1. Singata Mystic Queen
2. Army Of Ignorance
3. For The Lost Souls
4. Center Of The Sun
5. Wheel Of Life
6. Double Freedom
Christian Peters - wokal, gitara, syntezatory, organy, sitar
Hans Eiselt - gitara
Richard Behrens - bas
Thomas Vedder - perkusja, bębny
1. I Live Behind the Clouds
2. Last Patrol
3. Three Kingfishers
4. Paradise
5. Hallelujah
6. Mindless Ones
7. The Duke (of Supernature)
8. End of Time
9. Stay Tuned
bonus tracks:
10. Strobe light beatdown
11. One dead moon
Dave Wyndorf - Guitar, Keyboards, Vocals
Philip Caivano - Bass, Guitar
Bob Pantella - Percussion, Drums
Garrett Sweeny - Guitar, Sitar
Dave Wyndorf - Producer
Philip Caivano - Producer
Matt Hyde - Additional Production
Joe Barresi - Mixing
Ryan Smith - Mastering
John Sumrow - Paintings, Cover Art
1. The Wanderer of Lost Moments
2. They Live, We Sleep
3. The Owls (Are Not What they Seem)
4. Shades of Tomorrow
5. Voices from yesterday
6. Ghosts
7. A Purple Memory
Jérémie Grima (guitars, bass, keys programming, voices)
Sébastien Bourdeix (guitars)
Fabrice Berger (drums)
Ro(c)k 2013 w odtwarzaczu Pana Dino
niedziela, 22 grudzień 2013 08:51 Dział: Felietony, eseje, referaty,...Postanowiłem napisać moje typy do Prog-Plebiscytu 2013 wraz z krótkim uzasadnieniem. Wyszedł mi z tego mały artykuł, więc postanowiłem się nim podzielić ze wszystkimi czytelnikami ProgRock.org.pl. Poniżej prezentuję moje własne zdanie i bardzo subiektywną opinię na temat najlepszych albumów roku 2013, znalazło się w nim także kilka polskich propozycji. W dalszej kolejności moje typy na najlepsze polskie single tego roku. Dodałem też krótki akapit o krążkach, które mnie osobiście bardzo zawiodły. Miłej lektury życzę wszystkim Wam, a przy okazji wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego, równie obfitego w dobre, progresywne albumy Nowego, 2014 Roku!
#15. HETANE - Animan (1 pkt.)
Płyta nie prog-rockowa w prog-rockowym plebiscycie? Dlaczego nie! Słuchając Animan można poczuć pustynny piach zgrzytający w zębach. Jest to jednak bardzo przyjemne uczucie, choć paradoksalnie Hetane z pustynią ma raczej niewiele wspólnego. Wrocławska formacja wspaniale połączyła rytmiczny, transowy stoner rock z industrialną elektroniką, ubarwiając wszystko pięknym, hipnotyzującym wokalem o bardzo przyjemnej barwie. Hetane nie łączy wiele z rock/metalem progresywnym, jednak jeśli rozumieć dosłownie drugi człon tego określenia - jest to jak najbardziej postępowa muzyka, a album sam w sobie jest bardzo nowatorski i odkrywczy. Animan na długo zagościł w moich głośnikach i słuchawkach. Silna polska propozycja, która spodobać się może wielu miłośnikom progresji. W szczególności polecam utwory Spy, Golden Snakes oraz Sleep-Walkers.
#14. BLACK SABBATH - 13 (2 pkt.)
Dużo zostało o tym krążku napisane zanim się ukazał, a jeszcze więcej po premierze. Ale co tu dużo mówić, legenda powróciła i to w bardzo przyzwoitym stylu. 13 na pewno nie jest najlepszym albumem w dyskografii Black Sabbath, a każdy pojedynczy utwór z uwielbianego przeze mnie Paranoid przewyższa ten krążek w całości. Jednak trzynaste dzieło Ozzy'ego, Iommi'ego i Butlera (wspomaganych przez Brada Wilka, perkusistę Rage Against The Machine) to bardzo solidny kawał rocka. Album ten to powrót do korzeni, pełen ładunek sentymentalny i kilka bardzo ciekawych kompozycji, jak np. God Is Dead? czy End of the Beginning. Gdyby okroić 13 do pięciu lub sześciu utworów to mielibyśmy genialną EP, a tak mamy bardzo solidny album. Możecie jeszcze zapytać dlaczego umieściłem go w plebiscycie na prog-rockową płytę roku? Bo uważam, że Black Sabbath to formacja ważna dla wszystkich gatunków rocka, mająca silny wpływ na ogromną rzeszę zespołów. Poza tym zawsze jakiś pierwiastek progresji w muzyce Sabbathów był. Tak czy inaczej jest to godne zamknięcie dyskografii Black Sabbath, bo chyba kolejnych albumów możemy się nie doczekać. Choć chciałbym się mylić...
#13 NOSOUND - Afterthoughts (3 pkt.)
Przyznam się szczerze, że nie do końca byłem pewien czy w ogóle umieszczać ten album w swoim zestawieniu. A to dlatego, że twórczość Nosound od samego początku istnienia grupy nadaje się raczej do słuchania w smutne i ponure dni. Bo to taka muzyka, bardzo ambientowa, charakteryzująca się niespiesznym tempem i elementami post-rockowymi, można by powiedzieć, że idealna na jesień. I właśnie w tym okresie album ten często mi towarzyszył. Na szczęście tym razem nie jest aż tak ponuro jak to bywało na poprzednich krążkach, bo choćby końcowa część Wherever You Are napawa nadzieją, że świat wcale nie jest taki smutny. A na przykład przepiękne Paralysed ozdobione zostało świetną solówką, której nie powstydziłby się chyba nawet David Gilmour. Afterthoughts to klimatyczna i ciekawa propozycja, szczególnie dla fanów wczesnego Porcupine Tree oraz No-Man.
#12 TENEBRIS - Alpha Orionis (4 pkt.)
Druga polska pozycja w moim zestawieniu, dla wielu pewnie zaskakująca. Nazwa Tenebris obijała mi się o uszy gdzieś w przeszłości, gdy jeszcze dość sporo słuchałem death metalu i pochodnych różnego rodzaju. Zaskoczony byłem więc, że Tenebris przewijać się zaczęło w mediach związanych z progresywną muzyką, szczególnie, że kojarzyłem zespół ze wspomnianym śmiertelnym gatunkiem. Dziś faktycznie muzyka tej łódzkiej formacji wyewoluowała w bardzo specyficzny i charakterystyczny progresywny metal. A album Alpha Orionis na długo zagościł w moim odtwarzaczu, bo ma w sobie naprawdę sporo ciekawych pomysłów. Są fragmenty nieco industrialne, np. Of Zerpanitum, pojawiają się wstawki czysto metalowe jak w Black Ezekiel, ale całość jest utrzymana w bardzo ciekawym klimacie. Nieco psychodelicznie, nieco space-rockowo, bardzo bogato aranżacyjnie. Przez utwory przewija się masa pomysłów, ozdobników, bombardowanie dźwiękami. Alpha Orionis jest moim zdaniem najciekawszą polską propozycją tego roku! Niestety, w moim odczuciu niezbyt dobrze nagraną...
