1 komentarz

• 

  Kolejna w roku 2015, wydana przez Lynx Music płyta z muzyką instrumentalną, która jest w pełni dziełem jednego człowieka. Nie znałem wcześniejszych projektów tego artysty dlatego tym bardziej płyta ta była dla mnie ciekawym odkryciem. Połączenie elektroniki, muzyki klasycznej oraz udział Chóru Uniwersytetu Gdańskiego pod dyrekcją Marcina Tomczaka sprawia, że jest to propozycja naprawdę eklektyczna. Znaczną część tego albumu można określić jako muzykę ilustracyjną. Nastrojowe kompozycje, spokojne partie instrumentów smyczkowych, ale także bardziej drapieżne fragmenty. Ostatnie lata pokazują, że w polskiej muzyce dzieje się bardzo wiele dobrego, w dodatku na bardzo wielu różnych muzycznych płaszczyznach. Kayanis jest świetnym przykładem tego, że wcale nie trzeba sięgać poza granice naszego kraju aby posłuchać naprawdę interesującej i dobrej muzyki. Transmundane nie jest może dla mnie jednym z najważniejszych wydarzeń muzycznych krajowej sceny w roku 2015, ale niewątpliwie jest to płyta, obok której nie można przejść obojętnie. Chętnie wysłuchałbym jej wykonania na żywo. To jest taka muzyka, która idealnie nadaje się właśnie do dużej sali koncertowej. Mnie osobiście płyta ta zachęciła także do sięgnięcia po wcześniejsze dokonania tego muzyka. Warto dodać, że się nimi nie rozczarowałem.

  Krzysztof Pabis czwartek, 28, styczeń 2016 19:43 Link do komentarza