01. Imię i Nazwisko.
Krzysztof Pakuła.
02. Grupa, lub projekt muzyczny z którym obecnie jesteś związany?
LEBOWSKI
03. Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o perkusji? Jak wyglądała Twoja muzyczna edukacja?
Taka wizja pojawiła mi się w ósmej klasie podstawówki ale kompletowanie pierwszego zestawu perkusyjnego rozpocząłem w pierwszej klasie liceum. Co do edukacji to czysta amatorszczyzna poza fletem prostym w końcówce szkoły podstawowej na lekcjach muzyki i karkołomnym porywem na kontrabas w szkole muzycznej, zresztą krótkotrwałym ze względu na zbliżającą się maturę.
04. Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
Myślę że dużo namieszało mi w głowie Pink Floyd i The Wall a później gdy ich szerzej poznałem to cała ich twórczość miała na mnie ogromny wpływ.
05. Napisz coś o swoim zestawie perkusyjnym (początki, stan obecny, plany na przyszłość)
Na początku był to legendarny Polmuz sukcesywnie kompletowany, potem trafił się przepiękny niebiesko-metaliczny Szpaderski z głębokimi tomami i centralą 25". Obecnie gram na zestawie Sonor Force 2001 i blachach głównie Sabiana. Zastanawiam się nad zmianą perkusji na coś na wyższym poziomie ale na razie bez konkretów.
06. Jak często ćwiczysz grę na perkusji?
Niestety nie ma co się czarować , wspólne próby z zespołem trudno nazwać systematyczną pracą nad techniką , ale mimo wszystko w jakimś stopniu rozwijają.
07. Praca w studio i sesja nagraniowa to …?
Żmudny proces, czasem mocno frustrujący, ale w rezultacie po wielu próbach dający wiele satysfakcji.
08. Koncert i gra dla publiczności to…?
To zupełnie inny rodzaj tremy, która z reguły szybko odpuszcza (w odróżnieniu do pracy w studio). Swoboda i interakcja po między nami w zespole i między publicznością a nami, coś niepowtarzalnego.
09. Gdyby zaproponowano Ci koncert na dwa zestawy perkusyjne, z kim chciałbyś zagrać i dlaczego?
Bill Bruford, Manu Katche, Lenny White - to ważne postaci jeśli chodzi o moje postrzeganie perkusji ale, czy byłbym w stanie ramie w ramię zasiąść z którymkolwiek z nich na scenie, to już zupełnie inna historia.
10. Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś i z którego jesteś szczególnie dumny?
Wydaje mi się że jest jeszcze przede mną taki utwór i oby to przekonanie trwało jak najdłużej.
11. Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki, piszesz teksty, aranżujesz utwory?
Komponowanie niestety odpada z powodu braku odpowiedniej umiejętności posługiwania się instrumentem melodycznym. Teksty pisywałem dawnymi czasy, ale ze względu na instrumentalne formy którymi się posługujemy stały się zbędne. Czasem wtrącę swoje zdanie przy budowaniu czy aranżowaniu numerów.
12. Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Jak już wspomniałem nie ułożyło się i bardzo żałuje bo zapewne tak już pozostanie.
13. Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Głównie film ale to już nie to co dawniej gdy odwiedzałem Ińskie Lato Filmowe.
14. Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl ? :-)
Systematycznie staram się śledzić Wasze publikacje.
1. Imię i Nazwisko.
Piotr Majka
2. Grupa, lub projekt muzyczny z którym obecnie jesteś związany?
Hm , jest ich kilka :) może zacznę alfabetycznie żeby nikt nie był urażony :)
AERO - pop prog z Prabut
CRYSTAL LAKE - prog rock z Torunia , wkrótce pod inną nazwą ale jeszcze nie mogę zdradzić jaka .
HARFA -chór z Kwidzyna grający muzykę gospel w którym jestem sesyjnym perkusistą , ale udzielam się także wokalnie. Mamy parę wyjazdów za granice w tym roku.
SICKNESS - death metal Kwidzyn .
SITELIGHT - prog rock Kwidzyn , szukamy wokalisty !