#11 VOTUM - Harvest Moon (5 pkt)
...i dlatego miejsce wyżej postanowiłem sklasyfikować Votum. Wydany w lutym album Harvest Moon stawia ten zespół w ścisłej czołówce polskiego prog rocka. Dla mnie osobiście jest to wydawnictwo o wiele ciekawsze niż np. najnowszy album Riverside. Krążek brzmi świetnie pod każdym względem, kompozycyjnie również jest bardzo dobrze. First Felt Pain słucha się z zapartym tchem, New Made Man jest bardzo przebojowe, natomiast Coda swoją mocą sprawia, że cały drżę - ma bardzo Tool-owy posmak. A to bardzo lubię! Jedyne co delikatnie mnie w czasie słuchania tego albumu niepokoi, to pewna rutyna jaką wyczuwam w muzyce Votum. Panowie z Warszawy nagrywają kolejny świetny album, ale czy nie popadają tym samym w pewien rodzaj wyrafinowania? Może to złudzenie, fałszywe odczucie. Nie mnie to oceniać, jednej rzeczy mi na Harvest Moon brakuje. Jest nią brak wyczuwanej w muzyce pewnej spontaniczności i radości grania. Niczego muzykom Votum nie chcę odejmować, ale poczucie radości z muzyki odczuwałem zarówno przy Time Must Have A Stop jak i słuchając Metafiction. Niemniej jednak wśród polskich pozycji - mój faworyt. Bo choć było wiele dobrych polskich albumów, to jednak na świecie działo się o wiele więcej i ciekawiej, stąd tak niewiele miejsca miałem na polskie propozycje.
#10 VOLTO! - Incitare (6 pkt.)
I jedną z takich perełek światowych jest Volto!. Jestem fanem Tool, a jak wiadomo formacja ta nie rozpieszcza swoich fanów kolejnymi wydawnictwami. Dlatego też są oni zmuszeni do śledzenia poczynań poszczególnych jej członków. Jednym z takich pobocznych projektów jest Volto!, w którym udziela się perkusista Danny Carey. Nie należy jednak oczekiwać muzyki podobnej do Tool, bo Danny wszystkim wtajemniczonym dał się już jakiś czas temu poznać jako człowiek wszechstronny, w szczególności lubiący muzykę fusion, jazz, progresywny rock, choć nade wszystko muzykę improwizowaną (Danny, jak i drugi członek Volto! - John Ziegler, są stałymi bywalcami Monday Night Jamz w klubie The Baked Potato w Los Angeles). Incitare to debiutancki album Volto!, projektu powstałego na bazie klubowych spotkań. To pełen energii, ciekawy instrumentalny rock, będący swoistym zapisem improwizacji. Wszystkie kompozycje są na podobnym poziomie, przyjemnie się słucha całości, a jedyne czego może czasami brakować to partii wokalnych. Ale z założenia miało ich nie być, więc to żaden minus. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana rocka progresywnego. Doskonały soundtrack do codziennych czynności, a jakże - i taką rolę muzyka też musi "umieć" dobrze spełniać!
#09 AMPLIFIER - Echo Street (7 pkt.)
Brytyjski Amplifier szturmem wbił się w prog-rockową czołówkę. Przynajmniej z mojego punktu widzenia, ponieważ poznałem ten zespół dopiero w 2010 roku, czyli jakiś czas po ich debiucie. Najnowsze wydawnictwo Echo Street to pierwszy krążek, który ukazał się nakładem wytwórni znanej wszystkim w progresywnym światku, czyli Kscope. Początkowo miałem pewne obawy, bo wiele albumów tam wydawanych spotyka się z dotknięciem nijakiego Stevena. A znając twórczość Amplifier nie spodziewałbym się z takiego dotyku niczego dobrego (nie ujmując wspomnianemu Panu!). Po prostu bałem się o pewnego rodzaju autonomiczność jaką zespół charakteryzował się już wcześniej, wydając albumy własnym sumptem. Amplifier pozostał jednak sobą i na Echo Street nadal podąża w kierunku obranym choćby na The Octopus. Album zawiera zarówno psychodeliczne utwory (tytułowy Echo Street), rozbudowane i długie kompozycje (Extra Vehicular, Paris In The Spring) czy przebojowe piosenki, jak choćby Between Today And Yesterday. Najmocniejszym punktem jest jednak świetny, hipnotyzujący The Wheel. Jeśli kiedykolwiek komuś przyjdzie do głowy tworzyć zestawienie najlepszych utworów Amplifier to ten kawałek musi zajmować jedną z topowych pozycji. Co tu dużo pisać - zespół, któremu przewodzi Sel Balamir, wydał kolejny świetny album!
#08 JOLLY - The Audio Guide to Happiness vol. II (8 pkt.)
Druga część dwupłytowego albumu amerykańskiej formacji Jolly w zamierzeniu miała ukazać się wcześniej. Nieprzyjemne przygody muzyków w okresie od wydania pierwszego rozdziału "Muzycznego Przewodnika ku Szczęściu" spowodowały pewne opóźnienia. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, a Jolly powraca w jeszcze lepszym stylu niż na poprzednim krążku! The Audio Guide to Happiness vol. II to kawał bezkompromisowego, mocnego prog-metalu. Dust Nation Bleak czy Firewell wgniatają w fotel, natomiast Aqualand And The Seven Suns czy While We Slept In Burning Shades pozwalają na chwile oddechu. Jolly podnosi sobie poprzeczkę coraz wyżej z albumu na album. Kiedy pierwszy raz słuchałem tego krążka poczułem się naprawdę szczęśliwy, że taką muzykę się tworzy i mogę jej słuchać. Czyli jednak coś w tym albumie jest, co z pewnością wprawia człowieka w euforyczny stan. Polecam sprawdzić!
#07 KARNIVOOL - Asymmetry (9 pkt.)
Karnivool to australijska formacja, która systematycznie pnie się w górę w progresywnym światku. Rozgłos zyskała już debiutanckim albumem, moje serce zdobyli natomiast krążkiem Sound Awake. Trzecim wydawnictwem w dorobku tego zespołu jest właśnie Asymmetry. Dojrzeli chłopcy, nagrali perfekcyjny materiał, dopracowany pod każdym względem i niesamowicie spójny. Całości słucha się z niesamowitym zaangażowaniem przez całe ponad 60 minut! Asymmetry jest jednak zdecydowanie bardziej skomplikowanym albumem niż poprzedzający Sound Awake. Karnivool serwuje mnóstwo trudnych, matematycznych rytmów, świetnych przejść, zmian tempa, pozornie niepasujących do siebie brzmień, no i dosyć toporny, przytłaczający klimat. Stąd prawdopodobnie taki tytuł albumu: asymetria, czyli coś niestandardowego, niepowtarzalnego, nie posiadającego swojego odbicia. Wszystko to jednak wielkie atuty. Dodatkowym plusem dla tego krążka jest fantastyczne DVD dołączone do wersji rozszerzonej, które zawiera koncert zarejestrowany w czasie trwania trasy promującej drugi album grupy.
#06 TESSERACT - Altered State (10 pkt.)
Altered State to album kompletny i przemyślany, dopracowany w każdym calu oraz będący kolejnym krokiem w rozwoju brytyjskiej grupy TesseracT. Jest to krążek, który w pełni zasłużenie może aspirować do miana genialnego. Mimo trudnego w odbiorze materiału muzycy tej młodej formacji nieco spuścili z tonu, przynajmniej w porównaniu z poprzednim wydawnictwem. Altered State nadal obfituje w połamane, djentowe rytmy (Palingenesis), przytłaczające riffy i salwy dźwięków, jednak czasami zwalnia jak np. w Calabi-Yau czy Singularity i pieści uszy czysto art rockowymi brzmieniami. I jeszcze ten saksofon! Krążek będący jedną z najciekawszych tegorocznych propozycji dla miłośników metalu progresywnego. Pozwala postawić TesseracT w gronie najlepszych w tym gatunku. Z niecierpliwością będę wyczekiwał kolejnych wydawnictw tej grupy, którą dopiero w tym roku poznałem.
