A+ A A-

Marcin Bocheński

niedziela, 19 sierpień 2012 19:09 Dział: Paradidle - ankieta dla perkusistów
01.Imię i Nazwisko. 
Marcin Bocheński

02.Grupa, lub projekt muzyczny z którym obecnie jesteś związany?
State Urge 

03.Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o perkusji? Jak wyglądała Twoja muzyczna edukacja?
Muzyka siedziała we mnie od małego, można powiedzieć że wyssałem ją z mlekiem matki. Każdy w mojej rodzinie na czymś gra, śpiewa, lub komponuje. Nie trudno się więc dziwić że już w wieku około 6 lat zacząłem edukacje w Szkole Muzycznej. Na początku w klasie skrzypiec w Gdańsku na ul. Gnilnej. Długie dojazdy, godziny ćwiczeń oraz dość niepokorne usposobienie :) nie pozwoliły mi jednak dotrwać do końca 6-letniego okresu edukacji. Zamiłowanie do muzyki nie opuszczało mnie jednak ani na krok. Był to wewnętrzny głos którego nie byłem w stanie zagłuszyć, co szybko zaowocowało drugim podejściem do Szkoły Muzycznej, tym razem w Gdyni na ul. Biskupa Dominika. Na początku myślałem o powrocie na skrzypce, może o fortepianie, na pewno nie o perkusji. Wyszło tak zupełnym przypadkiem i do dzisiaj uważam to za jedno ze szczęśliwszych zrządzeń losu w moim życiu. Perkusja dała mi to czego oczekiwałem od muzyki. Rytm, świeżość, spełnienie, możliwość ekspresji. Znalazłem tam to czego długo szukałem, co zaowocowało ukończeniem Klasy Perkusji z bardzo dobrymi notami. 

04.Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
Raczej nie, bardziej niż konkretny utwór bezpośredni wpływ na moją decyzje miała fascynacja rytmem, bębnami, djembe, kongami i ogólnie instrumentami perkusyjnymi. Jest natomiast wiele zespołów czy utworów które utwierdzają mnie w tym że wybór mojej drogi muzycznej był jak najbardziej słuszny. 

 

05.Napisz coś o swoim zestawie perkusyjnym (początki, stan obecny, plany na przyszłość)
Miałem to szczęście że od początku realizowania mojej pasji miałem wsparcie rodziny. Oczywiście pierwszy zestaw na którym grałem to własność Szkoły Muzycznej, jeśli dobrze pamiętam było to Amati, lecz bardzo szybko dorobiłem się własnego sprzętu. Za pomocą rodziny kupiłem Premiera, zestaw podstawowy, który służył mi przez wiele lat. Przeżył ze mną kilka pierwszych zespołów, wiele koncertów, aż do poznania chłopaków ze State Urge, kiedy to stwierdziłem że zasługujemy na nową perkusje :) W tej chwili jestem szczęśliwym posiadaczem DW PDP FS. Wspaniałe brzozowe bębny, izolowane lugi, niezależny system zawieszenia tomów (10x12x14), oraz wiele wiele innych zalet. Serdecznie polecam ten zestaw wszystkim perkusistom szukającym nietuzinkowego zawodowego brzmienia. Potem musiałem już tylko regularnie wymieniać talerze. W tej chwili próbuje Amedie Vintage, która szybko stała się moim ulubieńcem, Zildjian’y, oraz rózne modele Stagg’ów.  Dzieki wspaniałemu zestawowi plany na przyszłość koncentrują się głównie na poszukiwaniu nowych brzmień za pomocą innych naciągów, nowych talerzy, osprzętu. 

06.Jak często ćwiczysz grę na perkusji?
Perkusje, z racji swoich rozmiarów oraz znacznej głośności  trzymam poza domem- w miejscu naszych prób, co uniemożliwia codzienne cćiczenie na samym zestawie. Natomiast bardzo ważne jest by codziennie ćwiczyć tzw wprawki, chociażby ‘na sucho’ samymi pałeczkami na padzie do ćwiczeń, stole, czy czymkolwiek co mamy pod ręką. Takie ćwiczenia wprawkowe wykonuje codziennie. Ćwiczenia na zestawie parę razy w tygodniu, w zależności od potrzeb i możliwości.  

07.Praca w studio i sesja nagraniowa to …?
To przede wszystkim spełnianie marzeń. Utrwalasz owoc swojej długiej pracy, komponowania, trudów ćwiczeń. Słyszysz na własne uszy wymierne efekty tego co wcześniej wydawało się tylko żmudnym wysiłkiem.  Poza tym jest to oczywiście ciężka praca, wielokrotne powtarzanie utworów, motywów, poprawki, dopieszczanie szczegółów. Kiedy jednak dostaniemy upragnione nagranie do ręki i możemy zaczynać chwalić się nim wśród fanów, ta ciężka praca zwraca się z nawiązką. Miałem okazje nagrywać zarówno z obecnym, jak i poprzednimi zespołami, i za każdym razem było to dla mnie niesamowite przezżcie, wielki krok na przód, zwieńczenie długiego okresu starań. Wspaniałe uczucie, polecam każdemu!


