Progresja zaprasza na jedyny w Polsce koncert Monster Magnet!
poniedziałek, 29 maj 2023 17:00 Dział: NewsLegendarny zespół zaprezentuje utwory ze swojej pierwszej w historii coverowej płyty! Album "A Better Dystopia" z całą pewnością zaskakuje nieoczywistym wyborem utworów, które w dodatku pasują jak ulał do repertuaru zespołu Dave'a Wyndorfa. Posłuchaj na żywo utworów Hawkwind, PooBah, Table Scraps, Dust czy The Scientists w wykonaniu Monster Magnet! Oprócz nowego materiału, Amerykanie zaprezentują również swoje największe przeboje, których przez ponad 30 lat kariery nagrali całą masę!
Zespół powraca do Polski po kilku latach przerwy i niedawnym wypadku wokalisty, przez który Monster Magnet zmuszeni byli odwołać ostatnią trasę koncertową. Chłopaki są bardziej zmotywowani do grania i głodni koncertów niż kiedykolwiek – szykuje się wspaniały, rockowy wieczór w ich wykonaniu!
Jak sam Dave'a Wyndorfa krótko mówi o nadchodzących koncertach: „Żyjemy, żeby grać dla publiczności na żywo. To styl życia.”
Przed gwiazdą wieczoru wystąpią dwa doskonale znane, polskie składy - Taxi Caveman i Carnal. Pierwsi są świeżą rewelacją rodzimej sceny stonerowej, a drudzy prawdziwymi weteranami. Oba zespoły zadbają o porządną rozgrzewkę wypełnioną najlepszymi riffami!
Kto: Monster Magnet + Taxi Caveman i Carnal
Kiedy: 06.07.2023
Gdzie: Klub Progresja, Fort Wola 22
Bilety: 150 zł w przedsprzedaży / 170 zł w dniu koncertu.
Dostępne od 3 marca od godziny 10:00 w bileteriach GoOut, Going, eBilet, Eventim oraz na stronie www.progresja.com
GoOut: https://bit.ly/MonsterMagnet2023GoOut
Going: https://bit.ly/MonsterMagnet2023Going
eBilet: https://bit.ly/MonsterMagnet2023eBilet
Eventim: https://bit.ly/MonsterMagnet2023Eventim
Zalecamy kupowanie biletów wyłącznie w wymienionych powyżej bileteriach. Kupując bilety w innych miejscach ryzykują Państwo kupno fałszywego biletu.
01. Underground World - 3:07
02. Ocean Of Time 000,01 - 5:50
03. Voice In Your Soul - 2:06
04. Power Of The Human Mind - 7:32
05. Secrets - 4:37
06. Breath - 3:46
07. I'm Flying In Your Garden - 5:35
08. Life And… - 2:52
09. Traveler - 5:36
10. Crossroads - 2:21
11. Forever - 5:59
12. The Tree Of Life - 6:15
13. Matter Crystals - 4:41 (bonus)
Całkowity czas - 60:42
- Adam Jurczyński - wokal, gitara, gitara basowa, instrumenty klawiszowe
oraz:
- Bobi – perkusja, instrumenty perkusyjne
- Michał Borowski – saksofon
- Monika Rudnicka - głos (9)
- Tomasz Jezierski - głos (9)
- Anna Jezierski - głos (9)
- Joanna Skrobecka - głos (9)
01. Like Father Like Son - 7:48
.Part 1 - Father
.Part 2 - Son
02. My Beloved Songs (Records From My Shelf part 2) - 5:50
03. Dogs & Cats - 9:00
04. Painter Of Our Souls - 8:25
05. Lost In Music - 5:40
06. Alea Iacta Est ( The Die Is Cast ) - 9:01
Czas całkowity - 45:44
- Ryszard Kramarski - wokal, instrumenty klawiszowe, gitara, gitara akustyczna
oraz:
- Marcin Kruczek - gitara
- Krzysztof Wyrwa - gitara basowa , fretless bass
- Grzegorz Fieber - perkusja
- Michał Kramarski - wokal (1)
Premiera płyty "W Ogniu Świat" folk-metalowego zespołu Łysa Góra.
