Tesseract jest niezmienny: Alec "Acle" Kahney (gitara), Jay Postones (perkusja), James "Metal" Monteith (gitara rytmiczna), Amos Williams (gitara basowa) i Daniel Tompkins (wokal).

LORNA SHORE (USA) deathcore, metalcore:
Udział Lorny Shore w składzie tego koncertu z pewnością ucieszy tę publikę, której serca i uszy preferują cięższe brzmienia.

Od 2021 roku wokalistą grupy jest Will Ramos (m.in. Monument Of A Memory, A Wake In Providence), który sprawdził się zarówno w studiu, jak i na scenie. W sierpniu 2021 roku ukazała się nagrana z nim znakomita EP-ka "…And I Return to Nothingness". Muzycznie Lorna Shore niezmiennie zgrabnie balansuje pomiędzy deathcore'em a metalcore'em. Na uwagę zasługuje na pewno też to, co Will robi ze swoim głosem. Facet imponuje przechodzeniem z głębokiego growlu na wysokie krzyki trochę w stylu Daniego Filtha.

Zagrają:
TESSERACT (Wielka Brytania) metal progresywny
LORNA SHORE (USA) deathcore, metalcore

Kiedy: 9 sierpnia (wtorek) 2022
Gdzie: Warszawa @ Palladium, ul. Złota 9
Bilety: 119/129 zł - przedsprzedaż, 140 zł - w dniu koncertu
Organizator: Knock Out Productions

Bilety na koncert będą dostępne od 16 maja (11:00) na:
- SKLEP KNOCK OUT (druki kolekcjonerskie)

Zaprasza
Knock Out Productions

 

By Royal Decree

sobota, 02 lipiec 2022 08:44 Dział: Flower Kings, The

CD 1
01. The Great Pretender - 6:59
02. World Gone Crazy - 5:07
03. Blinded - 7:52
04. A Million Stars - 7:20
05. The Soldier - 5:26
06. The Darkness In You - 5:17
07. We Can Make It Work - 2:53
08. Peacock on Parade - 5:22
09. Revolution - 6:03
CD 2
10. Time he Great Healer - 6:17
11. Letter - 2:26
12. Evolution - 4:50
13. Silent Ways - 5:04
14. Moth - 4:41
15. The Big Funk - 4:44
16. Open Your Heart - 5:20
17. Shrine - 1:11
18. Funeral Pyres - 7:15

Czas całkowity - 1:34:07

- Roine Stolt - wokal, gitara, gitara akustyczna, ukulele, instrumenty klawiszowe
- Hasse Fröberg - wokal, gitara akustyczna
- Zach Kamins - instrumenty klawiszowe
- Michael Stolt - gitara basowa, dodatkowy wokal
- Jonas Reingold - fretted & fretless bas
- Mirkko DeMaio - perkusja, instrumenty perkusyjne
- Hasse Bruniusson - perkusja
oraz:
- Jonas Lindberg - gitara basowa
- Rob Townsend - saksofon
- Aliaksandr Yasinski - akordeon
- Jannica Lund - dodatkowy wokal

 

OSKAR Records - wznowienie albumów Amarok.

