21 Canapes

Oceń ten artykuł
(1 Głos)
(2003, album studyjny)
1. Akinefrón (3:14)
2. Hawai (2:05)
3. Enfermas enfermas (1:26)
4. La vida rota (2:17)
5. La farsa gold (1:26)
6. Farmacologías (2:34)
7. Muertos cargando adobe (1:04)
8. La farsa platinum (0:48)
9. Potenzia (1:36)
10. Desiertos de lagos transparentes (3:12)
11. Señorita depresión (2:31)
12. Pilotos de califont (1:36)
13. Oruro's (1:08)
14. Cocodrilos con Martini (1:55)
15. Mosaicos (2:59)
16. Obseso y convulso (0:43)
17. Bipolarextea (2:49)
18. Descargas (2:27)
19. La vida rota karaoke (2:11)
20. Transparencias de lagos desertos (3:14)
21. El influenciódromo (0:59)

Czas całkowity: 42:14
- Tanderal Anfurness ( guitar, keyboards, bass, teteras )
- Estratos Akrias ( Tenor, Alto, Soprano saxes, clarón )
- Bolshek Tradib ( drums )
- Lectra Celdrëj ( contrabass )
- Yyuck Celasnog ( percussion )
- Petras Das Petren ( Tenor saxophone )
- Edén Carrasco ( Alto saxophone )

oraz gościnnie:
- María José Bergman ( vocals )
- María Paz Grandjean ( vocals )
- Doctor Octava ( slide )
- Plagalis Perek ( cello )
- María José Valenzuela ( violín )

1 komentarz

  • Edwin Sieredziński

    Eksperymentalny rock kojarzy się zazwyczaj z połamanym brzmieniem i niezwykle mrocznym, klaustrofobicznym klimatem towarzyszącym mu. Chyba z tego powodu jest często omijany, uważany za faunistyczną ciekawostkę. (No jeszcze czarnego pijaru dodają niektórzy panowie recenzenci, przedstawiając go w taki sposób, iż uznany będzie za jakąś niesłuchalną potworność). Dlatego bardzo miło jest przedstawić zespół z łatką eksperymentalnego, acz niezwykle przystępny.

    Akineton Retard to chilijska grupa z silnymi wpływami jazz-fusion oraz muzyki latynoamerykańskiej. Jego brzmienie nie jest mroczne, posępne ani smutne. Zdradza dużo latynoskiej energii. Widać to również w 21 Canapes.

    Mamy tutaj całą gamę różnych muzycznych pejzaży, dokładnie dwadzieścia jeden - od niezwykle energicznych, po wyważane, aż kończąc na nieco sentymentalnych. Bardzo ciekawa synteza różnych wątków rockowych, klasycznych, jazzowych i latynoamerykańskich podana w niezwykle przystępny sposób. Jedne utwory są praktycznie całkowicie akustyczne - hiszpańska gitara i trochę instrumentów dętych (jak "Senorita Depresion"). W innych pojawia się gitara elektryczna i stosowana jest dystorsja, co z kolei przywołać może klimaty psychodeliczno-rockowe (jak "La Vida Rocke Karaoke"), trochę więcej psychodelii, wręcz space rockowej, jest w "Transparencias de Lagos Depressos" (de facto jedyny numer z mrocznym posmakiem).

    Płyta nie nudzi ani przez chwilę. Powinna zachwycić miłośników latino rocka. Jeśli ktoś pokochał album Abraxas, Carlos Santana, to powinien być 21 Canapes zachwycony. Zwrócić na nią uwagę powinni fani jazz-rocka - nie skończył się ani nie kończy się on na Weather Report, Mahavishnu Orchestra czy Colosseum. Godna polecenia każdemu miłośnikowi ciekawego brzmieniowo rocka.

    5/5.

    Edwin Sieredziński sobota, 26, kwiecień 2014 17:50 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.