#05 IHSAHN - Das Seelenbrechen (12 pkt.)
Poczynania tego charyzmatycznego Norwega śledzę z wielka ciekawością. Każdy kolejny krążek wywodzącego się z black metalu (Ihsahn to lider legendarnej dla gatunku grupy Emperor) muzyka jest odkryciem jedynym w swoim rodzaju. Mimo olbrzymich różnic pomiędzy wszystkimi wydawnictwami łączy je przede wszystkim charakterystyczny wokal oraz wyraźne nawiązania do black metalu. Tak skrajnych stylistycznie cytatów w muzyce progresywnej nie jest zbyt wiele, a Ihsahn wyznacza nowe ścieżki dla współczesnej muzyki metalowej, szczególnie tej ekstremalnej. Das Seelenbrechen jest kolejnym tego przykładem. Album perfekcyjny pod kątem kompozytorskim, klimatyczny i nieprzewidywalny. Ihsahn pełnymi garściami czerpie z dokonań zespołów progresywnych z lat 70 i miesza je z współczesnym, nieco już zapomnianym najczarniejszym odcieniem metalu. Pierwsza część albumu to szereg wspaniałych kompozycji jak NaCl czy Hiber, ozdobionych piękną, nieco ambientową balladą Pulse. Druga część przypomina bardziej wynik improwizacji, które jednak wciągają w mroczny, psychodeliczny trans. Jak dla mnie - genialne dzieło!
#04 MONKEY3 - The 5th Sun (13 pkt.)
Zespół ten szturmem wbija się do mojego rankingu i od razu plasuje się tuż za podium! Monkey3 to szwajcarska formacja kojarzona głównie z nurtem stoner-rocka, a konkretniej bardziej psychodelicznej jego odmiany. Znałem zespół już za sprawą albumu Beyond The Black Sky, który jednak nie do końca do mnie trafił. Pierwsze przesłuchanie The 5th Sun było więc dla mnie sporym zaskoczeniem. Zespół poszalał i to z rozmachem, nagrał instrumentalny album, który nie pozwala się wyłączyć i oderwać od niego ucha. Ten krążek po prostu wciąga! Rozpoczynający album Icarus to piękna suita, z której pomysły mogłyby być podwaliną dla co najmniej dwóch albumów. Once We Were... to numer energetyczny do granic, Birth Of Venus czaruje klimatem. Fantastyczna pozycja dla wszystkich miłośników nietuzinkowego grania. Najlepszy album końcówki roku, niestety na podium moim zdaniem troszeczkę jeszcze zabrakło. Polecam jednak bardzo mocno!
#03 LEPROUS - Coal (15 pkt.)
Miałem bardzo duży dylemat z obstawieniem podium. Nadal odnoszę wrażenie, że któryś z albumów przewartościowałem, a któryś z nich skrzywdziłem zbyt niską lokatą. Najchętniej wszystkie z nich upchałbym na miejscu pierwszym. Koniec końców zastosowałem metodę losowania. Rzucałem kostką po dziesięć razy na każdy z trzech albumów, wypadło tak, że Leprous znalazł się na najniższym stopniu podium. Równie zaszczytnym, bo 2013 rok obfitował (jak widać powyżej i na liście nominowanych do Plebiscytu) w wiele bardzo dobrych albumów. Zespół ten poznałem przy okazji ich poprzedniego albumu Bilateral, który na bardzo długo zagościł w moich głośnikach. Coal jest kontynuacją awangardowego stylu jaki obrała sobie ta norweska formacja. Album ma wszystko: piękną balladkę The Cloak, szaloną kompozycję pod tytułem Foe, czy genialne Chronic lub Contaminate Me. Leprous kroczy w bardzo dobrym kierunku serwując nam dwa świetne albumy z rzędu. Jeśli utrzymają poziom na kolejnym krążku - wróżę tej kapeli, przy odrobinie szczęścia, same sukcesy. Bo już rozsiadają się pomiędzy wielkimi metalu progresywnego, choć póki co dosyć nieśmiało. Wyłącznie ślepy los zadecydował, że otrzymują ode mnie brązowy medal.
#02 HAKEN - The Mountain (18 pkt.)
Na drugiej pozycji decyzją kostki do gry uplasował się Haken. Po premierze tego albumu zrobiło się głośno o tej angielskiej formacji. Dlaczego? Bo premiera prawie zbiegła się z najnowszym krążkiem Dream Theater. I co z tego wynikło... ano to, że Haken zjadł teatr marzeń na śniadanie, popijając ciepłą kawką i sprawiając, że całe najnowsze dzieło amerykanów przy takim Pareidolia czy Cockroach King jest maleńkie. The Mountain to album, który stawia Haken w czołówce zespołów prezentujących progresywny metal, bo jest to album dopracowany w najmniejszym szczególe, przełomowy i nowoczesny. Anglicy łączą wszystko to co w progu lubię najbardziej nieprzewidywalność, niepokorność, szaleństwo i perfekcję zarazem. Haken wydał genialny album (nie bójmy się tego stwierdzić już teraz, za dziesięć lat powiem to samo), i gdyby nie kilka innych krążków pewnie to Anglicy wiedliby prym we wszystkich tegorocznych plebiscytach. Choć i tak wróżę, że zdobędą niejedno pierwsze miejsce. U mnie zdobywają medal srebrny, tak chciał ślepy los.
#01 STEVEN WILSON - The Raven That Refused To Sing (And Other Stories) (20 pkt.)
Tadam, tadam! Kostka do gry zadecydowała, że w moim plebiscycie na najlepszy album roku wygrał Steven Wilson! Może zabrzmi to dla niektórych dziwacznie, ale jako fan progresywnego grania długi czas nie mogłem przekonać się do Porcupine Tree, a co za tym idzie również do Stevena. I tak całościowo to nadal nie mogę, choć kilka albumów naprawdę bardzo lubię. Tak czy inaczej najnowszy album solowy Wilsona urzekł mnie do tego stopnia, że urósł w moich oczach do faworyta tegorocznych zestawień. Konkurencja była silna, więc musiałem losować. Ale The Raven... już od samego początku, za sprawą dźwięków Luminol hipnotyzuje, urzeka lekkością grania i swobodą kompozytorską. Dodatkowo cały album ma świetny klimat, a to choćby tytułowego utworu lub wspaniałego Drive Home. No i świetny The Watchmaker. Piękny Holy Drinker! Zaraz, czy ja nie wymieniłem już czasami wszystkich utworów z tego albumu? W sumie to nie ma słabych fragmentów na tym krążku, po prostu. Wilson czaruje, Wilson udowadnia swoją wielkość, Wilson zawraca mi w głowie. Kto by pomyślał, bo na pewno nie ja jakieś 5-6 lat temu. Cóż, chyba dorosłem do tego by bosego polubić. Pokłony! Złoto dla Stevena Wilsona, tak chciał ślepy los. Choć osobiście obsypuję złotem całe podium, ale Plebiscyt ma pewne reguły, więc trzeba się ich trzymać.
