1 komentarz

• 

  Muzycy formacji Rhun czerpią inspiracje z jazzu, zeuhl i RIO. Dzięki temu powstała zróżnicowana płyta, którą z powodzeniem możemy jednak zaklasyfikować w jednej grupie z Magmą, Eskaton czy Shub Niggurath. Porównując ten album do licznych współczesnych zeuhlowych produkcji, które w ostatnich latach pojawiają się chociażby w katalogu Soleil Zeuhl muszę przyznać, że płyta Ih jest jednym z kilku najlepszych współczesnych albumów należących do tej kategorii. Potężne, miażdżące słuchacza gitarowe riffy, odrobina freejazzowego szaleństwa i posępne zeuhlowe partie wokalne składają się na naprawdę doskonałą płytę. Strona wokalna przywodzi na myśl najlepsze dokonania zespołu Christiana Vandera. Z drugiej strony miłośnicy Rock In Opposition również nie będą tą płytą zawiedzeni. Niekiedy pojawia się także niemal punkowa energia. Bogate instrumentarium (gitary, fagot, klarnet, flet, obój) sprawia, że kompozycje są gęste od różnorodnych brzmień. Sekcja rytmiczna również nie próżnuje. Momentami ma niemal rytualny wymiar. Zaskakujące zmiany nastrojów i wykorzystanie rozmaitych środków wyrazu powoduje, że jest to muzyka, która nie ma prawa się znudzić. Nie bez znaczenia jest także fakt, że kompozycje są naznaczone indywidualnym charakterem jej twórców i nie są jedynie prostym wpisaniem się w odradzającą się w ostatniej dekadzie zeuhlową stylistykę.
  Warto przypomnieć, że przygotowany przez AltrOck album zbiera nagrania zespołu z wydanej w roku 2012 EP i trzy utwory nagrane jeszcze w roku 2008. Masteringiem zajął się znany miłośnikom podobnych brzmień Udi Koomran. Na koniec chciałbym zwrócić uwagę na dystrybucję tego tytułu. Płyta jest w Polsce praktycznie niedostępna. Kilka sklepów internetowych ma ją wprawdzie w swojej ofercie i to za nieprzyzwoicie wysoką cenę, jednak po wysłaniu zapytania dostawałem odpowiedź, że nie można tej płyty sprowadzić. Pozostaje mi więc pokierować zainteresowanych do zagranicznych sklepów muzycznych. Na pociechę powiem, że naprawdę warto. Wielbiciele zeuhl i RIO będą zachwyceni.

  Krzysztof Pabis sobota, 08, marzec 2014 19:46 Link do komentarza