08.Koncert i gra dla publiczności to…?
Wielkie emocje. Trudne do opisania. Trudne do zrozumienia dla osoby która nigdy na scenie nie występowała. Prawie zawsze wiąże się to z mniejszym lub większym stresem, obawą. Lecz kiedy siadasz za instrumentem, a koncert się rozpoczyna… jesteś po prostu w swoim żywiole! Jesteś w świecie w którym otacza Cie muzyka którą kochasz, oraz ludzie którym podoba się to co robisz. Coś pięknego. 

09.Gdyby zaproponowano Ci koncert na dwa zestawy perkusyjne, z kim chciałbyś zagrać i dlaczego?
Rozmyślałem na ten temat wiele razy. To z kim chciałbym zagrać zmienia się w zależności od tego jakiej muzyki aktualnie słucham. Są jednak dwa nazwiska, które wymienić mogę niezależnie od okoliczności. Z pierwszym z tych perkusistów niestety już nie będzie mi dane zagrać, przynajmniej nie na tym świecie, a jest nim Jacek Olter. Odszedł zdecydowanie za wcześnie, był i cały czas jest (ponieważ pamięć o nim zachowała się w jego utworach) jednym z lepszych polskich jazowych perkusistów. Drugie nazwisko to Tomasz Łowsowski. Perkusista z którym prawie już zagrać mi się udało, jeśli można tak nazwać lekcje jakich udzielał mi jakiś czas temu. Jego styl, wyczucie, timing często przyprawiają mnie o gęsią skórkę. Ten kraj ma na prawdę cholernie dobrych bębniarzy!! 

10.Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś i z którego jesteś szczególnie dumny?
Są to z pewnością utwory które nagraliśmy właśnie ze State Urge. Tak jak wspominałem, nagrywałem wiele rzeczy z wieloma zespołami, nigdy jednak nie nagrałem nic w czym spełniłbym się tak bardzo. To co znajduje się na naszej nowej EP’ce to materiał z którym się utożsamiam nie tylko jako muzyk, ale również jako słuchacz. Najbardziej mógłbym polecić nasz singiel zapowiadający tą epke – Illusion.

11.Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki, piszesz teksty, aranżujesz utwory?
W zespole komponujemy wszyscy. Nasze utwory powstają często bardziej lub mniej na bazie improwizacji, więc odpowiedzialni za ich powstawanie jesteśmy wszyscy. Jeśli pisze, lub komponuje sam, to raczej nie wychodzi to poza drzwi pokoju w którym znajduje się moje pianino i zeszyt nutowy. Może w przyszłości to się zmieni :)  

12.Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Owszem, we wspomnianych wcześniej szkołach muzycznych, ale również i poza nimi uczyłem się grać na różnych instrumentach. Są to np: skrzypce, fortepian, gitara,  jestem również wielkim fanem ksylofonu, marimby, wibrafonu, instrumentów które rozpoczynały moją karierę z perkusjonaliami. Nie wszyscy wiedzą że gra na instrumentach perkusyjnych w dobrej szkole muzycznej nie ogranicza się tylko do podstawowego zestawu perkusyjnego. Przez pierwszy okres praktykuje się właśnie np ze wcześniej wspomnianym ksylofonem, kotłami, tempelblok’ami, i innymi instrumentami. Wciąż używam ich kiedy tylko mogę, nie ukrywając jednocześnie ze największe uczucie żywię jednak do bębnów.


13.Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Nie związane z grą w zespole? Tak – śpiew w Akademickim Chórze Politechniki Gdańskiej. Natomiast nie związane zupełnie z muzyką… cóż, chyba to co studiuje – Budownictwo. Pewnie ciężko to nazwać typowym hobby, ale lubię to robić. Jest to dla mnie interesujące, ciekawe, przydatne. Tak tak, pod tą artystyczną duszą czai się analityczny, ścisły umysł.

14.Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl ?
Zaglądam, głównie w celu czytania recenzji, artykułów, oraz zasięgnięcia informacji o koncertach. 
 

Nowości wydawnicze Inside Out

niedziela, 19 sierpień 2012 13:26 Dział: Zapowiedzi wydawnicze
Koniec wakacji i początek nowego roku szkolnego to zwykle ofensywa wydawców płyt! Na dzień 27 sierpnia wytwórnia Inside Out przygotowała kilka ciekawych nowości płytowych. Będą to dwa albumy uznanych już w światku progresywnym skandynawskich formacji: Beardfish Kaipa, oraz gorącą świeżynkę zza oceanu: Stealing Axion.
 