Podsumowanie:
15. HETANE - Animan (1 pkt.)
14. BLACK SABBATH - 13 (2 pkt.)
13. NOSOUND - Afterthoughts (3 pkt.)
12. TENEBRIS - Alpha Orionis (4 pkt.)
11. VOTUM - Harvest Moon (5 pkt)
10. VOLTO! - Incitare (6 pkt.)
09. AMPLIFIER - Echo Street (7 pkt.)
08. JOLLY - The Audio Guide to Happiness vol. II (8 pkt.)
07. KARNIVOOL - Asymmetry (9 pkt.)
06. TESSERACT - Altered State (10 pkt.)
05. IHSAHN - Das Seelenbrechen (12 pkt.)
04. MONKEY3 - The 5th Sun (13 pkt.)
03. LEPROUS - Coal (15 pkt.)
02. HAKEN - The Mountain (18 pkt.)
01. STEVEN WILSON - The Raven That Refused To Sing (And Other Stories) (20 pkt.)
A teraz jeszcze krótko o tym kto mnie najbardziej w tym roku zawiódł. Zacznę od Riverside, którego najnowszy album Shrine Of New Generation Slaves kompletnie mnie nie zaskoczył, a już przy pierwszym przesłuchaniu dość konkretnie wynudził. Pan Mariusz i spółka poszli troszkę na łatwiznę (wiem, że niektórzy gotowi będą mnie ukrzyżować, bo śmiem kalać wizytówkę polskiego prog rocka, ale cóż... zaryzykuję) budując dwa pierwsze utwory na bazie jednego, ciągnącego się w nieskończoność riffu. Są oczywiście fragmenty niezłe, które gdzieś w tyle głowy pobrzmiewają echami genialnych Out Of Myself czy Second Life Syndrome. Ale cały album niczego nowego nie wnosi, dla mnie najsłabsze wydawnictwo spod znaku Riverside. Najsłabszym krążkiem pochwalić się też może Dream Theater, który już od czasu Octavarium zdaje się zjadać swój ogon i zjeżdża bez trzymanki po równi pochyłej, jeśli chodzi o poziom wydawanych albumów. Dream Theater nudzi, jedynym konkretnym i wartym mojej uwagi utworem jest instrumentalny Enigma Machine, poza tym wieje nudą jak nigdy wcześniej. Jedna kompozycja to troszkę za mało. I nie pomogła zmiana perkusisty, czyżby Mike Portnoy już parę ładnych lat temu wyczuwał, że będzie tylko gorzej i dlatego postanowił opuścić teatralne szeregi? On sam wydał całkiem fajny albumik pod szyldem The Winery Dogs, a jego macierzysta formacja wydała całkiem niefajny albumik pod tytułem Dream Theater. To takie dwie największe "wtopy" na arenie polskiej i międzynarodowej, słabszych albumów mógłbym pewnie znaleźć więcej... ale pora na najlepsze polskie single A.D. 2013!
W Prog-Plebiscycie wybieramy również najlepszy polski singiel 2013 roku. Tutaj już nie bawiłem się w specjalne argumentowanie swoich wyborów. Za najlepszy uznałem utwór Retrospective, który to nie dość, że ma zdecydowane znamiona przeboju (radiowego wręcz!), to jeszcze pochodzi z wspaniałego albumu Lost In Perception. Znalazły się oczywiście utwory z płyt, które umieściłem w powyższym zestawieniu, czyli Votum oraz Tenebris, tym razem uznałem jednak, że Adha Pawn jest o wiele lepszym utworem niż Bruises. Przesłuchałem wszystkie single, których nie znałem i wielkim zaskoczeniem był dla mnie Blindead, który postanowiłem umieścić na czwartym miejscu. Świetny numer panowie, gratulacje! Oprócz tego podobały mi się również utwory HellHaven, Animations czy AnVision... ale niestety, miejsc jest tylko pięć.
#5 VOTUM - Bruises (1 pkt.)
#4 BLINDEAD - S1 (3 pkt.)
#3 TIDES FROM NEBULA - Only With Presence (5 pkt.)
#2 TENEBRIS - Adha Pawn (7 pkt.)
#1 RETROSPECTIVE - Ocean Of A Little Thoughts (10 pkt.)
~Bartłomiej Musielak - Pan Dino
01. From Inside Out - 6:36
02. Barfeooted Man - 8:28
03. Needless - 6:24
04. Love Without Creation - 5:40
05. Rayless Sun - 8:00
06. King Of Nowhere - 3:56
07. Afterglow - 7:34
Czas całkowity - 46:38
- Larry B. - wokal
- Marek Arnold - instrumenty klawiszowe, saksofon
- Uwe Reinholz - gitara, wokal
- Robert Brenner - gitara basowa
- Robert Eisfeldt - perkusja
oraz:
- Cat Henschelmann - skrzypce
- Kiri Geile - krzyk
01. Tower ONE - 13:39
02. Sleeping Bones - 4:16
03. Desolation Road - 4:00
04. White Tuxedos - 6:30
05. The Resurrected Judas - 8:24
06. Silent Masses - 6:17
07. Last Carnivore - 4:22
08. Dark Fascist Skies - 6:05
09. Blood Of Eden - 3:12
10. Silent Graveyards - 2:52
Czas całkowity - 59:37
Edycja specjalna zawiera dodatkowy dysk.
01. Runaway Train - 4:40
02. Interstellar Vibrations - 8:23
03. Lazy Monkey - 2:23
04. Psalm 2013 - 2:08
05. The Wailing Wall - 3:18
06. Badbeats - 5:22
07. Burning Spears - 3:13
08. The Final Era - 2:57
Czas całkowity - 32:24
- Roine Stolt – wokal, gitara
- Hasse Froberg – gitara, wokal
- Tomas Bodin - instrumenty klawiszowe
- Jonas Reingold – gitara basowa
- Felix Lehrmann – perkusja
Jeremias - Foreshadow of Forgotten Realms
czwartek, 19 grudzień 2013 07:21 Dział: Circle of Illusion
01. Overture - 3:55
02. The Beginning - 7:05
03. The Run - 9:46
04. The Memory Returns - 6:05
05. The Party - 2:16
06. Closing Doors - 6:06
07. New Age - 8:08
08. Continuum - 9:51
09. Sarah’s Dream - 3:58
10. 13th Floor - 6:25
11. Nightmare - 16:18
Czas całkowity - 1:19:59
- Taris Brown (Jeremy) - wokal
- Elga Shafran (Sarah) - wokal
- Cara Cole (Jelena) - wokal
- Rupert Träxler - gitara
- Gerald Peter - instrumenty klawiszowe, orkiestracja
- Ulrike Müllner - skrzypce
- Stephan Först - gitara basowa
- Aaron Their - perkusja
oraz:
- Stefan Nagl - wokal, narrator (3,11)
- Kathrin Fasching - wokal (3)
01. Intro - 1:01
02. Day - 5:20
03. m.e. - 4:18
04. Inside - 4:10
05. A - 4:02
06. Goa - 4:23
Czas całkowity - 23:14
- Delta - wokal
- Crow'u - gitara
- K7 - gitara
- Bob - gitara basowa
- Daimon - perkusja
Pragniemy przepięknie podziękować Wam za oddane głosy w naszej zabawie, w której razem wyłoniliśmy najciekawsze wydawnictwa roku 2013. Wyniki Plebiscytu najpierw ogłosiliśmy w specjalnym wydaniu naszej Audycji ROCKnPROG w proradio.pl a teraz publikujemy je na łamach naszego serwisu. Podczas audycji wyłonilismy także osoby do których wyślemy nasze nagrody niespodzianki. Tymi szczęśliwcami są: Marcin Chorzępa, Dawid Wroński, Piotr Tyl, Krzysztof Pawlukojć, Maciej Janiszewski, Kasia Respondek oraz Jarosław Świerczyński.