piątek, 19 maj 2023 17:54 Dział: NewsŁysa Góra to zespół doświadczonych muzyków spod znaku mocnego rock-metalowego uderzenia, który bardzo niestandardowo podchodzi do ciężkich
brzmień. W ich twórczości progmetalowe przestrzenie przesycone są słowiańskim duchem. Te ludowe odniesienia dodają emocji i autentyczności, przypominają o korzeniach, mocne gitarowe riffy nurzają się w chwytających za serce skrzypcowych partiach. Mocna sekcja basowo – perkusyjna jest motorem hipnotyzującym słuchacza. Całość okraszona biało śpiewem, poruszającym najskrytsze struny środkowoeuropejskiej duszy :)
Energetyzujące aranżacje, poruszające teksty, bogactwo etnicznych brzmień, nowoczesny wielobarwny przekaz. Łysa Góra jest niełatwa do zaszufladkowania, po prostu trzeba ją usłyszeć. Zespół ma na swoim koncie masę koncertów, festiwali, także występy na żywo w programach radiowych i telewizyjnych oraz różnych projektach audiowizualnych. Ich występy to gwarancja niesamowitej dawki energii i klimatu rodem z Łysej Góry!
Łysa Góra ma dwa oblicza!
PIERWSZE, to ognisty projekt heavy folkowy – mocne, głębokie metalowe brzmienia, białe wielogłosy, podwójna stopa, zakręcone gitarowe riffy, energetyzujące skrzypce i transowy bass.
DRUGIE, to Łysa Góra Akustycznie – projekt o delikatniejszym akustycznym brzmieniu z wykorzystaniem czysto etnicznego instrumentarium: fidel płocka, baglama, szuflabas, bęben sznurowy czy didgeridoo, drumla, djembe w połączeniu z białym śpiewem.
TRACKLISTA
01. W Ogniu Świat
02. Wdowa
03. Wiedźma Bimbrownica
04. Morowa Dziewica
05. Oj Dolo
06. Wolność
07. Wino Porzeczkowe
08. Kupalinka
SKŁAD
Dorota Filipczak-Brzychcy – wokal
Sylwia Biernat – skrzypce, wokal
Krystiak Jędrzejczyk – perkusja, wokal, klawisze
Paweł Piotrowicz – gitara basowa, wokal
Piotr Kocimski – gitara elektryczna, wokal
Płytę wspołtworzyli byli członkowie zespołu:
Marta Jędrzejczyk (Kupalinka, Oj Dolo)
Grzegorz Lasek (cała płyta)
Krzysztof Rukat (Kupalinka, Oj Dolo)
Data wydania: 12.05.2023
Format: CD
Nr kat.: OSKAR 1142 CD; EAN: 5907811114221
Premiera nowej płyty alt-rock zespołu The POKS - "Ja człowiek"!
wtorek, 16 maj 2023 18:48 Dział: NewsThe POKS przedstawia światu swój debiutancki album długogrający pt. „Ja człowiek". To długo oczekiwany materiał, który dojrzewał przez wiele lat w studiu, żeby w końcu w pełni dopracowany ujrzeć światło dzienne! Na płycie znajdziemy 10 utworów, które ukazują ludzi jako istoty pełne sprzeczności, żyjące w rozwiniętych cywilizacjach, a jednak tkwiące w swoich atawizmach pożądania i posiadania. Zespół przygląda się ludzkiej naturze z dystansem, podkreślającpotrzebę szacunku dla drugiego człowieka i planety.
The POKS to polski zespół muzyczny, założony w 2015 roku w Krakowie. Grupa tworzy rock alternatywny inspirowany brytyjską sceną indie, folk oraz islandzkim post-rockiem. W 2019 roku zespół wydał swój drugi minialbum pt. „Na Atomy", który był podróżą inspirowaną filmami, wyobraźnią i miłością do muzycznych przestrzeni. Okres pandemii spędzili na tworzeniu materiału na swoją pierwszą długogrającą płytę.
8 maja 2023 roku zespół wydał swój pierwszy album długogrający pt. „Ja człowiek". Na płycie znajduje się 10 utworów w tym single tj. „Acid", „Świat" oraz „Całe Zło". Album skupia się na ludzkiej naturze i hipokryzji, która obecna jest w naszym życiu od zarania dziejów. Płyta zawiera refleksyjne teksty, które skłaniają słuchacza do zastanowienia się nad swoją postawą wobec innych ludzi i planety.