ImageOgromną ciekawostką z pewnością będzie nowy album szwedzkiej formacji Beardfish, która w naszym kraju zdobywa coraz więcej zwolenników. Wydany w ubiegłym roku album 'Mammouth' cieszył się bardzo dobrymi recenzjami. Słuchając przedpremierowo najnowszej pozycji zespołu, która nosi tytuł 'The Void' można przypuszczać, że i tym razem będzie podobnie. Zespół zaserwuje kolejną odsłonę swych muzycznych fascynacji, osadzonych wokół takich zespołów jak: Gentle Giant, King Crimson czy Nektar.
 
 
 
 
 


ImageKolejną nowością z obozu Inside Out będzie nowa, dwunasta już w historii płyta owianego nutką legendy skandynawskiego zespołu Kaipa! Nowy album będzie nosił tytuł 'Vittjar' i ucieszy fanów klasycznego, progresywnego rocka z domieszką elementów symfonicznych i folkowych. Płyta zawiera 8 premierowych utworów, w tym rozbudowaną, ponad 20-minutową suitę "Our Silent Ballroom Band".

 
 
 
 
 


ImageZespół Stealing Axion został założony w 2010 roku przez trzech gitarzystów: Dana Forbricha, Josha DeShazo oraz Phila Willmartha. W 2010 roku wydali swoją pierwszą promocyjną EP-kę a właśnie 27 sierpnia zadebiutują pełnoprawnym, studyjnym albumem, który nosi tytuł ‘Moments’. Ciekawostką jest, że podczas nagrań mixem oraz masteringiem zajmował się Acle Kahney, członek uznanej formacji TesseracT. Z góry zatem wiadomo, że pozycja ta ucieszy przede wszystkim fanów mocniejszych, technicznych brzmień progresywnego metalu.

01. Imię i nazwisko.
Mateusz Gajda

02. Grupa lub projekt muzyczny w którym obecnie występujesz?
Insigne

03. Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o gitarze basowej?
Chyba nigdy nie marzyłem o tym żeby zostać muzykiem. Pierwsze kroki z instrumentem stawiałem w wieku 16 lat, czyli dość późno, aby traktować to jako coś więcej niż hobby. Kiedy już doszedłem do wniosku, że chcę zmierzyć się z instrumentem miałem mały dylemat jaki instrument wybrać, w grę wchodziły wyłącznie dwa – gitara basowa i… dudy. W sklepie muzycznym nie mieli dud, więc wybór był oczywisty.

04. Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
Raczej nie, kiedyś fascynowała mnie gra Lesa Claypoola, ale chyba to nie on był winowajcą. Zawsze kręciło mnie niekonwencjonalne podejście do instrumentu i bardzo cenię muzyków mających swój własny, niepowtarzalny styl.

05. Czy pamiętasz swoje pierwsze gitary?
Pierwszą basówką jaką kupiłem był Cort, którego używam do tej pory.

06. Jakich gitar używasz teraz?
Obecnie jest to cały czas Cort, niekoniecznie dlatego, że uważam go za najlepszy bas na świecie ;), ale mam nadzieję że w niedalekiej przyszłości dokonam upgrade sprzętu.

07. Czy masz jakiś wymarzony model na którym chciałbyś zagrać?
Na pewno chciałbym spróbować swoich sił na Chapman Sticku, ponieważ bardzo lubię grę tappingiem. Jeśli chodzi o basówkę to chciałbym posiadać Marcus Miller Jazz Bass oraz sześciostrunowego Mayonesa z serii Comodous.

08. Wolisz pracować w studio czy występować na scenie?
Moje doświadczenie w prawdziwym studio jest żadne, więc ciężko mi porównać. Nagrywanie ścieżek jest żmudną pracą, ale po ukończeniu zawsze jest radość. W przeciwieństwie do Roberta Frippa jednak bardzo lubię być na scenie ;), dopiero tam czuje się te niesamowite emocje i radość z grania, przede wszystkim kiedy występuje interakcja z publicznością.

09. Czy jest jakiś artysta z którym chciałbyś odbyć mały "jam session"?
Jest kilku takich artystów, zwłaszcza Sean Malone, Trey Gunn i Martin Lopez. Gdybym tylko miał okazję to jammowałbym z kimkolwiek tylko się da, ponieważ od każdego można nauczyć się wiele nowego.

10. Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś z którego jesteś szczególnie dumny?
Jestem zadowolony z naszych utworów, ale nie czuję z tego powodu jakiejś szczególnej dumy. Raczej wychodzę z założenia, że każda następna piosenka będzie lepsza.

11. Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki?
Nie, nasze piosenki powstają głównie z improwizacji, a próby skomponowania czegoś przeze mnie kończą się zazwyczaj na kilku taktach, których z reguły i tak nie przedstawiam później reszcie zespołu.

12. Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Czasem chwytam za gitarę akustyczną, ale nie powiedziałbym że umiem na niej grać.

13. Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Trochę czytam na temat architektury i urbanistyki, uwielbiam oglądać formułę 1. Ale muzyka to jedyne hobby, którym nie zajmuję się biernie.

14. Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl?
Jak najbardziej, zaglądam prawie codziennie.

 

01.Imię i Nazwisko.
Jakub Dośpiał

02.Grupa, lub projekt muzyczny w którym obecnie występujesz?
Killing Nullity, MV i jeszcze jeden projekt który jest w powijakach ale wcale nie gorszy.

03.Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o gitarze basowej?

W wieku 14 lat stwierdziłem że chciał bym być basistą. Od początku tylko i wyłącznie bas wchodził  "w grę" , bardzo spodobało mi się brzmienie tego pięknego instrumentu.

04.Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?

 Z tego co pamiętam usłyszałem po raz pierwszy pięknie brzmiący bas w „Another Brick In The Wall”  Pink Floyd. Po tym numerze  musiałem wziąć bas w rękę i spróbować. No i kaplica... uzależniłem się.

05.Czy pamiętasz swoje pierwsze gitary?

Moją pierwszą gitarą na której się uczyłem grać była GMR mojego kolegi Mariusza Ziółkowskiego. Mój pierwszy własny bas był to jakiś Washburn za 700 zł.

06.Jakich gitar używasz teraz?

Obecnie używam już tylko jednej gitary, jest to Sandberg California TM5 z pięknie brzmiącą klonową podstrunnicą.

07.Czy masz jakiś wymarzony model na którym chciałbyś zagrać?
Jest kilka modeli, które chciał bym mieć.  Wal,  Rickenbacker, jakiś klasyczny Fender z lat 70 z palisanderkiem i jeszcze kilka modeli Sandberga bo jest bardzo zadowolony z ich produktu.

08.Wolisz pracować w studio czy występować na scenie?
Praca w studiu i występowanie na scenie to dwie różne ale jakże piękne bajki. Bardzo lubię pracować w studiu przed występami, bo mogę dopracować wszystkie niuanse z perkusistą. Usłyszeć jak to zabrzmi, czy jest coś warte uwagi czy nie.  Natomiast granie na scenie to czysty żywioł. Nie mógł bym wybrać pomiędzy jednym a drugim, bo to tak jak by porównywać ze sobą koszulkę i spodnie. Ze studia uwielbiam moment kiedy rozsiadam się wygodnie na kanapie i włączam sobie nagrania które właśnie nagrałem, natomiast na scenie uwielbiam kontakt z publicznością.

09.Czy jest jakiś artysta z którym chciałbyś odbyć mały "jam session"?

Moim wymarzonym muzykiem na jam session był by chyba Dave Grohl. Podziwiam jego twórczość, technikę  i ekspresję podczas grania.

10.Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś z którego jesteś szczególnie dumny?

Wydaje mi się, że nie mógł bym wyróżnić tylko jednego utworu. Jestem dumny z całej swoje twórczości, ale jest jeden utwór Killing Nullity do którego mam największy sentyment - Ab Origine.

11.Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki?
W najnowszym projekcie staram się komponować.  Niesamowita sprawa, bardzo mi się podoba komponowanie.

12.Czy umiesz grać na innych instrumentach?

Umiem trochę grać na gitarze i troche pomruczeć do tego.

13.Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?

Moim innym hobby jest gotowanie - tu jak w muzyce również się komponuje.

14.Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl ?

Oczywiście, regularnie.

 

01. Imię i nazwisko.
Jakub Puszyński

02. Grupa lub projekt muzyczny w którym obecnie występujesz?
Abstrakt

03. Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o gitarze basowej?
Pierwszy nalot był ok 8 roku życia, między strażakiem a kosmonautą. A tak na poważnie, nie zastanawiałem się nad tym specjalnie. Jedno jest pewne, im jestem starszy tym bardziej chciał bym móc żyć z muzyki, to dla mnie najpiękniejszy z możliwych scenariuszy. Pierwsze były klawisze które służyły bardziej do zabawy. Potem pojawiła się gitara akustyczna, róg myśliwski typu parforce oraz jego większa, basowa odmiana. W między czasie pojawiła się właśnie gitara basowa, i od razu wiedziałem że to jest to. Była jeszcze roczna przygoda z kontrabasem, jednak praktycyzm wymusił porzucenie tego bardzo zacnego instrumentu.

04. Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
Nie.

05. Czy pamiętasz swoje pierwsze gitary?
Tego się nie zapomina, jak człowiek zbiera na taką pół życia. Był to bas niegórnolotnej firmy Sky Way. Mimo powszechnej krytyki cieszyłem się i spędziłem z nim ładnych kilka lat.

06. Jakich gitar używasz teraz?
Mayones B4 w konstrukcji neck-thru, do tego niestandardowe przetworniki i aktywna elektronika.

