Błąd
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 72
A+ A A-

7 września

piątek, 07 wrzesień 2012 11:00 Dział: Kartki z kalendarza

Rok 1956 – w Chorzowie urodził się Ryszard Henryk Riedel, jeden z najbardziej charyzmatycznych, owianych niecodzienną legendą frontmanów w historii polskiego rocka, określany jako ostatni, prawdziwy hippis naszych czasów. Znany przede wszystkim jako wieloletni lider zespołu Dżem. Współpracował także z wieloma wielkimi osobistościami i uznanymi formacjami w polskiej muzyce min: Nocna Zmiana Bluesa, Józef Skrzek, Leszek Winder. Potrafił grać na harmonijce ustnej. Podczas koncertów grywał także na instrumentach perkusyjnych. Popularny Rysiek potrafił także pięknie rysować. Jego malowidła często zdobiły okładki płyt i singli. Rozdawał je także fanom. Prowadzony przez niego tryb życia naznaczony był między innymi przez narkotyki (głównie heroinę), a ponieważ zdominowały one jego życie, dochodziło do wielu spięć między nim a zespołem. Pierwsze kontakty z narkotykami szacowane są na koniec lat 70. Prowadził życie outsidera, często opuszczał próby nagrań i nie przychodził na własne koncerty. Pomimo narastających problemów zdrowotnych Riedla, jego współpraca z zespołem trwała do momentu, kiedy wyniszczony narkotykami został zmuszony do kolejnego leczenia detoksykacyjnego (w 1994), które jednak nie dało rezultatu. Riedel kilka razy wcześniej przechodził takie leczenia, jednak za każdym razem wracał do brania narkotyków. Mimo tego jawnie ostrzegał przed eksperymentowaniem z narkotykami i innymi używkami. W maju 1994 został usunięty z Dżemu. Jako przyczynę członkowie zespołu w jednym z wywiadów radiowych podali niemożność dalszej współpracy i ciągłego dostosowywania występów do niedomagającego Riedla. Zespół zawiesił swojego lidera, gdy ten przebywał w szpitalu (od 13 lipca). Zmarł 30 lipca 1994 w Chorzowie. Bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność serca.

Współpraca

czwartek, 06 wrzesień 2012 22:39 Dział: Współpraca

ProgRock logo blackChciałbyś współtworzyć portal ProgRock.org.pl? Zapraszamy! Możesz to robić na wiele sposobów. Poszukujemy autorów tekstów do naszych działów: recenzje płyt, recenzje książek o tematyce muzycznej, wywiady z ludzmi z branży muzycznej; autorów relacji z koncertów i autorów felietonów. Publikujemy również biogramy zespołów, które znajdują się, lub powinny się znaleźć w naszej muzycznej bazie. 
Jeśli jesteś fotografikiem, chętnie opublikujemy Twoje zdjęcia.

Jeśli potrafisz lub chciałbyś się nauczyć pracy z systemem zarządzania treścią, chętnie damy ci możliwość uzupełniania naszych zasobów. Poszukujemy ludzi zorientowanych muzycznie, którzy chcieliby w portalu objąć funkcje administratorów poszczególnych działów - ich zadaniem byłoby poszukiwanie ciekawych muzycznych zjawisk i udostępnianie ich w zasobach portalu odwiedzającym ProgRock.org.pl.

Prosimy o kontakt na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

March Of Progress

czwartek, 06 wrzesień 2012 18:54 Dział: Threshold

01. Ashes  (6:51)

02. Return Of The Thought Police  (6:09)

03. Staring At The Sun  (4:25)

04. Liberty Complacency Dependenc  (7:48)

05. Colophon  (6:00)

06. The Hours  (8:15)

07. That's Why We Came  (5:40)

08. Don't Look Down  (8:12)

09. Coda  (5:23)

10. Rubicon  (10:24)

11. Divinity  (6:27)* 

 

 *bonus track

Czas całkowity 1:15:34

 

- Damian Wilson (vocals)

- Karl Groom  (guitars)

- Richard West  (keyboards)

- Steve Anderson  (bass)

- Johanne James  (drums)

 

