- Rikard Sjöblom ( vocals, keyboards )
- David Zackrisson ( guitars )
- Robert Hansen ( bass )
- Magnus Östgren ( drums )
1. Awaken the Sleeping (6:01)
2. Destined Solitaire (10:53)
3. Until You Comply Inclusing Entropy (15:21)
4. In Real Lief There is No Algebra (4:33)
5. Where the Rain Comes in (8:29)
6. At Home? Watching Movies (1:53)
7. Coup De Grce (9:49)
8. Abigails Questions (in an Infinite Universe) (9:12)
9. The Stuff that Dreams Are Made of (10:40)
Czas całkowity: 76:51
- Rikard Sjöblom ( vocals, keyboards )
- David Zackrisson ( guitars )
- Robert Hansen ( bass )
- Magnus Östgren ( drums )
Pewnego pięknego dnia wpadł do mnie przyjaciel na słuchanie i kopanie w kolumny i przyniósł płytę. Mówi: kupiłem i posłuchałem - powali Cię. A ja to raczej trudny jestem jeśli chodzi o przekonywanie, a już do nowej muzyki to kompletnie wołami zaciągać...
Więc... Tak, to była nowa muzyka lecz w znakomitym starym, ale nie do końca, stylu. Totalnie pokręcone metrum i rytmy, dwóch wspaniałych gitarzystów, odjechany basista i sprawny pałker. A do tego kapitalne kompozycje - pokręcone, trudne, inteligentne - słowem duża inspiracja Frankiem Zappą. Więcej - ta kapela występowała na Zappanaliach, więc to o czymś świadczy.
A ta płyta rzeczywiście mnie przygwoździła. Drugi utwór to majstersztyk kompozycji. Trzeci to wspaniała opowieść o zmiennym tempie i nastrojach. Reszta to dopełnienie. Utwór piąty, siódmy, ósmy i dziewiąty - msza muzyczna do słuchania na kolanach! I to kilkakrotnego!!!
Najważniejsze jest to, że we współczesnej muzyce są jeszcze ludzie którzy umieją grać, nie samplują i nie walą smętnych kawałków o smrodzie ulicy i wyalienowaniu, a mają wykształcenie muzyczne i grają z potrzeby serca. To nie jest muzyka ulicy - to wyrafinowana poezja dźwięków, rytmów i partii solowych. Znakomita muzyka progresywna, trudna do rytmicznego zatupania i zastukania. A przez to niejednoznaczna, nieprzewidywalna i nie pisana w konwencji Zwrotka-Refren.
Polecam wszystkim progrockowcom! Musicie to poznać! Wszak Szwedzi umieją!!!
Ocena - 11 na 10!