07. Czy masz jakiś wymarzony model na którym chciałbyś zagrać?
Tak, ale taki model jeszcze nie istnieje. Od pewnego czasu konstruuję swój pierwszy, własny bas. I nie chodzi tu o to, ze będzie własny ale o to jaki on będzie. Uwielbiam sztukę i szeroko rozumiany design. I tyle, na razie okryje ten temat tajemnicą.

08. Wolisz pracować w studio czy występować na scenie?
Jedno i drugie jest dla mnie niesamowitą atrakcją. Fakt, scena jest bardziej emocjonująca, jest rozrywką a studio raczej ciężką pracą - jednak ciężka praca jest tym, co lubię.

09. Czy jest jakiś artysta z którym chciałbyś odbyć mały "jam session"?
Nie ma, jak na razie większą satysfakcje czerpię z długoterminowej współpracy z muzykami, z tworzenia czegoś w pewnym sensie zaplanowanego, starannie i powoli skomponowanego.

10. Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś z którego jesteś szczególnie dumny?
Nie ma takiego jedynego, całkiem niedawno był to utwór "N`9", jednak pojawił się już kolejny. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć że jestem dumny z całej swojej twórczości, a jeszcze bardziej z progresji, postępu jaki obserwuje w tym co robię. W końcu granie muzyki progresywnej wymusza progres.

11. Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki?
Tak. Mam takie szczęście że w Abstrakcie panuje duża swoboda - masz dobry pomysł, przechodzi. Z drugiej strony staramy się nie wchodzić nikomu w drogę. Ja zagram tak, ty zagrasz to a ty to - takie coś zdarza się u nas sporadycznie.

12. Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Pytanie co to znaczy grać, w sposób biegły, nie.

13. Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Oczywiście, dużo by o tym pisać. Całe moje życie to seria pomysłów i marzeń. Większość z nich szybko przemijała. Z tego wszystkiego na chwile obecną ustabilizowało się zainteresowanie designem i sztuką. Jestem projektantem, projektuje loga, strony, plakaty ale również meble i inne formy przestrzenne. Od jakiegoś czasu interesuję się również akustycznymi właściwościami drewna, na razie to tylko praca magisterska ale pewnie przerodzi się w doktorat.

14. Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl?
Chyba tak, to była jakaś ... kopalnia? Prawda? Tak! Już pamiętam! Macie tak dużo zasobów, że nie sposób nie skorzystać.

 



01.Imię i Nazwisko.
Krystian Papiernik

02. Grupa, lub projekt muzyczny w którym obecnie występujesz?
State Urge

03.Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o gitarze basowej?
Dość późno sięgnąłem po mój wdzięczny instrument, tak naprawdę dopiero w wieku 16 lat. Wcześniej myślałem, że granie i tworzenie muzyki to nie jest "my cup of tea". Jakże bardzo się myliłem. Dopiero po zakupieniu pierwszej gitary dowiedziałem się, że mój tata również grał w młodości na basie - miałem to we krwi, okazało się.

04.Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
Mimo, że ostatecznie skręciłem bardziej ku muzyce art-rockowej lub progresywnej, to pierwsze ukłucia zachwytu poczułem słuchając szalonych wygibasów Flea z Red Hot Chilli Peppers, a szczególnie kawałka Coffee Shop.

05.Czy pamiętasz swoje pierwsze gitary?
Pierwszą gitarą był Ibanez GSR-180, złapany za pół ceny na aukcji. Służył mi długo i wiernie, zwłaszcza po zmianie przystawek, naprawdę solidne wiosło dla początkujących.

06.Jakich gitar używasz teraz?
Obecnie gram na Jazz Bass od Fendera, model Geddy Lee Signature. Mimo, że kupując kierowałem się trochę fascynacją tym szalonym Kanadyjczykiem, to później zakochałem się tym ciepłym brzmieniu i zwężanym gryfie.

07.Czy masz jakiś wymarzony model na którym chciałbyś zagrać?
Marzę o zagraniu na Rickenbackerze 4003 - jestem dzieckiem lat siedemdziesiątych pod tym względem. Poza tym z chęcią położyłbym dłoń na modelu dwu-gryfowym Ricka, razem z gitarą dwunastostrunową.

08.Wolisz pracować w studio czy występować na scenie?
Zdecydowanie wolę pracować w studio. Jestem zwolennikiem muzyki albumowej, do słuchania w pełnym skupieniu. Myślę, że tylko w ten sposób można docenić w pełni to, co artysta chce przekazać odbiorcy.Nie oznacza to oczywiście, że nie czerpię przyjemności z grania koncertów!

09.Czy jest jakiś artysta z którym chciałbyś odbyć mały "jam session"?
Bardzo chciałbym mieć możliwość zagrania kilku przebiegów z moimi herosami gitary basowej, Geddym Lee, Flea i Rogerem Watersem. Z pewnością byłoby to niesamowite przeżycie muzyczne oraz możliwość wspaniałego dokształcenia się.