Zespół przygląda się ludzkiej naturze z dystansem. Wojny i katastrofy ekologiczne otaczają nas dookoła, mimo doświadczeń wyciąganych z historii. Album „Ja człowiek" potrzebował czasu, aby dojrzeć do momentu wydania. Teraz, kiedy jest już gotowy, The POKS nie może doczekać się, aby podzielić się nim z publicznością podczas koncertów na żywo. Muzyka na płycie to połączenie rocka i alternatywy, wzbogacone dźwiękami syntezatorów i przestrzennych gitar. To nie tylko zbiór piosenek, ale także refleksja nad człowieczeństwem i naszą rolą w świecie.
Data wydania: 08.05.2023
Format: CD
Nr. Kat.: OSKAR 1141 CD / EAN: 5907811 1141 22
Tytuł: Ja Człowiek
Wytwórnia: Oskar Records
TRACKLISTA
01. Całe Zło
02. Czlowiek
03. Acid
04. Anyone
05. Charles Floyd
06. Złudzenie
07. Toń!
08. Czas
09. No colours
10. Świat
Skład
Łukasz Dąbrowny – wokal, gitara
Dominik Gałenza – gitara, syntezator
Adam Balicz – perkusja
Rafał Drozdowski – gitara basowa
Daydreamer & Nightwalker (Przemysław Rudź & Roman Odoj )
poniedziałek, 15 maj 2023 17:59 Dział: Rudź, Przemysław01. Molecular Surgery - 10:18
02. Song Of The Leaving - 9:22
03. Muse In The Moonlight - 13:07
04. Top Of The World - 5:17
05. Daydreamer & Nightwalker - 26:47
06. Dusk & Dawn - 6:22
Czas całkowity - 71:13
HOLIDAY PROG EVENING
Zapraszamy 22 lipca 2023 roku do klubu Potok na wyjątkowe wydarzenie!
Holiday Prog Evening to muzyczny wieczór, podczas którego zaprezentują się różne zespoły poruszające się wokół rocka progresywnego. Czeka na Was podróż po całym spektrum proga – od atmosferycznych, tajemniczych brzmień poprzez ciężkie riffy, poprzez emocjonalne partie, na wirtuozerii kończąc.
W towarzystwie Beyond The Event Horizon wystąpią nowe i ambitne zespoły z Warszawy i z Bydgoszczy.
Start: godz. 19:00
Bilety:
40 zł (płatne gotówką, w dniu koncertu)
O uruchomieniu internetowej przed sprzedaży będziemy informować.
LINE-UP:
BEYOND THE EVENT HORIZON
(Instrumental rock, post rock)
Beyond the Event Horizon powstał w roku 2010 roku w Poznaniu. Ich muzyka to instrumentalny rock nie do końca trzymający się przetartych schematów, co daje im własną tożsamość muzyczną.
Zespół ma za sobą występy przed zespołami takimi jak: Khuda, Dorena, Crippled Black Phoenix, Anitmatter, Spoiwo, Besides, Steak Number Eight, Telepathy, Long Distance Calling. Podczas koncertu zabierze słuchaczy na instrumentalny spektakl muzyczny z połączeniem mocnej sekcji rytmicznej, gitarowych melodii przeplatanych z elektronicznymi pejzażami.
HAVENWARD
(Progressive rock/metal)
Havenward to warszawska grupa muzyczna, która wraca do grania na żywo po ponad roku w nowym, odświeżonym składzie. Twórczość zespołu to złożone kompozycje pełne emocjonalnych partii, technicznych solówek i połamanych riffów inspirowanych takimi zespołami jak: Dream Theater, Haken, Symphony X, The Neal Morse Band czy Circus Maximus. Zespół ma na koncie pięć singli, w tym najbardziej znany, czyli „Turbulences” i pracuje nad nowym materiałem.