poniedziałek, 27 czerwiec 2022 16:30 Dział: News

Warszawska formacja Amarok święci sukcesy za sprawą najnowszego albumu „Hero”. Wielu odbiorców powraca więc do wcześniejszych płyt tego zespołu, z czym związane są nasze nowe, znakomite wieści! W tym czerwcu ukazało się wznowienie dwóch niezwykłych albumów naszej czołowej, progrockowej formacji: „Hunt” (2017), oraz „The Storm” (2019). Mało tego! „Hunt” został wzbogacony o bonusowy dysk, na którym znajduje się zapis koncertu Amarok z 2018 roku, w Poznaniu! Zważywszy na to, że zespół nie ma jeszcze w swoim dorobku koncertowego albumu, będzie to nie lada gratka dla odbiorców tego typu muzyki! Obydwie wznowione płyty ukazały się nakładem wydawnictwa OSKAR.foto ig oryginal
Zespół Amarok to ponad 20-letnie doświadczenie na rynku muzycznym, okraszone sześcioma wydawnictwami studyjnymi, z których to właśnie wydany 5 lat temu „Hunt” dał zespołowi szeroki rozgłos, nie tylko w naszym kraju ale także i po za jego granicami. Niezwykle klimatyczna, wyważona i przepełniona floydowską nostalgią, muzyka zabiera słuchaczy w podróż do świata dźwięków, wyczarowanych przez prawdziwych, muzycznych szamanów, jakimi niewątpliwie są Michał i Marta Wojtas. Przy okazji albumu „Hunt” nie zabrakło także znakomitych gości, bowiem nagrania płyty uświetnili swym udziałem: Colin Bass (Camel) oraz Mariusz Duda (Riverside, Lunatic Soul).
Osobnym smaczkiem działalności warszawskiego zespołu są koncerty, które bez przesady można postrzegać jako prawdziwe, sceniczne misteria. Muzycy obok tradycyjnych instrumentów rocka, używają na scenie tak niezwykłych narzędzi jak: theremin, duduk, harmonium oraz rozmaite syntezatory analogowe. Dzięki wznowieniu albumu „Hunt”, fani będą mogli poczuć tę atmosferę za sprawą bonusowego krążka, który zawierał będzie zapis koncertu sprzed prawie czterech lat. Koncert "Hunt Live" został zarejestrowany w Poznaniu, w klubie Blue Note, 2 grudnia 2018 roku. Dwupłytowe wznowienie tego niezwykłego albumu będzie z całą pewnością prawdziwą ozdobą kolekcji.
Sukces albumu „Hunt” rozbudził apetyt Michała Wojtasa, który w międzyczasie współpracował już nad ścieżką dźwiękową do spektaklu tanecznego „The Storm”. To właśnie taki tytuł nosiła kolejna pozycja w dyskografii warszawskiej formacji. Płyta pojawiła się dość nieoczekiwanie, bowiem lider formacji Amarok, tym razem postanowił pracować w ciszy i spokoju. Przestrzenne brzmienia, ciepłe emocje oraz ambientowa mgiełka, sprawiają, że muzyka układa w naszych głowach obraz przedstawienia, co zresztą było celem nadrzędnym Michała Wojtasa. Album „The Storm” to nieco inna pozycja w dyskografii Amarok. Wyczuwa się tutaj, że muzyka była pisana w konkretnym celu. Zresztą w towarzystwie spektaklu tanecznego Jamesa Wiltona, wypadła znakomicie a całość odniosła spory sukces.

AMAROK – HUNT (2017)
DYSK PIERWSZY: HUNT – ALBUM STUDYJNY
1. Anonymous (6:41)
2. Idyll (5:41)
3. Distorted Soul (5:32)
4. Two Sides (5:09)
5. Winding Stairs (4:34)
6. In Closeness (5:52)
7. Unreal (4:40)
8. Nuke (5:48)
9. Hunt (17:52)
DYSK BONUSOWY : HUNT - LIVE
1.Anonymous (6:28)
2.Distorted Soul (5:34)
3.Winding Stairs (5:02)
4.Hunt (18:53)
5.Nuke (7:01)hunt mockup 2cd 1200x900

AMAROK – THE STORM (2019)
1. Warm Coexistence (7:28)
2. Dark Mode (5:10)
3. Natural Affinity (11:04)
4. All the Struggles (7:30)
5. Uplifting (10:42)
6. Subconsciousness (3:18)
7. Facing the Truth (The Grand Finale) (18:36)
8. The Song of All Those Distant (5:04)
9. The Storm (4:35)storm mockup 1cd 1200x900

 

 

Closure/Continuation

niedziela, 26 czerwiec 2022 10:51 Dział: Porcupine Tree

01. Harridan - 8:08
02. Of The New Day - 4:43
03. Rats Return - 5:40
04. Dignity - 8:22
05. Herd Culling - 7:03
07. Chimera's Wreck - 9:39
08. Population Three - 6:52
09. Never Have - 5:08
10. Love In The Past Tense - 5:50

Czas całkowity - 1:01:52

- Steven Wilson - wokal, gitara
- Richard Barbieri - instrumenty klawiszowe
- Gavin Harrison - perkusja

 

01. Boundless - 9:02
02. Eternity - 5:43
03. Hereafter - 10:15
04. Torment - 13:07

Czas całkowity - 38:07

- Rob Poston - wokal
- Paul Samber - gitara, instrumenty klawiszowe
- Sam Higgins - gitara basowa, gitara
- Diane Galen - perkusja, instrumenty klawiszowe
oraz:
- Adam Heaton - trąbka (3)

 

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.