10.Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś z którego jesteś szczególnie dumny?
Nie mamy dużego dorobku muzycznego nagranego, ale szczególnie lubię moje partie w "Underground Heart" z pierwszej EP-ki oraz w "All I Need" z nadchodzącego wydawnictwa. Szczególnie w tym drugim zbliżam się już do tego, co chciałbym grać w przyszłości.

11.Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki?
Nasz zespół ma specyficzny sposób tworzenia utworów. Nie mamy kompozytorów sensu stricte, którzy przynoszą gotowe utwory, lecz bardziej wychodzimy z motywu rzuconego przez kogoś i każdy z nas "dorabia" do tego swoje partie. Potem szlifujemy to w czasie wielu prób i dyskusji.

12.Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Potrafię zagrać na każdym instrumencie COŚ. Czy będzie to coś sensownego i/lub składnego, to już inna sprawa. Ale nie mogę powiedzieć, bym umiał grać na czymkolwiek innym.

13.Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Mam mnóstwo hobby, ale głównym będzie kultura i rozrywka Japonii. Zagranie koncertu w kraju kwitnącej wiśni to dla mnie szczyt marzeń :) Poza tym mogę jeszcze wymienić szeroko pojęte nauki ścisłe.

14.Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl?
Zaglądam, by zobaczyć co się dzieje u konkurencji. A tak serio, to często zdarzają się tam artykuły, które przykuwają wzrok, więc ProgRock znajduje we mnie czytelnika.

 

01. Imię i Nazwisko.
Remigiusz"Remo" Mielczarek

02. Grupa, lub projekt muzyczny w którym obecnie występujesz?
Obecnie Electric Chair, wcześniej m.in. Artrosis i Sacriversum 

03. Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o gitarze basowej?

Chyba trzynaście, gdy po raz pierwszy starsze kuzynostwo zabrało mnie na koncert U.F.O.

04. Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?

Najbardziej Iron Maiden, którego basisty Steve'a Harrisa podsłuchiwałem namiętnie jako młody adept grania...

05. Czy pamiętasz swoje pierwsze gitary?

Lepiej o nich zapomnieć, haha!

06.Jakich gitar używasz teraz?

Mayones, podpisałem z tą firmą kontrakt endorserski

07.Czy masz jakiś wymarzony model na którym chciałbyś zagrać?
Nie, generalnie nie jestem maniakiem sprzętu grającego

08.Wolisz pracować w studio czy występować na scenie?
Scena - zdecydowanie i od zawsze

09.Czy jest jakiś artysta z którym chciałbyś odbyć mały "jam session"?
Każdy, który czułby się dobrze również w moim towarzystwie na scenie

10.Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś z którego jesteś szczególnie dumny?
Hmmm... sporo jest takich utworów.

11.Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki?
Tak, choć już dawno nie miałem takiej sposobności

12.Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Bywa, że biorę do ręki gitarę akustyczną, w przeszłości grywałem również na trąbce

13.Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?

Kibicowanie sportowe, książki, zbieranie informacji.

14.Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl?
14 Tak

 

01. Imię i Nazwisko.
Kuba Sieńczyk

02. Grupa, lub projekt muzyczny w którym obecnie występujesz?
Obecnie występuję w zespole Uda, który miałem przyjemność współzałożyć, obracającym się w stylistyce jazzrockowo-progresywno-dowolnej, oraz w postrockowych Wnętrzach. W przeszłości grałem w różnych innych składach, zarówno w Krakowie jak i w Warszawie. Patrzmy jednak w przyszłość i nią się zajmujmy, dlatego nazwy tych składów pozostawmy w spokoju.

03. Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o gitarze basowej?

Nigdy nie chciałem zostać gitarzystą - chciałem zostać basistą. Gitara elektryczna ani akustyczna nie interesowały mnie ani przez chwilę. Nie imaginowałem sobie siebie jako Jimmy'ego Page'a. Fenomenalną "moc sprawczą" basu odkrywałem w późnej podstawówce na płytach The Cure, gdzie dzielnie, choć nieco punkowo prządł Simon Gallup. To był haczyk, który wbił się gdzieś we wnętrzu i zapoczątkował uwolnione parę lat później ciężkie, nisko-tonowe zakażenie. Długo jednak nie wierzyłem w swoje możliwości, jako że jestem absolutnym samoukiem, a szkołę muzyczną jakiegokolwiek stopnia widywałem tylko po drodze na przystanek tramwajowy. W efekcie zacząłem grać raczej późno, ale za to - świadomie.

04. Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?