Wyniki naszej zabawy pod tym linkiem: http://progrock.org.pl/component/k2/item/10786-wyniki-prog-plebiscytu-2013
Jest nam niezmiernie miło zaprosić Was już po raz piąty do wspólnej zabawy, w której wyłonimy najciekawsze wydawnictwa muzyczne mijającego właśnie roku 2013. W tym roku Plebiscyt postanowiliśmy podzielić na dwie kategorie. Pierwszą kategorią będzie wybór ALBUMU ROKU w którym udział wezmą pełne wydawnictwa płytowe wydane w roku 2013 oraz kilka wydanych na sam koniec roku 2012. Drugą kategorią będzie wybór POLSKIEGO SINGLA ROKU. W tym wypadku chcemy dać szansę wziąć udział nie tylko zespołom które wydawały w tym roku swoje pełne albumy, ale także wykonawcom którzy ogłaszali premiery swoich singli. Nierzadko dołączali do nich udane teledyski, za które także warto docenić naszych rodzimych wykonawców.
Wasze propozycje rozpisane według poniżej zamieszczonych zasad przyjmujemy już od dziś na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. Głosowanie trwa do dnia 8 stycznia 2014. Ogłoszenie wyników po dokładnym podliczeniu wszystkich głosów będzie miało miejsce najpierw w specjalnym wydaniu audycji serwisu progrock.org.pl – ROCKnPROG w proradio.pl. a następnie w formie artykułu na łamach serwisu progrock.org.pl oraz rozpowszechnione poprzez kanały facebooka. Dla uczestników zabawy wraz z naszymi Partnerami przygotowaliśmy atrakcyjne nagrody w postaci płyt cd i winylowych. Fundatorami nagród są zespoły: AnVision, Retrospective oraz The Skys a także wydawnictwa: Metal Mind Records oraz Pronet Records oraz sklep Prowinyl.cd.com Losowanie nagród nastąpi podczas Audycji ROCKnPROG. O dokładnej dacie tego specjalnego wydania audycji poinformujemy we wszelkich możłiwych miejscach: zarówno na łamach serwisu progrock.org.pl jaki w audycjach w Proradio.pl oraz na kanałach Facebooka.
W kategorii ALBUM ROKU głosujemy na maksymalnie 15 pozycji, przyznając poszczególnym wydawnictwom punkty według doskonale znanego klucza w którym ostatnia pozycja otrzymuje najmniejszą ilośc punktów, a w miarę zbliżania się do miejsca pierwszego w rankingu liczba punktów rośnie:
1 m-ce – 20 pkt.
2 m-ce – 18 pkt
3 m-ce – 15 pkt
4 m-ce – 13 pkt
5 m-ce – 12 pkt
6 m-ce – 10 pkt
7 m-ce – 9 pkt
8 m-ce – 8 pkt
9 m-ce – 7 pkt
10 m-ce – 6 pkt
11 m-ce – 5 pkt
12 m-ce – 4 pkt
13 m-ce – 3 pkt
14 m-ce – 2 pkt
15 m-ce – 1 pkt
Nie ma miejsc ex aequo – oznacza to, że nie może być na przykład dwóch płyt którym przyznajemy tą samą ilość punktów!
Poniżej (na samym dole artykułu) zamieszczamy listę wydawnictw z 2013 roku, które udało się nam wychwycić w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Jednakże lista może zawierać błędy a już na 100% nie zawiera wszystkich wydawnictw z kanonów rocka progresywnego wydanych w 2013 roku. Dlatego też umożliwiamy Wam głosowanie także na płyty, których na tej liście nie ma. Postaramy się listę uzupełniać na bieżąco według Waszych uwag.
W kategorii POLSKI SINGIEL ROKU wybraliśmy szereg utworów, którymi polskie zespoły wyraźnie promowały swoje albumy (na przykład dołączając doń teledysk, startując w rozmaitych plebiscytach i listach przebojów itp.). Każdemu zespołowi przyporządkowaliśmy jeden singiel. W tym przypadku głosujemy na 5 pozycji, przyznając im kolejno:
1 m-ce – 10 pkt
2 m-ce – 7 pkt
3 m-ce – 5 pkt
4 m-ce – 3 pkt
5 m-ce – 1 pkt
W tej kategorii także nie ma miejsc ex aequo. Lista propozycji zakwalifikowanych do tej zabawy wraz z linkami YouTube poniżej:
Ananke - Mirrors |
|
Animations - Silence |
|
AnVision - I Can't Live Without My Love |
|
Archangelica - Cathedral |
|
Arlon - Everything For Her |
|
Believe - Unborn/Turn Around |
|
Besides - May I Take You Home |
|
Blindead - S1 |
|
Chemia - List |
|
Deyacoda - Unbroken |
|
Disperse - Enigma Of Abode |
|
HellHaven - Paper Swan |
http://www.youtube.com/watch?v=vtqgRUDN3DY |
HipiersoniK - Zwolniony |
|
Katedra - Kim Jesteś? |
|
Lebowski feat. Markus Stockhausen - Goodbye My Joy |
|
Lizard - Strange Time - Chapter I |
|
Millenium - Born in 67 |
|
Osada Vida - Those Days |
|
Padre - Frantic Day |
|
Paweł Penksa - Pandemonium |
|
Przeciwziemia - Covered By The Sun |
|
Question Mark - Balancing |
|
Retrospective – Ocean Of A Little Thoughts |
|
Riverside - The Depth Of Self-Delusion |
|
State Urge - Long For You |
|
Tenebris - Adha Pawn |
|
Tides From Nebula - Only With Presence |
|
Tune - Crackpot |
|
Uda & Marcin Głażyn - Rajstopy z Dziuramy |
|
Votum - Bruises |
|
Walfad - Megi |
A oto nasza lista płyt wydanych w roku 2013. Z pewnością zawiera braki i błędy, zatem traktujcie ją tylko pomocniczno:
(Nawiasemówiąc) - Życia Sposób |
3 Legged Monster (3LM) – Airwaive |
A Cosmic Trail – II: Mistral |
Active Heed - Visions From Realities |
Aeon Zen - Enigma |
Ainur – The Lost Tales |
Airbag - The Greatest Show on Earth |
Aisles - 4:45 |
Alain Eckert Quartet – Alain Eckert Quartet |
Aldo Tagliapietra – L’Angelo Rinchiuso |
Alessandro Bertoni - Keystone |
Alhandal – Rotta |
Allomerus – All Me Us |
Allomerus – In View in the Shade |
Alms – Beyond |
Alpha Male Tea Party – Real Ale and Model Rail |
Also Eden - [REDACTED] |
Altare Thotemico – Sogno Errando |
Ampledeed – A is for Ampledeed |
Amplifier - Echo Street |
And The Traveler – The Road. The Reason. |
Anders Björler – Antikythera |
Andymian - Atlantis - Journey To The Abyss Of Time |
Anima Mundi - The Lamplighter |
Animations - Private Ghetto |
Animators - Magic.Madness.Memphis |
Antoine Fafard - Occultus Tramitis |
Apple Pie - The Gates Of Never |
Appleseed - Night In Digital Metropolis |
Arabs in Aspic 2 - Pictures in a Dream |
Archangelica - Like A Drug |
Arena - Rapture |
Arhant - Insomnia |
Arilyn – Shadows Of The Past |
Arlon - On The Edge |
Arnioe – Tension and Release |
Art Deco – Syvaan Uneen |
Artemia – We Still Exist |
Arti & Mestieri – The Live |
Astralis – Fantasia De Invierno |
