2. Cherry Blossom Girl
3. Run
4. Universal Traveler
5. Mike Mills
6. Surfing On a Rocket
7. Another Day
8. Alpha Beta Gaga
9. Biological
10.Alone in Kyoto
Jean-Benoît Dunckel - vocals, piano, keyboards
1 komentarz
-
Air to taki zespół, którego muzyka jak ulał pasuje, by wypełnić leniwe niedzielne popołudnie, nie absorbując zbytnio, za to znakomicie relaksując. Panów Dunckela i Godina zalicza się wszak do czołówki zespołów z nurtu longue music i elektronicznego retro-popu. Na wszystkich płytach tego francuskiego duetu dominują ciepłe, analogowe brzmienia instrumentów klawiszowych i niespieszne, bujające melodie okraszone prostymi tekstami, wyśpiewanymi po angielsku z uroczym francuskim akcentem ;-).
Michał Jurek niedziela, 24, październik 2010 17:34 Link do komentarza
Nie inaczej jest na płycie 'Talkie Walkie'. Na otwarcie dostajemy urokliwy 'Venus' z delikatną partią fortepianu i instrumentów klawiszowych. 'You could be from Venus, I could be from Mars, we would be together, lovers forever', nucą panowie, ale gdzieś tak po pierwszej minucie to pościelowe nagranie pięknie rozwija się za sprawą rozmarzonych syntezatorów. Znakomicie wprowadzają one do następnego nagrania, 'Cherry Blossom Girl', które w swoim czasie było dużym przebojem. Jak najbardziej zasłużenie, jest bowiem 'Cherry...' kwintesencją airowego grania. Delikatna partia akustyczna przeplata się z psychodeliczną partią fletu autorstwa Malika Mezzadri, francuskiego wirtuoza tego instrumentu, a w tle słyszymy prostą melodię wygrywaną na syntezatorach. Nieco bardziej elektroniczne jest 'Run', zbudowane na quasi moogowych brzmieniach i przepięknych melotronowych chórkach. Śliczne nagranie. A dalej nie jest gorzej, bo 'Universal Traveller' i 'Mike Mills' (dedykowane panu Millsowi, twórcy okładek płyt i reżyserowi klipów, z którym panowie z Air współpracowali przy okazji poprzednich płyt) urzekają prostą grą gitary akustycznej, brzmiącej zupełnie jak na płytach Kings of Convenience. Bardzo przyjemnie się tego słucha. 'Surfing on the Rocket' znów jest bardziej elektryczne, jednak oprócz instrumentów klawiszowych za tworzenie klimatu odpowiadają tu również instrumenty perkusyjne, ze szczególnym uwzględnieniem talerza ride cymbal, wyodrębnionego w opisie zawartym w książeczce ;-). Było wesoło, ale następne nagranie zwiastuje nieco bardziej melancholijne klimaty: 'Say goodbye sunshine daylight cause it's just another day, you will lose it anyway...' Zaskakujące, jak prostymi środkami można wytworzyć tak niezapomniany klimat: tu parę brzdęknięć na gitarze, tam prosta melodia wygrywana na instrumentach klawiszowych, a efekt porażający. W 'Alpha Beta Gaga' wracamy do bardziej dynamicznych melodii, ale całe nagranie opiera się na motywie... gwizdanym. Przedostatnie 'Biological' to ukłon w bardziej psychodeliczną stronę. Na uwagę zasługuje partia gitary, brzmiącej niczym mandolina czy coś w tym rodzaju, pięknie brzmi też fortepian, na którym gra znany pianista Michel Colombier (zwany też ojcem francuskiego fusion). No i wreszcie jako ostatnie nagranie na płycie panowie z Air zmieścili 'Alone In Kyoto': subtelne nagranie, ze wspaniałą mruczaną wokalizą pani Lisy Papineau i odgłosami fal rozbijających się o brzeg, wykorzystane w ścieżce dźwiękowej filmu Sofii Coppoli 'Między słowami'. Po prostu piękno w czystej postaci.
'Talkie Walkie' to dowód na to, że można grać piękną muzykę, ograniczając do minimum aranżacje i wykorzystywane instrumentarium. Wszystkie dźwięki są na swoim miejscu, melodie są proste, proste są też historie, które ilustrują. Dużo w tej muzyce ciepła, harmonii i przestrzeni. Idealna muzyka na niedzielną sjestę. W moim prywatnym rankingu bez wahania daję 'Talkie Walkie' maksymalną notę, ale, biorąc pod uwagę progresywno-rockowy profil serwisu, powściągnę nieco swoje zapędy i ocenię ją na:
4/5 z bardzo dużym plusem.
Albumy wg lat
Recenzje Rock Elektroniczny
- Może jest to wyświechtana fraza, ale czasem warto wyjść poza… Skomentowane przez Gabriel Koleński Daydreamer & Nightwalker (Przemysław Rudź & Roman Odoj ) (Rudź, Przemysław)
- Słowo „mundane” oznacza doczesny, światowy, ziemski. Tak zatytułowany został nowy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Mundane (Kayanis)
- Kolejna w roku 2015, wydana przez Lynx Music płyta z… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Transmundane (Kayanis)
- Są tacy którzy mówią, że we współczesnej muzyce rozrywkowej rozwija… Skomentowane przez Krzysztof Pabis The First Breath (White Raven)
- Ale sypnęło w tym roku elektroniką od Trzech Muszkieterów z… Skomentowane przez Paweł Tryba Deep Sea (Duda, Krzysztof)
- Ilu „elektryków” zaczynało od grania rocka? Oj, to byłaby długa… Skomentowane przez Paweł Tryba Back To The Labyrinth (Rudź, Przemysław)
- Witamy w Mieście Przyszłości! Wycieczkę funduje Marek Wyrwas działający pod… Skomentowane przez Paweł Tryba Future City (Lunar Synth)
- Ciężko pisze się recenzje absolutnych klasyków. Nie dość, że to… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Phaedra (Tangerine Dream)
- Przemierzając krainę starożytnego rocka, nie sposób nie natrafić na byty… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Timewind (Schulze, Klaus)
- Od ostatniego studyjnego krążka Roberta Kanaana – bardzo udanej „Gai”… Skomentowane przez Paweł Tryba Continuum (Kanaan, Robert)