Poza wspomnianym Simonem Gallupem, którego mocarne wybijanie w "Fascination Street", "A forest", "Lullaby" czy "Hanging garden" utworzyło stałe wyboje w moim śródmózgowiu, przechodziłem różne fascynacje: niepodrabialną prostotą Rogera Watersa, solowym Lechem Janerką, Tymonem Tymańskim z okresu Miłości. Wymiatacze pokroju Flea czy Claypoola bardziej mnie irytowali niż intrygowali. W kategorii wagowej "wirtuoz/maestro" wielkie wrażenie robił na mnie tylko Krzysztof Ścierański. Były to jednak romanse platoniczne, nie poparte czynem; miłości teoretyczne. Ten stan rzeczy zmieniły dwie płyty, obie zresztą debiutanckie: "Variete" zespołu Variete oraz "Cały ten seks" Homo Twist. Na pierwszej z nich grał Wojtek Woźniak, człowiek o niebywałym zmyśle groove'u, grający repetytywnie i hipnotycznie, budujący w zasadzie 70% muzyki zespołu (pomijając kluczową w przypadku Variete stronę liryczną). Na "Całym tym seksie" bas obsługiwał natomiast tajemniczy osobnik, wpisany do książeczki jako Mirek Kowal, świetny technicznie, grający bardzo dużo i bardzo gęsto - momentami wręcz niezależnie od reszty zespołu, tworzący zróżnicowane i rozbudowane melodie. Obaj ci basiści wywarli na mnie wrażenie ogromne - i wtedy przestałem jedynie doznawać, zacząłem samodzielnie czynić.

05. Czy pamiętasz swoje pierwsze gitary?
Moją pierwszą gitarą był rozklekotany Hohner, w którym odległość strun od gryfu była zbliżona do odległości pomiędzy moim pokojem a łazienką. Hohnerem owym nie należało trząść, gdyż ze środka dobywały się wtedy różne niepokojące dźwięki.

06. Jakich gitar używasz teraz?
Obecnie preferuję Ibanezy, w których urzekła mnie lekkość i wygoda użytkowania. Przypadek sprawił, że przerzuciłem się na gitary pięciostrunowe, i tak obecnie gram na modelu GSR205.

07. Czy masz jakiś wymarzony model na którym chciałbyś zagrać?
 Nie. Nie jestem fascynatem sprzętu, a z pewnością nie znawcą. Na pewno chciałbym kiedyś natomiast skosztować kontrabasu.

08. Wolisz pracować w studio czy występować na scenie?
Zdecydowanie koncerty. Żywe granie ma w sobie tę energię, którą ubóstwiam. Płyta jej nie oddaje. Ponadto praca w studiu jest na ogół mozolna, co resztki rzeczonej energii skutecznie kasuje. Chyba, że nagrywa się na tak zwaną "setkę", co osobiście bardzo lubię.

09. Czy jest jakiś artysta z którym chciałbyś odbyć mały "jam session"?
Nie jestem fanem formy jam session, mimo iż kocham improwizację. Na pewno są natomiast artyści, z którymi w wielką przyjemnością "powspółpracowałbym" któregoś dnia w jakiś sposób i uważałbym to za gwiezdne wyróżnienie. Parę nazwisk bez specjalnego zastanowienia (ze sferą fantasy włącznie): Grzegorz Kaźmierczak, Maciej Maleńczuk, Maciej Cieślak, Michał Dąbrówka, Grzegorz Grzyb, Mikołaj Trzaska, Leszek Możdżer, Tomasz Stańko, Jacek Szymkiewicz, Jerzy Piotrowski, Thurston Moore, Robert Del Naja, Tricky, Isaac Brock, Marcin Świetlicki, Edyta Bartosiewicz, Kasia Stankiewicz (jakkolwiek jej obecność w tym gronie może być zaskakująca). David Gilmour, haha. 

10. Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś z którego jesteś szczególnie dumny?
Z reguły najbardziej interesuje mnie to, czego jeszcze nie zagrałem.

11. Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki?

Tak. Potrafię myśleć o utworze globalnie, całościowo. Nie cenię jednak funkcji "kompozytora", który w oderwaniu od reszty muzyków pisze gotowy utwór. Lubię tworzenie kolektywne, wymagające kreatywnych kompromisów.

12. Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Zagram parę akordów na gitarze, parę gam na fortepianie. Używam harmonijki ustnej, ale bardziej w celach humorystycznych niż muzycznych.

13. Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Uprawiam mniej lub bardziej amatorską twórczość literacką, wędruję po górach. Interesuję się również historią, szczególnie I i II wojną światową oraz dwudziestoleciem międzywojennym. Lubię również chodzić i myśleć, nie gardzę również siedzeniem.

14. Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl? 
Tak. W dodatku mówię poważnie. Pozdrawiam redakcję.

01. Imię i Nazwisko.
Krzysztof Wyrwa.

02. Grupa, lub projekt muzyczny w którym obecnie występujesz?
Frittata, Twelve Moons, Millenium i kilka innych...

03. Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o gitarze  basowej?
Zaczęło się od podstawówki muzycznej na instrumentach perkusyjnych, a dużo później - w wieku 18 lat uświadomiłem sobie, że jednak instrumentem dla mnie jest bas.