Athanor – Vos Cites Sont Des Tombeaux |
Atlanter – Vidde |
Ayreon - The Theory Of Everything |
B’shnorkestra – Go To Orange |
Badwater Fire Company – Badwater Fire Company |
Baron – Columns |
Believe - The Warmest Sun In Winter |
Besides - We Were So Wrong |
Beto Lacaze – Beto Lacaze |
Big Big Train - English Electric (part two) |
Birds And Buildings – Multipurpose Trap |
Black Sabbath - 13 |
Blackfield – IV |
Blackmore's Night - Dancer and the Moon |
Blank Planet – Planet One |
Blindead - Abscence |
Blindead - Absence |
Blue Cartoon – Are You Getting On? |
Boil – aXiom |
Bolus – Triangulate |
Bosnian Rainbows – Bosnian Rainbows |
Brain Pyramid – Magic Carpet Ride |
Bremenn - Flower Of Fall |
Bruce Soord With Jonas Renkse – Wisdom Of Crowds |
Buddha Sentenza – South Western Lower Valley Rock |
Burnin Red Ivanhoe – BRI |
byron – 30 Seconds Of Fame |
Caillou – Caillou |
Camelias Garden - You Have a Chance |
Canvas – Long Way To Mars |
Carlton Melton – Always Even |
Caspian - Hymn For The Greatest Generation |
Cave – Threace |
Cereus Light - Under The Blue Wave |
Chaostar – Anomima |
Chemia - The One Inside |
Chris – Days Of Summer Gone |
Chris Wilcox – Moon Whales |
Chrome Hoof – Chrome Black Gold |
Circle of Illusion – Jeremias |
City Of The Lost - At The Edge |
Clive Nolan - Alchemy |
Cloudkicker - Subsume |
CMX – Seitsentahokas |
Coheed and Cambria - The Afterman Descension |
Combat Astronomy – Kundalini Apocalypse |
Comedy Of Errors - Fanfare & Fantasy |
Copernicus - Worthless! |
Corsair – Corsair |
Coshish – Firdous |
Cosmograf - The Man Left In Space |
Crayon Phase – Within My Recollection |
Crystal Palace – The System of Events |
Cult of Luna - Vertikal |
Cyril - Gone Through Years |
Da Captain Trips – Anechoic Chamber Outcomes I |
Dante - November Red |
Date Palms – The Dusted Sessions |
David Rhodes – Rhodes |
Daymoon – Fabric of Space Divine |
Days Between Stations - In Extremis |
Dead Confederate – In The Marrow |
Dead Heroes Club – Everything Is Connected |
Dead Letter Circus - The Catalyst Fire |
Dead Native – Keep It Strange |
Deafening Opera – Blueprint |
Deep Purple - Now What?! |
Delta Red – En Vivo – Luz en el Sotano |
Demian Clav – Adrift: Ten Years Before Scardanelli |
Destruction Unit – Deep Trip |
Devin Townsend Project - The Retinal Circus |
Dewa Budjana - Dawai In Paradise |
Dewa Budjana – Joger Kahyangar |
Deyacoda - Chapter Zero |
DGM - Momentum |
Dialeto - The Last Tribe |
Dice – Para-Dice |
Disperse - Living Mirrors |
Divine Weep - Age Of The Immortal |
Djam Karet - The Trip |
Dream Theater - Dream Theater |
Dynamo Bliss - Day and Night |
Earthless – From The Ages |
Earthling Society – Zodiak |
East Earth Band - East Earth Band |
Echo – Coming Home |
Echoes Of Giants – At The End Of Myself |
Eclipse Sol-Air – Schizophilia |
Eight Bells – The Captain’s Daughter |
El Hagabal – El Retorno De Los Brujos |
Electric Eye – Pick-Up, Lift-Off, Space, Time |
Elegant Simplicity – Unforgiving Mirror |
Elephants Of Scotland - Home Away From Home |
Elora - Crash |
Elysium Theory – Event Horizon |
Empyrios - Zion |
En.TsFauna – Memorandum of an Idiot / Chapter One-Inception |
Entropia - Vesper |
Eric Gillette – Afterthought |
Exivious - Liminal |
Exoustia – The Beginning |
F.D. Project – Moments Of Life |
fAbrics – Saturnalia |
Fates Warning - Darkness In A Different Light |
Ficcion – Sobre La Ira De Dios |
Fish - A Feast Of Consequences |
Flamborough Head - Lost In Time |
Flaming Bess – Der Gefallene Stern |
Flash – Flash |
Flaud Logic – Flaud Logic |
Fleshgod Apocalypse - Labirynth |
Flicker - How Much Are You Willing To Forget? |
Forest Field – Pioneers of the Future |
Franc Albir – Hoc |
Franc Albir – Tres |
Freedom To Glide – Rain |
Fright Pig - Out of the Barnyard |
From.uz (aka Fromuz) – Sodom & Gomorrah |
Frontier, Pioneer – Pillars |
Fungus – The face of evil |
Funky Flow - 3 |
Gambit – Abyssal |
Gandalf’s Fist – A Day In The Life Of A Universal Wanderer |
Gesso – Howling Grace (2013) |
God Is An Astronaut - Origins |
Gordon Giltrap & Oliver Wakeman – Ravens & Lullabies |
Gospel Gossip – Gospel Gossip |
Gran Torino – Fate Of A Thousand Worlds |
Grand General – Grand General |
Grandfather – In Human Form |
Gravitsapa – Radio Free Taxipod |
Gravitsapa – Vulgata |
Greg Lake – Songs Of A Lifetime |
Groombridge – Panic: We Are Hanging Here |
Grumbling Fur – Glynnaestra |
Guapo - History of the Visitation |
Haken - The Mountain |
Half Past Four - Good Things |
Handwrist – Flesh Tendrils |
Handwrist – He Stretches Out The North Over The Void And Hangs The Earth On Nothing |
Hawklords – Dream |
Hawkwind – Spacehawks |
Hawkwind Light Orchestra – Stellar Variations |
Heliocentrics – 13 Degrees Of Reality |
HellHaven – Beyond The Frontier |
Henry Fool - Men Singing |
Herd Of Instinct - Conjure |
Het Droste Effect – Het Droste Effect/Lingerland |
Hetane - Animan |
Hiata – Vessel Receptor |
Hibernal - The Machine |
HipiersoniK - Czarna Skrzynka |
Hoggwash - Spellbound |
I Know You Well Miss Clara – Chapter One |
Ian Gordon – Retrobution |
Iconoclasta – Movilidad |
Ihsahn - Das Selebrechen |
Il Babau e I Maledetti Cretini – La Maschera Della Morte Rossa |
Il Cerchio d’Oro – Dedalo E Icaro |
Il Tempio delle Clessidre - alieNatura |
Ilvcia – In The Nature Of Reason |
Implodes – Recurring Dream |
Incura – Incura |
Ingranaggi della Valle - In Hoc Signo |
inside//outside – inside//outside |
J.D. Overdrive - Fortune Favors The Brave |
Jack O’ The Clock – All My Friends |
Jack Potter - Celestial Adventures |
James LaBrie - Impermanent Resonance |
Janus - Under The Shadow Of The Moon |
Jean Pascal Boffo – Le Chant des Fleurs |
Jeremy & Progressor – Searching for the Son |
Jinetes Negros - Tawa Sarira |
Johannes Luley - Tales From Sheepfather's Grove |
John Elefante – On My Way to The Sun |
