A+ A A-

Jeremias - Foreshadow of Forgotten Realms

Oceń ten artykuł
(3 głosów)
(2013, album studyjny)

01. Overture - 3:55
02. The Beginning - 7:05
03. The Run - 9:46
04. The Memory Returns - 6:05
05. The Party - 2:16
06. Closing Doors - 6:06
07. New Age - 8:08
08. Continuum - 9:51
09. Sarah’s Dream - 3:58
10. 13th Floor - 6:25
11. Nightmare - 16:18

Czas całkowity - 1:19:59


- Taris Brown (Jeremy) - wokal
- Elga Shafran (Sarah) - wokal
- Cara Cole (Jelena) - wokal
- Rupert Träxler - gitara
- Gerald Peter - instrumenty klawiszowe, orkiestracja
- Ulrike Müllner - skrzypce
- Stephan Först - gitara basowa
- Aaron Their - perkusja
oraz:
- Stefan Nagl - wokal, narrator (3,11)
- Kathrin Fasching - wokal (3)

 

Media

1 komentarz

  • Grzegorz Żarnowiecki

    Album tej austriackiej grupy to debiut w postaci nowoczesnej progresywnej rock opery. Płyta trwa 80 minut bez jednej sekundy, co oznacza czas muzyki przeciętnych dwóch płyt winylowych z lat 70-tych ubiegłego stulecia. Szef zespołu, klawiszowiec, kompozytor i producent Gerald Peter zdradza, że projekt rozpoczął w roku 2005 od nagrania demo utworu „Closing Doors”, który stał się jedną z 11 kompozycji omawianego concept albumu. Bez względu na osobiste upodobania należy chylić czoła przed dziełem wymagającym wiele czasu, wysiłku i twórczej pasji. Czas nagrywania samych partii klawiszowych trwał blisko 4 lata.
    Stylistycznie płyta jest określana przez zespół, jako progresywny rock symfoniczny. Wydaje się to zbytnim uproszczeniem. Przy ogromnej zmienności i różnorodności muzyki album można porównać do rock-opery zespołu Dream Theatre (Metropolis II – Scenes from a Memory) i Ayreon (The Human Equatio). Na omawianej płycie znajdziemy zarówno elementy prog metalu w postaci potężnej perkusji (dwie centralki) i wielowarstwowych ciężkich riffów gitarowych jak i jazz-rocka, zwłaszcza w partiach fortepianu i skrzypiec elektrycznych. Po wielokrotnym przesłuchaniu, (co może być trudne) można trafić nawet na elementy popu i disco. Niektóre fragmenty instrumentalne mogą śmiało posłużyć, jako soundtrack do filmów fantasy. Wykonawcami są wybitni wirtuozi, dodajmy, brzmiący selektywnie za sprawą świetnej aranżacji i produkcji. Głosy operowe zapewnia trzech wokalistów, tytułowy Jeremiasz oraz solistki Sarah i Jelena, wspierani miejscami przez dwóch śpiewaków (jeden także w roli narratora).
    Dla słuchacza tego dzieła niezwykle ważna jest bardzo dobra znajomość języka angielskiego. I tu należy podkreślić starania zespołu, by odbiorcy ułatwić słuchanie skomplikowanej historii. Książeczka dołączona do płyty (36 stron) bardzo pomaga w śledzeniu akcji. Teksty są w trzech barwach – każda odnosi się do innego wokalisty. Oprócz nich zamieszczono „partie informacyjne” opisujące i uzupełniające przebieg dramatu. Piękne, baśniowe ilustracje dopełniają całości i muszę przyznać, że tak bogatej artystycznej grafiki na CD jeszcze nie spotkałem. Niestety część opisowa opery jest obszerniejsza niż śpiewana i w zasadzie należałoby przeczytać ją przed wysłuchaniem płyty. Dodatkową trudność lektury sprawia bardzo drobny ciemnobrązowy druk na tle jasnobrązowym. Ja musiałem użyć lupy i silnego światła.
    Płyty tej trzeba słuchać w całości i być skoncentrowanym, gdyż łatwo można stracić wątek skomplikowanej akcji. Jest to generalnie opowieść o miłości i jej utracie w futurystycznej wizji świata. Lirykę i opis dramatu stworzył Taris Brown przy pomocy dwóch kolegów.
    Nie jest to z pewnością album, którego słucha się łatwo. Najlepiej wyłączyć telefony i siedzieć samotnie w pokoju przy dobrym sprzęcie. Dla fanów progresywno- symfonicznej muzyki będzie to intrygująca uczta duchowa, ja osobiście mam pewne zastrzeżenia do tego dzieła. Pierwsze to zbyt obszerny i zawiły baśniowo-fantastyczny tekst, co zawęża grono odbiorców. Drugi, poważniejszy zarzut to brak nośnych, zostających w pamięci linii melodycznych. Takie fragmenty znajdziemy w większości oper rockowych, tu niestety ich nie ma.
    Podsumowując, skrócenie płyty o 20-30 minut oraz kilku stron tekstu wyszłoby jej na dobre.

    Ocena 4/5.

    Grzegorz Żarnowiecki czwartek, 19, grudzień 2013 07:25 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Metal Progresywny

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.