04.Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
Od zawsze patrzyłem na zespoły przez pryzmat sekcji rytmicznej, ale chyba płyta Petera Gabriela -Secret World live była tą wisienką na torcie, tudzież gwoździem do trumny.

05.Czy pamiętasz swoje pierwsze gitary?
Mój pierwszy własny bas to Ibanez sr 405, potem był Ibanez sr 3006E prestige, potem przez moment Ibanez BTB 1206E. Miałem też w posiadaniu 10 strunowego Sticka - polycarbonate z 1988 roku.

06.Jakich gitar używasz teraz?
6 strunowy Marleaux Consat Custom i 10 strunowy Warr Guitar - Artist Series.

07.Czy masz jakiś wymarzony model na którym chciałbyś zagrać?
Już chyba nie. Na "ten" instrument trzeba trafić. Choć przydałoby mi się właśnie tak trafić na jakiegoś rasowego jazz bassa i może jeszcze fretlessa marki F bass - Alain Caron Signature Series.

08.Wolisz pracować w studiu czy występować na scenie? 
Uwielbiam pracować w studiu, czy to z własnym materiałem czy nagrywając dla kogoś. Scena za to jest wyzwaniem i weryfikuje wiele rzeczy. Jeżeli zespół jest zgrany i jest jakaś chemia między muzykami i wszyscy czerpią frajdę z tego co robią i robią to na odpowiednim poziomie (dochodzi do tego dobra współpraca z rzetelnym akustykiem) to z reguły kumuluje się ta energia, która trafia do publiczności. I to jest fantastyczne uczucie dla obu stron i chyba o to w tym wszystkim chodzi. Ale też każdy słucha muzyki trochę inaczej i oczekuje innych bodźców, przez co też każdy kolejny koncert jest wyzwaniem... od nowa.

09.Czy jest jakiś artysta z którym chciałbyś odbyć mały "jam session"?
Jeśli tylko potrzebowaliby basisty to baaardzo chętnie pograłbym z Gavinem Harrisonem i Adrianem Belew. Strasznie podoba mi się ich podejście i przemyślenia po tylu latach grania. Nie mówiąc o ewidentnym talencie.

10.Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś z którego jesteś szczególnie dumny?
Ja podchodzę raczej krytycznie do tego co zrobiłem, ciągle się uczę i zawsze myślę o tym co można było zrobić lepiej, tak że ciągle czekam na to Opus vitae.

11.Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki?
W moim przypadku to ciągle nie jest ten poziom i warsztat, żeby nazywać to komponowaniem. Wyobraźnia to jedno, ale nawet jeśli mam wizję całości to potrzebuję moich mądrzejszych kolegów do zharmonizowania tego lub pomocy przy melodii czy temacie. Mam sporo pomysłów riffowo-rytmicznych i zrobiłem też kilka utworów w całości, ale z reguły staram się moim pomysłem zainspirować kolegów czy też koleżanki do wykończenia go.

12.Czy umiesz grać na innych instrumentach?

Przez parę lat byłem początkującym perkusistą i nawet radzę sobie na gitarze akustycznej, a od 7 lat staram sie odgadnąć tajniki grania na Sticku i Warr guitar.

13.Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Muzyka jest moją pasją i ciągle udaje mi się traktować to jako mój zawód, ale zajmowałem się też turystyką i językami obcymi i gdybym nie grał to starałbym się jak najwięcej jeździć po świecie. Niektórym moim kolegom udaje się to nawet połączyć :) Poza tym standardowo - filmy i książki.

14.Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl ?
Tak, chętnie zaglądam i bardzo się cieszę, że jest grono ludzi, którzy poświęcają swój czas na wspieranie poczynań nas wszystkich i że rzetelnie przedstawiacie szerszemu forum takie perełki jak chociażby twórczość Gentle Giant czy Gary'ego Willisa. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam!

 

All the Wars, nowy album The Pineapple Thief wydany przez wytwórnię Kscope pojawi się w sklepach 3 września. Wydanie tej płyty to najnowsze posunięcie zespołu, który w ciągu ostatnich kilku lat prezentował coraz wyższe loty: większe i lepsze trasy koncertowe,nagrania w studio Petera Gabriela,ilustracje autorstwa Storma Thorgersona oraz nowy menadżer- wszystko to razem daje poczucie działań osób predystynowanych do wielkich dokonań. Jest to w dużym stopniu zasługą albumu Someone Here Is Missing (wyd. w 2010 r.) i tego, jak został on przyjęty.Wydawnictwo to, wraz z Tightly Unwound z 2008 roku było dla wielu okazją do zapoznania się z zespołem, który ostatnie 10 lat spędził, zbierając rzeszę oddanych fanów na całym globie, sprzedając ponad 5o tys. płyt i karmiąc ich słodko-gorzkimi progresywnymi dźwiękami.

All The Wars jest kolejnym krokiem w rozwoju formacji, jako że wokalista Bruce Soord wciąż dojrzewa jako tekściarz

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.