2. Noises In My Head (3:00)
3. Prelude To Biocosmos Pt. One (7:19)
4. Black Floyd (1:38)
5. Reflective Mind (3:35)
6. Nostalghia (4:22)
7. A Meeting In A Park (1:24)
8. Khaotic Life (6:03)
9. Prelude To Biocosmos Pt. Two (6:08)
10. Dig It (11:03)
Czas całkowity: 49:24
- Elliott Sharp (guitar, sax (10), electronics)
1 komentarz
-
Elliott Sharp, kompozytor i multiinstrumentalista pracoholik, który za najważniejszy element wyposażenia swojego studia uważa ekspres do kawy. Od ponad trzydziestu lat tworzy muzykę oscylującą stylistycznie wokół współczesnej elektroakustyki i kameralistyki, różnorodnie pojmowanej improwizacji, noise i bluesa. W katalogu Sharpa jest ponad 200 (dwieście) nagrań wśród których improwizowane sola sąsiadują z kwartetami smyczkowymi i noise-rockowo-eksperymentalnymi. Nie ma tu mowy o nadprodukcji. Inwencją, poziomem artystycznym i wykonawczym nagrań Sharp mógłby obdzielić niejedną krajową scenę.
Łukasz Kozak czwartek, 13, sierpień 2009 13:45 Link do komentarza
Boris Savoldelli, przedstawiciel tradycji radykalnej wokalistyki wyznaczonej takimi nazwiskami jak Bobby McFerrin, Phil Minton czy Mike Patton.
Elliott Sharp i Boris Savoldelli spotkali się 19. sierpnia 2008 roku w studiu zOaR, należącym do tego pierwszego. Efektem spotkania jest dziesięć utworów, składających się na płytę Protoplasmic. Improwizacje na wokal, gitary, elektronikę i, w ostatnim utworze, saksofon pokazują Sharpa i Savoldellego jako muzyków totalnych. Włosko-amerykański duet z lekkością buduje zwarte, abstrakcyjne konstrukcje o dużej inwencji brzmieniowej. Intensywne przetwarzanie dźwięków sprawia, że momentami nie wiadomo, kto co gra. Według Sharpa to jeden z wyznaczników udanej improwizacji elektroakustycznej. Nie tylko z tego powodu w przypadku 'Protoplasmic' mamy do czynienia z udaną improwizacją elektroakustyczną.
Savoldelli swobodnie operuje głosem, zarówno gdy posługuje się naturalnymi rejestrami, falsetem, growlingiem, jak i wtedy, gdy wydaje z siebie gardłowe kwiki i cały asortyment mniej lub bardziej abstrakcyjnych odgłosów, które w czasie rzeczywistym moduluje elektronicznie. Gitara w rękach Elliotta Sharpa brzmi jak mała orkiestra (polecam jego solowe gitarowe nagrania). Chwilami słyszymy masywne plamy dźwięków, kiedy indziej karkołomne rytmicznie kaskady nut a czasem dźwięki przywodzące na myśl płytę gramofonową pod palcami turntablisty. Wszystko to znów intensywnie, lecz zawsze z muzycznym sensem przetwarzane przez całą baterię efektów elektronicznych.
Polecam miłośnikom intensywnej nowoczesnej prawdziwie progresywnej muzyki.
Łukasz Kozak
Albumy wg lat
Recenzje Avant Prog / RIO
- Płyta Finer Moments to jedno z kolejnych pośmiertnych… Skomentowane przez Konrad Niemiec Finer Moments (Zappa, Frank)
- Przemierzając światek eksperymentalnej muzyki rockowej nie sposób nie… Skomentowane przez Edwin Sieredziński disappearance (Copernicus)
- Wschodnie odloty były dosyć popularne w muzyce rockowej… Skomentowane przez Edwin Sieredziński In Blissful Company (Quintessence)
- Fred Frith stał się żywą legendą rocka eksperymentalnego.… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Ragged Atlas (Cosa Brava)
- Czy wyobrażaliście sobie kiedyś kombinację klezmera, wschodnioeuropejskiego folkloru,… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Käärmelautakunta (Alamaailman Vasarat)
- David Kerman stanowi jedną z węzłowych postaci sceny… Skomentowane przez Edwin Sieredziński U Totem (U Totem)
- The Residents przedstawiłem wcześniej jako jedną tranzytowych grup… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Commercial Album (Residents, The)
- Ten album miał się nigdy nie ukazać. Był… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Not Available (Residents, The)
- The Residents to rock eksperymentalny mocno nietypowy. Brzmienie… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Meet the Residents (Residents, The)
- Univers Zero to jeden z nielicznych zespołów, jakie… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Phosphorescent Dreams (Univers Zero)