LOVECRAFT
(Psychodelic rock, progressive rock, heavy metal)
Energiczna i ambitna grupa z Bydgoszczy, powstała w 2019 roku. Tworzą mieszankę heavy metalu, rocka psychodelicznego, rocka progresywnego, i bluesa. We wrześniu zeszłego roku wydali debiutancką płytę "Can Abyss", na której The Doors miesza się z Trouble, Judas Priest z Kyuss, Manilla Road z Danzig a nad wszystkim unosi się aromatyczny (i nierakotwórczy) dym. Mieszkanka wybuchowa przy której nie można przejść obojętnie. Jak przystało na mistrza grozy, zadbali, by Can Abbys w pełni oddawał Lovecraftowskie klimaty.
CORAMINE
(Progressive rock)
Coramine to warszawska formacja z początkami sięgającymi 2016 roku. Zespół gra rocka progresywnego, choć jak sam określa, nie do końca trzymającego się schematu. Muzycy czerpią inspiracje z różnych gatunków muzycznych, co zostało wyrażone w złożonych i eklektycznych kompozycjach. W 2022 roku zadebiutowali albumem „Incl.”, który poprzedziły dwa single: „Swarm” oraz „Tainted”. Album znalazł się w zestawieniu najlepszych albumów 2022 roku według wydawnictwa Strona B. Zespół może również pochwalić się pierwszym miejscem na liście przebojów Radia Bohema.
01. Full Time Dreamers - 3:53
02. Papa Whale - 3:09
03. California - 4:54
04. Rise Up! - 3:21
05. Live Stained Jewel - 4:22
06. False Idol - 6:11
07. Take Me - 5:51
08. Shelter - 4:29
09. Offroad - 4:33
10. Behind A Smile - 7:16
Czas całkowity - 48:01
- Krzysztof Podsiadło – wokal
- Bartosz Bąk – gitara
- Wojciech Deutschmann – gitara
- Wojciech Ślepecki - instrumenty klawiszowe
- Filip Bielecki - gitara basowa
- Maciej Hoffmann – perkusja
01. Imię i Nazwisko.
Przemek Gierat
02. Grupa, lub projekt muzyczny w którym obecnie występujesz?
Origin Of Escape
03. Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać gitarzystą?
Kiedy odkryłem, że można na rakiecie tenisowej dawać koncert życia :D po zakupie pierwszej kasety z muzyka metalowa z hajsu z komunii.
04. Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
Nie, liczy się tylko dżyn dżyn dżyn. A tak na poważnie to Pink Floyd i Tool.
05. Czy pamiętasz swoje pierwsze gitary?
Pierwsza to stare pudło z dziurą w korpusie, która posiadała tylko dwie struny. A pierwsza z dobrych gitar to Ibanez sygnowany Mika Thompsona.
06. Jakich gitar używasz teraz? Czy masz jakiś wymarzony model na którym chciałbyś zagrać?
Od kilka lat używam jednej gitary, jest to siedmiostrunowy Telecaster barytonowy firmy LTD syg. Stephena Carpentera. Co do marzeń przytuliłbym z pewnością jakiegoś klasycznego Fendera.
07. Praca w studio i sesja nagraniowa to …?
Weryfikacja swoich umiejętność i wizji. Choć nigdy nie jest tak jak bym chciał. To przysłowiowy bat dla mnie. No i wjeżdża wtedy mi w ręce Andrzej Krzywy.
08. Koncert i gra dla publiczności to…?
Ukoronowanie prób zespołu. A publiczność traktuje jak swoista nagrodę za to wszystko… jeśli przyjdą. :-)
09. Czy jest jakiś artysta z którym chciałbyś odbyć mały "jam session"?
Taki, który by nie marudził :-)
10. Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś z którego jesteś szczególnie dumny?
Dumny jestem z każdego nowego utworu, który w moim odczuciu jest lepszy od poprzedniego, ale tylko do kolejnego nowego.
11. Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki, piszesz teksty, aranżujesz utwory?
Komponowanie muzyki to największy fun jak dla mnie. Riffy wysypują się z rękawa codziennie, tylko ciężko je zapamiętać.
12. Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Kiedy Jaś Wędrowniczek przychodzi to gram na wszystkim :-)
13. Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Mam żonę i dwie córki... dobrze, że w ogóle gram :-)
14. Czy niekomercyjne, tematyczne strony poświęcone muzyce mogą pomóc w promocji zespołu? Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl?
