A+ A A-

Crushing With Ruben & The Jets

Oceń ten artykuł
(12 głosów)
(1968, album studyjny)
1. Cheap Thrills 2:20
2. Love Of My Life 3:17
3. How Could I Be Such A Fool 3:33
4. Deseri 2:04
5. I’m Not Satisfied 3:59
6. Jelly Roll Gum Drop 2:17
7. Anything 3:00
8. Later That Night 3:04
9. You Didn't Try To Call Me 3:53
10. Fountain Of Love 2:57
11. “No. No. No.” 2:27
12. Anyway The Wind Blows 2:56
13. Stuff Up The Cracks 4:29

Czas całkowity: 40:16
- Frank Zappa (low grumbles, oo-wah and lead guitar plus uncredited drums, piano & bass)
- Ray Collins (lead vocals)
- Roy Estrada (high weazlings, dwaedy-doop & bass)
- Don Preston (redundant piano triplets)
- Ian Underwood (redundant piano triplets & saxophone)
- Motorhead Sherwood (saxophone & tambourine)
- Bunk Gardner (saxophone)
- Jimmy Carl Black (lewd pulsating rhythm)
- Arthur Dyer Tripp III (lewd pulsating rhythm)
+
- Jay Anderson (1984 mix new string bass tracks)
- Arthur Barrow (1984 mix new bass tracks)
- Chad Wackerman (1984 mix new drums tracks)

1 komentarz

  • Konrad Niemiec

    Album ten został wydany 2 grudnia 1968 roku. Nagrania zostały dokonane w Apostilic Studios w Nowym Jorku pomiędzy grudniem 1967 roku, a lutym 1968. Cruising with Ruben & the Jets to pastisz nad pastisze, a także wielki hołd złożony przez Franka wszystkim zespołom ery doo-wop. Członkowie The Mothers Of Invention wychowywali się na tej muzyce, której szczyt popularności przypadał na lata 50. Muzyka ta to kompromis pomiędzy sztuką i kiczem. Łatwo wpadające w ucho refreny i proste teksty o miłości, stanowiły kanwę tych utworów, lecz niektórzy artyści w tych prostych pioseneczkach próbowali przemycić sztukę wyższą. Zappa zrobił podobnie używając akordów w stylu muzyki Stravińskiego, zmiany tempa i metrum zestawiając z prostymi tekstami o miłości wymyślanymi przez nastolatków. I tak to powstała jedna z najdziwniejszych i najbardziej melodyjnych zarazem płyt Zappy.

    W 1984 roku, kiedy Zappa przygotowywał reedycje swoich albumów stwierdził, że nie jest zadowolony z pierwotnego brzmienia tego albumu i wykorzystał współpracujących z nim muzyków (Arthur Barrow, Jay Anderson i Chad Wackerman) do nagrania nowych wersji linii basu i perkusji. W tej nowo zremiksowanej wersji utwory z tego albumu ukazały się najpierw w boxie winyli Old Masters Box One, a następnie na wersjach CD. Zmiana ta nie przypadła do gustu fanom Franka.

    Co można powiedzieć o muzyce zawartej na tym albumie? Jeśli lubicie wczesnego Presley'a czy Chucka Berry'ego to ta płyta przypadnie Wam do gustu. Jeśli gustujecie w klimatach ostrzejszych, rockowych czy progresywnych, to nie jest pozycja dla Was. Za słodko, za miałko i za banalnie, a jednak awangardowo.

    Konrad Niemiec czwartek, 09, luty 2012 22:37 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.