6 września

czwartek, 06 wrzesień 2012 06:13 Dział: Kartki z kalendarza

Rok 1943 – w Great Bookham, w Anglii urodził się jeden z największych charyzmatyków i najważniejszych muzyków w historii nurtu rocka progresywnego, Roger Waters. Znany oczywiście jako współzałożyciel, basista i wokalista, a także autor tekstów i kompozytor zespołu Pink Floyd. Człowiek, który całą historię największego zespołu wszech czasów wywrócił do góry nogami, stopniowo zdobywając władzę, by później stracić wszystko i właściwie zostać odsuniętym od Pink Floyd, niczym w partii szachów, głównie zawdzięczając to samemu sobie. W latach 80, po słynnym rozbracie z zespołem zajął się karierą solową, nagrywając kilka charakterystycznych płyt. Lubował się także w reżyserowaniu ogromnych spektakli rockowych (jak min słynne „The Wall” w Berlinie). Jedne przynosiły ogromny sukces, inne kończyły się przeciętnym zainteresowaniem. Za każdym jednak razem nazwisko Waters elektryzowało, czasem nawet osoby zupełnie odległe od historii Pink Floyd i rocka progresywnego. Z całą pewnością to człowiek legenda, jedna z najważniejszych postaci nurtu progresywnego.


Rok 1946 – w Krakowie urodził się Jacek Zieliński, wokalista, trębacz, skrzypek, aranżer i kompozytor najczęściej kojarzony z polską grupą Skaldowie. Nagrywał także liczne projekty solowe. Jest aktywny po dziś dzień.

Rok 1950 – w Katowicach urodził się Paweł Berger, polski muzyk, klawiszowiec, kompozytor i jeden ze współzałożycieli zespołu Dżem. Od 1979 roku niemal nieodłączny członek zespołu. Obok Dżemu współpracował także min z: Tadeuszem Nalepą i Martyną Jakubowicz. Jego przygoda z muzyką skończyła się 2 lutego 2005 roku, kiedy wraz z zespołem Dżem wracał z koncertu w Rzeszowie. Zginął wówczas w wypadku samochodowym.

Rok 1961 – w Norfolk w Stanach Zjednoczonych urodził się Scott Travis, perkusista heavy-metalowego zespołu Judas Priest. Współpracował także z grupą Racer X.

Rok 1961 – w Oslo, w Norwegii urodził się Paul Waaktaar-Savoy, gitarzysta i wokalista grupy A-Ha.

Rok 1971 – w Irlandii urodziła się Dolores Mary Eileen O'Riordan, wokalistka znany przede wszystkim ze współpracy z zespołem The Cranberries. Obecnie nagrywa także albumy solowe.

5 września

środa, 05 wrzesień 2012 21:16 Dział: Kartki z kalendarza

Rok 1946 – w Stone Town, w Zanzibarze urodził się Farrokh Bulsara czyli Freddie Merkury, jeden z frontmanów wszech czasów, legendarny wokalista i pianista Queen. Ponadto kompozytor kilku hymnów rocka, min: "Bohemian Rhapsody", "We Are the Champions", "Somebody To Love", "Killer Queen" czy "Crazy Little Thing Called Love". Równocześnie prowadził także karierę solową, nagrywając kilka ciekawych albumów. Na scenie niesamowity charyzmatyk i ekscentryk, po za nią barwna postać prowadząca życie, która zawsze intrygowało massmedia oraz mnóstwo ludzi na całym świecie. Freddie zmarł w Londynie, 24 listopada 1991 roku. Wcześniej przyznał się, że jest nosicielem wirusa HIV. To właśnie ta choroba była powodem śmierci legendarnego frontmana. Na zawsze pozostanie stawiany w historii muzyki obok takich gwiazd jak: Jimi Hendriks czy John Lennon. Niewątpliwie, podobnie jak ci dwaj artyści, Mercury to kreator pewnej epoki. Niezniszczalnej epoki…



Rok 1956 – w Uppsala, w Szwecji urodził się Roine Stolt, jeden z najważniejszych, współczesnych muzyków i kompozytorów sceny rocka progresywnego. Jako siedemnastoletni młodzieniec został gitarzystą formacji Kaipa. Nieco później, w latach 90 najpierw występował pod własnym nazwiskiem, by wreszcie założyć jedną z najważniejszych grup w tym okresie, The Flower Kings, z którą nagrał kilka niezwykle charakterystycznych albumów, ocierających się o rocka symfonicznego, klasykę oraz muzykę eksperymentalną. Ponadto angażował się w kilka uznanych projektów muzycznych, min: Fantasia, Transatlantic, The Tangent czy Karmakanic. Ma dwóch synów. Ciekawostką w tym przypadku jest fakt, że noszą oni imiona dwóch kompozytorów, którzy wywarli ogromne wrażenie na Roine Stolta. Są to imiona: Jan Sebastian, oraz Peter Gabriel. Jest jednym z najbardziej poważanych muzyków, działających współcześnie.