Wg mnie bardzo tak. Takie strony jak Wasza pomagają niszowej muzyce pokazać się światu dlatego zaglądam po świeżyznę.
RPWL | TANYC | Warszawa | Progresja | 13.04.2023
poniedziałek, 17 kwiecień 2023 17:09 Dział: Relacje z koncertówDla polskich fanów rocka neoprogresywnego, właściwie każda trasa niemieckiego RPWL to ważne wydarzenie, które przyciąga fanów tego rodzaju muzyki. Grupa zdaje sobie z tego sprawę, dlatego za każdym razem organizuje kilka koncertów w naszym kraju. Z pewnością, taki zabieg nieco "rozrzedza" frekwencję, ale zdecydowanie ułatwia słuchaczom logistykę, co można uznać za pewnego rodzaju ukłon w ich stronę.
Podczas tegorocznej trasy, zespołowi towarzyszy artystka związana z należącą do muzyków RPWL wytwórnią Gentle Art Of Music, Tanyc. Ma ona na koncie debiutancką płytę studyjną, sprzed prawie dwóch lat, którą wciąż promuje (pandemia tego wcześniej pewnie nie ułatwiała...). Występ Tanyc był bardzo skromny, kameralny. Na scenie towarzyszył jej tylko Kalle Wallner, podobnie jak na albumie, reszta instrumentów była samplowana. Dzięki temu, cała uwaga była skupiona na artystce, obdarzonej charakterystycznym, nieco zachrypniętym, ale mocnym głosem. Na żywo całość brzmiała mocno bluesowo, surowo, ale autentycznie. W śpiewie Tanyc słychać echa soulowej pasji, przefiltrowanej przez bardziej nowoczesne, gitarowe dźwięki. Przyznam, że dobór supportu dla RPWL był dość nietypowy, ale występ jak najbardziej udany.
Punktualnie, zgodnie z planem, rozpoczął się występ głównej gwiazdy wieczoru. Od razu rzucały się w oczy i uszy dwie rzeczy. Po pierwsze, jedyne, choć spore rozczarowanie, czyli brak jakiejkolwiek niestandardowej oprawy, z której występy zespołu słyną. Wyszedłem z założenia, że kryminalny koncept nowej płyty RPWL przyniesie ze sobą ciekawe efekty, niestety grupa nie wykorzystała tego potencjału. Może w końcu przyszło zmęczenie materiału? Szkoda, bo pamiętam wrażenie, jakie robiła oprawa trasy "Wanted". Druga kwestia, to znakomite, klarowne brzmienie, które zespół osiągnął w Progresji. Nie za głośno, selektywnie i dynamicznie, dzięki czemu słuchanie zespołu było czystą przyjemnością. Pierwsza część występu to, jak łatwo można było przewidzieć, nowy album "Crime Scene", odegrany w całości. Muzycznie bez zarzutu, ale tylko teledyski w tle to mało, jak na standardy tej kapeli. Drugą część występu Niemców stanowił wybór kompozycji z wcześniejszych płyt. Panowie rozpoczęli od "Hole In The Sky", co było echem poprzedniej trasy, "God Has Failed – Live & Personal", z okazji jubileuszu debiutanckiego albumu. Zaskakująco mocno i energicznie zabrzmiały raczej spokojne i transowe kawałki z poprzedniego, "Tales From Outer Space" ("A New World", "Light Of The World" i "What I Really Need"). Osobiście, najbardziej podobały mi się utwory z mojej ulubionej płyty RPWL, "Beyond Man And Time", czyli "Unchain The Earth" i "The Shadow". Na koniec, również dość przewidywalnie, zespół zaprezentował swój największy przebój, czyli oczywiście "Roses", w którym Yogiego Langa mocno wsparły towarzyszące zespołowi przez cały czas na scenie dwie wokalistki (w tym Tanyc), z uwagi na problemy wokalisty z gardłem.
Podsumowując, uważam, że żaden fan RPWL nie powinien być tym koncertem rozczarowany, choć osobiście, mocno liczę na to, że kolejna trasa uwzględni rozbudowaną oprawę, tak jak to kiedyś bywało.
Gabriel Koleński