Alea Iacta Est

Oceń ten artykuł
(4 głosów)
(2023, album studyjny)

01. Like Father Like Son - 7:48
    .Part 1 - Father
    .Part 2 - Son
02. My Beloved Songs (Records From My Shelf part 2) - 5:50
03. Dogs & Cats - 9:00
04. Painter Of Our Souls - 8:25
05. Lost In Music - 5:40
06. Alea Iacta Est ( The Die Is Cast ) - 9:01

Czas całkowity - 45:44

- Ryszard Kramarski - wokal, instrumenty klawiszowe, gitara, gitara akustyczna
oraz:
- Marcin Kruczek - gitara
- Krzysztof Wyrwa - gitara basowa , fretless bass
- Grzegorz Fieber - perkusja
- Michał Kramarski - wokal (1)

 

Media

1 komentarz

  • Gabriel Koleński

    Ryszard Kramarski jest niezwykle zapracowanym człowiekiem. Już samo prowadzenie wytwórni Lynx Music musi być zajmujące, a co dopiero wszystkie projekty muzyczne, w które Ryszard jest zaangażowany. Lider Millenium, oprócz macierzystej formacji, prowadzi też TRKP, poświęcone ulubionym powieściom Kramarskiego, odwołujące się do klasyki muzyki progresywnej. Jednak, to też było za mało, dlatego Ryszard postanowił reaktywować w zmienionej formie Framauro, swój pierwszy projekt sprzed lat. W zeszłym roku ukazał się mało optymistyczny w wymowie album "My World Is Ending". Obecnie, Framauro powraca z nową płytą, zatytułowaną "Alea Iacta Est".
    To, co od razu słychać na nowej płycie, to znakomita energia. Był taki moment w twórczości Kramarskiego, że dominowały bardzo sentymentalne nuty, co było słychać zwłaszcza na "Mr Scrooge" TRKP i "The Sin" Millenium. Miało to swój klimat, ale zdaje się, że nadeszła najwyższa pora na odmianę. Już otwierający album "Like Father Like Son" zapowiada, że będzie inaczej. Mimo, że tekst jest uczuciowy, dotyczy relacji ojca z synem, utwór nie jest sentymentalny. Oparty mniej na rocku neoprogresywnym, a bardziej na brzmieniach pop rockowych z lat 80-tych, które są równie bliskie liderowi, co progresywne lata 70-te, dynamicznie kroczy do przodu. Znamienny jest również specjalny gość, udzielający się w tym utworze, którym jest sam syn Ryszarda, Michał. Panowie bardzo dobrze brzmią razem, przy tej okazji trzeba wspomnieć, że Kramarski senior bardzo rozwinął się wokalnie od poprzedniej płyty Framauro, na której jego głos był jeszcze trochę nieśmiały. Teraz Ryszard śpiewa zdecydowanie pewniej i bardziej świadomie. Równie przebojowa jest druga część "Records From My Shelf", tym razem wymieniająca ulubione piosenki lidera, "My Beloved Songs". Ta lista jest niezłą wskazówką obecnego brzmienia Framauro, mieszającego lata 70-te i 80-te, ale zdecydowanie w bardziej melodyjnym wydaniu. Słychać to w rozbudowanym "Dogs & Cats", który jest prawie suitą, zawiera przejścia, solówki i pasaże, ale ma przede wszystkim piękne melodie. O progresywnych korzeniach Kramarskiego przypomina najbardziej "Painter Of Our Souls", dość stonowany, aż do wybuchowej solówki gitarowej Marcina Kruczka. Nie jestem obiektywny, bo Kruczek jest jednym z moich ulubionych polskich gitarzystów, ale jego solówki są jak zwykle kapitalne, emocjonalne i melodyjne zarazem. "Lost In Music", z prostym, ale płynącym z serca tekstem, to kolejny potencjalny przebój. Album zamyka utwór tytułowy, drugi najbardziej rozbudowany (o dokładnie sekundę dłuższy od "Dogs & Cats"). Stanowi doskonałe podsumowanie obecnego Framauro. Jego wydźwięk nie jest może zbyt optymistyczny, ale niesie w sobie nadzieję na lepszą przyszłość i czasem jest to jedyne, co nam pozostaje. Ma też znakomity refren, rozbudowany, ale bardzo melodyjny.
    Przyznaję zupełnie szczerze, że nie spodziewałem się aż tak dobrej muzyki na nowej płycie Framauro. Obawiałem się zbyt dużego sentymentalizmu, ale nic z tych rzeczy. Otrzymujemy dojrzały i dynamiczny mariaż rocka neoprogresywnego ze szlachetnym pop rockiem, przemyślany i bardzo dobrze wyprodukowany. Za miks i mastering odpowiada zresztą wieloletni współpracownik Kramarskiego, Kamil Konieczniak, co gwarantuje sukces od strony produkcyjnej. Artystycznie słychać nowy wiatr dmiący w żagle lidera projektu, co sugeruje, że nawet jeśli kości już zostały rzucone, nie oznacza to, że nie mamy wpływu na nasz los i przyszłe zwycięstwa.
    Gabriel Koleński

    Gabriel Koleński środa, 24, maj 2023 22:08 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Rock Neoprogresywny

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.