Bad Trip

środa, 05 wrzesień 2012 15:25 Dział: Blank Space

01. Take Me Away - 3:59
02. Save - 4:38
03. Alone - 7:02
04. Otwórz oczy - 4:53
05. Save - videoclip

Czas całkowity: 20:32


- Bartosz Palka - wokal, gitara
- Mariusz Lichota - gitara
- Wojciech Nowak - gitara basowa
- Damian Pławecki - perkusja

4 września

wtorek, 04 wrzesień 2012 11:00 Dział: Kartki z kalendarza

Rok 1970 – w Belo Horizonte, w Brazylii urodził się Igor "Iggor" Graziano Cavalera, perkusista znany przede wszystkim z występów w trash metalowej grupie Sepultura (lata 1984 – 2006). W 2007 roku wraz ze swoim bratem założył zespół Cavalera Conspiracy. Jest także DJ-em radiowym oraz… projektantem mody!

3 września

poniedziałek, 03 wrzesień 2012 11:00 Dział: Kartki z kalendarza

Rok 1947 – w Belfaście, w Irlandii Północnej urodził się Eric Robin Bell, gitarzysta, kompozytor a także okazjonalnie wokalista związany przede wszystkim z zespołem Thin Lizzy.

Rok 1955 – w Shepherds Bush, dzielnicy Londynu urodził się Stephen Philip "Steve" Jones, gitarzysta, wokalista oraz współzałożyciel zespołu Sex Pistols. W swej barwnej karierze był także aktorem. Za młodu był chuliganem, utożsamiającym się z klubem piłkarskim Queens Park Rangers FC. Fakt ten zapewne wykreował jego buntowniczą naturę. Z Sex Pistols odniósł zawrotny sukces, stając się jedną z legend punk-rocka. Współpracował także z wieloma znanymi wykonawcami, min: Thin Lizzy, Bob Dylan, Iggy Pop, Andy Taylor, Megadeth czy Neurotic Outsiders. Obecnie jest także producentem muzycznym.

Figuresmile

niedziela, 02 wrzesień 2012 15:01 Dział: Rekomendacje

"In Between" czyli "pomiędzy". Tak sobie myślę, że to idealny tytuł dla najnowszej, a właściwie pierwszej płyty zespołu Figuresmile z Wodzisławia Śląskiego. Debiutanci to jednak tylko z nazwy, bowiem dotąd znaliśmy ich jako Three Wishes. Pod nową nazwą zyskali nowego gitarzystę, Wojtka Kościelnego. Reszta składu: Krzysiek Borek (wokal), Marcin Dzioba (perkusja) oraz Wojtek Gnus (bas) zna się niemal jak łyse konie! Najnowsza propozycja to po prostu kawał świetnej muzyki, dopracowanej w każdym calu, przemyślanej i tak zgrabnie złożonej w całość, że od materiału "In Between" doprawdy ciężko jest się oderwać. W rozmowach z zespołem usłyszycie, że to co dla Was grają to według nich nie jest rock progresywny. Z całą jednak pewnością progresywny rozmach w tej muzyce bije na kilometry. To niezwykle energetyczny i elektryczny, a za chwile melancholijny i melodyjny rock w którym słychać wiele rozmaitych fascynacji. Z jednej strony trochę pokręcone Radiohead i Porcupine Tree, a z drugiej zdyscyplinowany Rush oraz soczysty Tool. I tutaj właśnie ten świetnie pasujący tytuł płyty – „Pomiędzy”. To pomysł na muzykę z jednej strony bardzo świeży i nowoczesny, a jednak z wyraźnym pokłonem dla rockowej (w tym także progresywnej) klasyki. A gdy jeszcze dodać, ze na żywo zespół prezentuje się wprost wyśmienicie, to nie pozostaje nic innego jak podpisać się pod tą muzyką wszystkimi czterema kończynami i rekomendować album "In Between" wszystkim razem i każdemu słuchaczowi z osobna!