John Lees’ Barclay James Harvest – North |
Jolly – The Audio Guide to Happiness p. II |
Jono – Requiem |
Jupiter Society - From Endangered To Extinct |
Jupiter’s Eye – Cosmic Cadence |
Justin Hayward – Spirits Of The Western Sky |
Karda Estra – Mondo Profondo |
Karfagen - Aleatorica |
Karmamoi – Odd Trip |
Karnivool - Asymmetry |
Katedra - Nieukryte |
Kayo Dot - Hubardo |
KBB – Age Of Pain |
Kelompok Kampungan – Mencari Tuhan |
Kerrs Pink – Mystic Spirit |
Kerygmatic Project – By Sheer Chance |
Kharmina Buranna – Seres Humanos |
Kimura – Aleryon |
Kingbathmat - Overcoming The Monster |
Kingcrow - In Crescendo |
Korai Orom – Korai Öröm |
Kosmoratik – Bridges And Boats |
Krzak – Krzak Experience |
Kungens Man – Transportkatalogen |
La Coscienza di Zeno - Sensitivita |
La Esencia Rítmica Vital – La Esencia Rítmica Vital |
La Maschera Di Cera - Le Porte Del Domani |
La Maschera Di Cera - The Gates Of Tomorrow |
La Sfera – Where Man Breaks |
La Tulipe Noire - Matricide |
Lalu - Atomic Ark |
Laviantica – Clessidra |
Le Porte Non Aperte – Golem |
Leafblade - The Kiss Of Spirit And Flesh |
Leap Day – From The Days Of Deucalion, Chapter 1 |
Leprous - Coal |
Letters – Weekend On Jupiter |
Levin Minnermann Rudess – Levin Minnermann Rudess |
Lifesigns - Lifesigns |
Lightsystem – Lost Language |
Like Thieves - The Wolves At Winter's Edge |
Lilith - Alter Ego |
Limpid Green – The Wind in the Willows |
Little Atlas - Automatic Day |
Lizard - Master & M |
Locus Control – Attavita |
Long Distance Calling - The Flood Inside |
Lost World - Solar Power |
Love Is Sodium – Cycles |
Lumerians – The High Frontier |
Luna Rossa – Sleeping Pills & Lullabies |
Mad Curry – Mad Curry |
Magenta - The Twenty Seven Club |
Mammatus – Heady Mental |
Manzarek/Rogers - Twisted Tales |
Marbin - Last Chapter of Dreaming |
Mark Deutrom – Brief Sensuality & Western Violence |
Mark Guiliana – A Form Of Truth |
Markaria Rho – Counting Rhymes |
Martin Kratochvil & JAZZ Q – Znovu |
Maschine – Rubidium |
Mattia Cigalini – Beyond |
Mattias IA Eklundh – Freak Guitar: The Smorgasbord |
Max Pie - Eight Pieces-One World |
Mercer – Futures Market |
Method to Madness – Guilty As Sin |
Mickey Hart Band – Superorganism |
Midlake - Antiphon |
Midday Veil – The Current |
Mike Keneally – You Must Be This Tall |
Millenium - Ego |
Millenium - Vocanda 2013 Live In Studio |
Miriodor – Cobra Fakir |
miRthkon – Snack(s) |
Monkey3 - The 5th Sun |
Monomyth – Monomyth |
Montenegro – Confusos Recuerdos Despues Del Coma |
Moon Safari - Himlabacken Vol.1 |
Morild – Aves |
Mother Black Cap – Collection |
Motoi Sakuraba – What’s Up? |
Motorpsycho - Still Life With Eggplant |
Mr Averell – Gridlock |
Mr. So and So – Truths, Lies & Half Lies |
Museo Rosenbach - Barbarica |
My Soliloquy - The Interpreter |
My Tin Apple – The Crow’s Lullaby |
Nautilius – Above Water |
Navigator – Ghostwood |
Neal Morse - Live Momentum |
Nektar - Time Machine |
Nemo - Le ver dans le fruit |
Nemrud - Ritual |
Neversin – Of Robots And Men |
New Trolls - Do Ut Des |
Niacin – Krush |
Nik Turner – Space Gypsy |
No Name - No Name (White Album) |
Nocturnal Poisoning – A Misleading Reality |
North By Northwest – Mirrors To Remind Ourselves Who We Are |
Nosound - Afterthoughts |
Not A Good Sign - Not A Good Sign |
Obscure Sphinx - Void Mother |
Oceans 5 - Return to Mingulay |
Odd Dimension - The Last Embrace Of Humanity |
Okta Logue – Tales Of Transit City |
Oliva - Raise The Curtain |
Omar Rodriguez-Lopez – ?Sólo Extrano? |
Ontofield – Sleeping With Fractals |
Operation: Milksnatch – Sadly Temporary |
Orphaned Land - All Is One |
Os Mutantes – Fool Metal Jack |
Osada Vida - Particles |
Osage Tribe – Hypnosis |
Osta Lcve – Good Morning Dystopia |
Our Ceasing Voice - That Day Last November |
Oxhuitza (Fabio Zuffanti) – Oxhuitza |
Padre - From Faraway Islands |
Page McConnell – Unsung Cities And Movies Never Made |
Pandora – Alibi Filosofico |
Paweł Penksa - Pandemonium |
PBII (ex-Plackband) – 1000 Wishes |
Pendragon - Out Of Order Comes Chaos |
Periferia Del Mondo – Nel Regno Dei Ciechi |
Persefone - Spiritual Migration |
Persona Grata - Reaching Places High Above |
Peter Gabriel – And I’ll Scratch Yours |
Peter Gee - Paris |
Petroleum Falcon - Unassigned Space |
PFM – PFM In Classic: Da Mozart A Celebration |
PHWG - The Observer |
Pink Floyd – From The Vault |
Pitz - Tranquilizer |
Plastic Violins Of Darkness – Plastic Violins Of Darkness |
Polarbeers – Polarbeers |
Poor Genetic Material - A Day in June |
Progenesi – Ulisse l’alfiere nero |
ProgressiveXperience - Inspectra |
Projected Twin – Earth Vs. World |
PropheXy – Improvviso |
Protest the Hero - Volition |
Protomythos – In Human Sight |
Przeciwziemia - Tattooed Head Woman |
Psicomagia – Psicomagia |
Psychic Ills – One Track Mind |
Ptf – Percept From |
Purson - The Circle and the Blue Door |
PYG – We Live, We Die |
Pyramidal – Frozen Galaxies |
Queensryche - Frequency Unknown |
Queensryche - Queensryche |
Question Mark - La Terra Rossa |
Rabbit Rabbit (Carla Kihlstedt & Matthias Bossi) – Rabbit Rabbit Radio Volume 1 |
Rafart – The Handbook of the Acid Rider |
Raimundo Rodulfo – Open Mind |
Rainbow Danger Club – Souvenirs |
Ray Wilson - Chasing Rainbows |
Red Sand – Cinema du Vieux Cartier |
Reign Of The Architect - Rise |
Remi Charmasson Quintet – The Wind Cries Jimi |
Renaissance – Grandine Il Vento |
ReVamp - Wild Card |
Rhun (Rhun) – Fanfare Du Chaos |
Richard Pinhas – Desolation Row |
Rikk Eccent – The Garden Of Delights |
Riverland - Riverland |
Riverside - Shrine Of New Generation Slaves |
Rob Cottingham - Captain Blue |
Robert John Godfrey (The Enid) – The Art Of Melody |
Role Of The Observer – Quantum State |
RPWL - A Show Beyond Man and Time |
Rumble In Rhodos – Grace And Nuance |
Samsara Blues Experiment – Waiting For The Flood |
