1 komentarz

• 

  Tangerine Dream…. Axiat. Pięknie wydany digipack z ponad 60-cio płytowej serii wydawnictw Tangerine Dream wytwórni Membran. Niby zwykła kompilacja, ale… w sumie to jednak niezwykła. Płyta zawiera 10 utworów. Łączy je jedno – kompozytor. Tym razem nie Edgar a Jerome Froese. Przez wiele lat był członkiem zespołu i aktywnie wspomagał go zarówno pod względem wykonawczym (koncerty) jak i kompozytorskim. Niewiele własnych kompozycji udało mu się przemycić do repertuaru TD, a szkoda, bo jest niezwykle utalentowanym muzykiem. Na tej płycie zebrał prawie 73 minuty „swojej” muzyki. Z pięciu różnych płyt:
  Great Wall of China – 2 utwory (oryginał z 1999 r),
  The 7 letters from Tibet – 1 utwór (oryginał z 2000r),
  The Past Hundred Moons – 3 utwory (oryginał z 2001r),
  DM4 - 2 utwory (oryginał z 2003r),
  Joanne d’Arc – 2 utwory (oryginał z 2005r)
  Niektóre z tych utworów zostały na nowo zmiksowane i mimo że powstały na przestrzeni sześciu lat tworzą jakby kompozycyjną całość. Pokazują wielkość Jerome’go i jego olbrzymi wkład w millenijne brzmienie grupy. Szkoda, że po 2005 roku jego muzyczne zainteresowania powoli skręciły w stronę muzyki elektro–dance… Ta płyta (mimo że to składak…) ucieszy wszystkich wyznawców rocka elektronicznego, zwłaszcza tego z przełomu wieków, a dla fanów Tangerine Dream – jazda obowiązkowa , oczywiście jak zwykle moim, cholernie subiektywnym zdaniem….

  Aleksander Król piątek, 21, czerwiec 2013 06:57 Link do komentarza