The Skys

niedziela, 02 wrzesień 2012 14:35 Dział: Rekomendacje

Niemal każdy z nas, jeszcze kilka miesięcy temu zapytany o nazwę zespołu rockowego z Litwy skrobałby się po głowie myśląc: kurczę pieczone… nie znam! Ze mną było dokładnie tak samo i aż wstyd się przyznać, nie znałem dotąd jedynego, progresywnego przedstawiciela litewskiej sceny rockowej. Pamiętam, że gdy pierwszy raz wrzuciłem do odtwarzacza najnowszy krążek zespołu The Skys zatytułowany „Colours Of The Desert” oniemiałem! Od samego początku czułem, że jest to muzyka jak gdyby stworzona dla mojej duszy! Tak bardzo bliska moim fascynacjom, a z drugiej strony zaaranżowana w tak ciekawy i oryginalny sposób, że po dziś dzień sięgam po nią bardzo często i chyba ten stan rzeczy będzie trwał jeszcze dość długo.

Zespół The Skys powstał w połowie lat 90-tych. Od samego początku liderem jest gitarzysta, wokalista i kompozytor Jonas Čiurlionis. Najdłuższym stażem u boku lidera może pochwalić się drugi gitarzysta Alexandr Liutvinskij, który do zespołu dołączył pod koniec lat 90-tych. Bożena Buinicka (wokale i klawisze) oraz Justinas Tamasevičius (bas) trafili do zespołu tuż przed nagraniem najnowszej płyty a Ilja Molodcov (perkusja) jest muzykiem najmłodszym stażem, ale bardzo ważnym, bowiem dotąd zespół miał poważne problemy z znalezieniem stałego instrumentalisty na tej pozycji.

Muzyka The Skys nie jest kolejnym współczesnym dziełem, w którym wymieszane są popularne obecnie wpływy. Nie ma tu nowoczesnych form neoprogresywnych, atmosferycznego przynudzania czy też progmetalowego łojenia. Co zatem jest?! Jest prawdziwa klasyka! Jest nostalgicznie, delikatnie psychodelicznie, Progresywnie przez duże P. Z jednej strony Eloy, Pink Floyd, King Crimson a z drugiej Alan Parsons i Unitopia. Są wpływy bluesowe i klasycznie rockowe. Obok rozbudowanych form mamy też ładnie zaaranżowane piosenki, które z przyjemnością nuci się pod nosem. Osobną jakością są pojedynki wokalne w których Jonas śpiewa z charyzmą i lekką rockową chrypką, a Bożena przeciwstawia się mu swym niemal dziewczęcym, mocnym głosem.

Słuchanie albumu „Colours Of The Desert” sprawia po prostu ogromną przyjemność i tak naprawdę ciężko jest wyróżnić pojedyncze utwory. Ten materiał znakomicie broni się jako całość a gdy jeszcze wymienić listę gości, którzy podczas jego powstawania wspomogli zespół z Wilna to klękajcie narody! Produkcją i mixem zajął się sam John Young, znany nam ze współpracy min. z Fishem i Scorpions. Zagrali także gościnnie gitarzyści: David Kilminster (Roger Waters Band) oraz Tony Spada (Holding Pattern), saksofonista Snake Davis (Eurythmics, Ray Charles, Paul McCartney), perkusista Martin 'Frosty' Beedle a swego głosu użyczyła także Anne-Marie Helder (Mostly Autumn, Panic Room). Nie oznacza to, że wszyscy oni odwalili za zespół kawał roboty. Muzycy litewskiej formacji są bowiem znakomitymi instrumentalistami, co już kilkakrotnie udowodnili w naszym kraju chociażby podczas Festiwalu w Gniewkowie czy też imprezach o charakterze konkursowym, w których zdobywali liczne wyróżnienia i nagrody: Festiwal „Wielki Ogień” im. Miry Kubasińskiej, Festiwal im. Pawła Bergera w Kaliszu, Cieszanów Rock Festiwal czy tez przegląd Rock Master w Pabianicach.

Zespół The Skys podąża nieco inną drogą w progrockowym światku niż większość współczesnych zespołów. Dla muzyków z Wilna najważniejsze są klasyczne fascynacje i podążanie w myśl rockowych standardów. I właśnie miłośnikom dobrego, starego rocka o posmaku między innymi progresywnym rekomenduję ich muzykę. Zarówno na albumie „Colours Of The Desert” jak i podczas znakomitych koncertów.

 

Krzysiek „Jester” Baran

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.