Sandcastle – And Then We Collide |
Sanity Fair – Kundalini |
Sarastro Blake (Ex:Mogador) – New Progmantics |
Satelliti – Transister |
Scale The Summit - The Migration |
Scarlet Thread – Never Since |
Science NV (ScienceNV) – Last Album Before The End Of Time |
Sea Vine - Sea Vine |
Seconds Before Landing – The Great Deception |
Self Is A Seed – Siren |
Semantic Saturation - Solipsistic |
Sepsis - Fear Of Freeom |
Setna – Guerison |
Shadowlight – Twilight Canvas |
Shamall – Turn Off |
Shlomo Gronich – Acharei Hakol |
Sigur Ros - Kveikur |
Siiilk - Way To Lhassa |
simakDialog - The 6th Story |
Simon Phillips – Protocol II |
Sisare – Nature’s Despair |
Skeem – …Just Suggesting |
Sky Architect – A Billion Years of Solitude |
Smoke – Smoke |
Soft Machine Legacy - Burden Of Proof |
Solstice – Prophecy |
Sonus Umbra – Winter Soulstice |
Sorry Boys - Vulcano |
Soul Cages - Moon |
Sound Of Contact - Dimensionaut |
Sounds Like The End Of The World - It All Starts Here |
Space Mirrors – The Other Gods |
Space Mushroom Fuzz – Man In The Shadow |
Spock's Beard - Brief Nocturnes and Dreamless Sleep |
State Urge - White Rock Experience |
Steve Howe – Homebrew 5 |
Steven Wilson - The Raven That Refused To Sing (And Other Stories) |
Stone Umbrella – Acheulean Music |
Stone Umbrella – Escape |
Strawberry Girls – French Ghetto |
Submarine Silence - There's Something Very Strange In Her Little Room |
Subsignal - Paraiso |
Sudö – Caligula |
Sunrise Auranaut – Childhood’s End |
Sylvium – The Gift Of Anxiety |
Symphonic Theater Of Dreams - A symphonic Tribute to Dream Theater |
T - psychoanorexia |
Tai Shan – Iceflower |
Taipuva Luotisuora – 8 |
Talc – Talc |
Tatvamasi - Parts Of The Entirety |
Taylor’s Universe – Worn Out |
Tenebris - Alpha Orionis |
TesseracT - Altered State |
The Aristocrats - Culture Clash |
The Aristocrats - Culture Clash |
The Aurora Project - Selling The Aggression |
The Black Noodle Project - Ghosts & Memories |
The Boxing Lesson – Big Hits! |
The Cosmic Dead – Inner Sanctum |
The Cosmic Dead – Live At The Note |
The Cult Of Dom Keller – The Cult Of Dom Keller |
The Custodian – Necessary Wasted Time |
The Dear Hunter – Migrant |
The Dillinger Escape Plan - One of Us Is the Killer |
The Enid - Invicta |
The Entrance Band – Face The Sun |
The Flower Kings - Desolation Rose |
The Gabriel Construct – Interior City |
The Green Violinist – More Thrill & Never Ending Blessing |
The Heads – Inner Space Broadcasts Vol 2 |
The Inner Road - Ascension |
The Invisible Hands – The Invisible Hands |
The Legendary Pink Dots – Taos Hum |
The Legendary Pink Dots – The Curse of Marie Antoinette |
The Legendary Pink Dots – The Gethsemane Option |
The Mads – Molesto |
The Mantras – Jambands Ruined My Life |
The Moor - Year Of The Hunger |
The Ocean - Pelagial |
The Opium Cartel – Ardor |
The Penrose Stairs – Apophenia |
The Prog Collective – Epilogue |
The Psychedelic Ensemble - The Tale Of The Golden King |
The Rebel Wheel – Whore’s Breakfast |
The Red Paintings – The Revolution Is Never Coming |
The Samurai of Prog - Secrets of Disguise |
The Sandpaper Eyebrows - Clockwork Utopia |
The Scaramanga Six – Phantom Head |
The Sixpounder - The Sixpounder |
The Sizlacks – The Sizlacks Demos |
The Tangent - Le Sacre Du Travail |
The Twenty Committee - A Lifeblood Psalm |
The Whirlings – Beyond The Eyelids |
The Windmill - The Continuation |
The Wrong Object - After The Exhibition |
Thought Chamber - Psykerion |
Three Monks – The Legend Of The Holy Circle |
Tides From Nebula - Eternal Movement |
Tom Slatter – Three Rows Of Teeth |
Tommy Talamanca – Na Zapad |
Tomasz Makowiecki - Moizm |
Tompox (Solaris family) – Dark Side of the Sun |
Ton Scherpenzeel – The Lion’s Dream |
Touchstone – Oceans Of Time |
Toxic Smile - 7 |
Traces To Nowhere - Traces To Nowhere |
Transport Aerian – Bleeding |
Traumhaus - Das Geheimnis |
Trion – Funfair Fantasy |
Tugs – Europa Minor |
Uda- Łowy Kraby |
Ulver – Live at Roadburn – Eulogy for the Late Sixties |
Ulver - Messe I.X - VI.X |
Unified Past – Spots |
Unreal City - La Crudelta Di Aprile |
Until Rain - Anthem To Creation |
Variete - Piosenki Kolonistów |
Verbal Delirium - From The Small Hours Of Weakness |
Vermilion Sands – Spirits of the Sun |
Vibravoid – Delirio Dei Sensi |
Vienna Circle - Silhouette Moon |
Vindictiv - Cage Of Infinity |
Violent Silence – A Broken Truce |
Virgil Donati - In This Life |
Visual Cliff – Out of the Archives |
Voivod - Target Earth |
Volto! – Incitare |
Von Hertzen Brothers - Nine Lives |
Votum - Harvest Moon |
Vultress – Distance |
Walfad - AbOvo |
War Saw - Nuclear Nighmare |
Warm Digits – Interchange |
Weend'o - You Need to Know Yourself |
Weedpecker – Weedpecker |
Whisper - Przebudzenie |
White Hills – So You Are…So You’ll Be |
Wild Pack Of Canaries – Agua Amarga |
William Shatner (with Billy Sherwood) – Ponder the Mystery |
Willowglass - The Dream Harbour |
Without Percent - Without Percent |
Wolf People - Fain |
WolveSpirit – Dreamcatcher |
Wooden Shjips – Back To Land |
Worldengine – Dark Matters |
XNA – When We Changed You |
Yagull - Films |
Yearstones – Comet |
Yiannis Glezos – The Roses Of Pieria |
Ysma – Vagrant |
Yuka & Chronoship – Dino Rocket Oxygen |
Yuri Gagarin – Yuri Gagarin |
Zenit - The Chandrasekhar Limit |
Zip Tang – Das Reboot |
Zgłoszenie musi nastąpić w czasie trwania Plebiscytu. Zgłoszenie musi zawierać również imię i nazwisko oraz dokładny adres, na który zostanie wysłana ewentualna nagroda. Jedna osoba może przysłać tylko jedno zgłoszenie. Jeżeli w puli zgłoszeń znajdzie się więcej zgłoszeń jednego autora, do Plebiscytu zostanie zakwalifikowane pierwsze zgłoszenie. Wyniki zostaną ogłoszone w Audycji ROCKnPROG oraz na stronie www.progrock.org.pl, a osoby które wylosuja nagrody zostaną powiadomione o przyznanej nagrodzie mailem.