THE WEEDERS - cover band
Mam jeszcze kilka innych projektów, jeden jazzowy i drugi bardziej chałturniczy dla równowagi życiowej, na razie mi wystarczy, bo muszę mieć czas na swój rozwój techniczny czyli żmudne ćwiczenia z nut ....
3. Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o perkusji? Jak wyglądała Twoja muzyczna edukacja?
Nawet nie pamiętam, od najmłodszych lat zanim jeszcze chodziłem do szkoły podsłuchiwałem jak mój ojciec z kumplami grali po nocach obok w pokoju i zawsze miałem jakieś dźwięki w głowie. Mój ojciec w tym czasie założył kapele ze swoimi niewidomymi kolegami i nazwali się WIDOMI. Jak usiadłem pierwszy raz za bębnami miałem w tedy jakieś 6 lat, to nawet nie dosięgałem do stopy . Bardziej kręciła mnie gitara, grałem na jednej strunie ze słuchu. Potem rodzice zapisali mnie do szkoły muzycznej, szkoda że we wrześniu bo wtedy już było tylko jedno miejsce na klarnet. Nauka w szkole muzycznej bardzo rozwinęła mój słuch i świadomość muzyczną. Żałuje tylko że wtedy nie mogłem uczyć się gry na perkusji (jeszcze wtedy nie wiedziałem że chce grać na perkusji,) bo teraz byłoby zupełnie inaczej. Kiedy kończyłem ósmą klasę kończyłem też szkołę muzyczną, zabrakło mi 2 punktów i niestety, nie dostałem się do wojskowego liceum muzycznego w Gdańsku. W tym samym czasie pogrywałem już na gitarze ale miałem dylemat , bo wszyscy grali na gitarach i dlatego wybrałem bębny. Miałem wtedy jakieś 15 lat i ta przygoda cały czas się rozkręca ...sam widzisz nawet nie miałem czasu żeby się zastanowić czy chce być muzykiem , chyba mam to we krwi :P
4. Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
Bardzo cenie zespoły które słuchałem w dzieciństwie , był to rock lat 70' Deep Purple , Led Zeppelin , Black Sabbath, itp. Mój niewidomy ojciec pokazał mi inna drogę słuchania i rozkoszowania się harmonią , rytmem i aranżem. Dzięki niemu , albo przez niego teraz gram .
5. Napisz coś o swoim zestawie perkusyjnym (początki, stan obecny, plany na przyszłość)
Chyba nie będę oryginalny jak powiem, że zaczynałem na Polmuzie, haha ale tak było. Następnie miałem jakiegoś taniego Pearla . Potem wyjechałem zagranice trochę zarobić i po powrocie w zeszłym roku wróciłem z Premierem birch artist 22' 10' 12' 14' 16' i werbel 14' oraz najwyższym modelem perkusji elektronicznej Roland TD20. Jestem z niego bardzo zadowolony! Same plusy, zaczynając od cichych prób i ćwiczeń gdziekolwiek nikomu nie przeszkadzając. Zajmuje mniej miejsca niż akustyczny zestaw, nie łamię pałek , nie zmieniam naciągów , szybka praca w studio itd. Mam w planie kupno jeszcze jednego zestawu akustycznego może Tama star clasic lub coś innego w zależności od przypływu gotówki .
6. Jak często ćwiczysz grę na perkusji?
Z tym jest różnie , generalnie próby mam prawie codziennie ale gdy mam dzień wolny to bywa tak że siedzę za bębnami po 12 godzin . To jest instrument z którym nie można się nudzić .
7. Praca w studio i sesja nagraniowa to…?
To na pewno duże wyzwanie, odpowiednie przygotowanie oraz niezła frajda tworzyć historie...
8. Koncert i gra dla publiczności to...?
Uwielbiam grać na żywo, kiedy jest dobry kontakt z publicznością i dobre nagłośnienie w tedy czuję się jak ryba w wodzie...
9. Gdyby zaproponowano Ci koncert na dwa zestawy perkusyjne, z kim chciałbyś zagrać i dlaczego?
Mam kilku ulubionych perkusistów z każdego rodzaju muzyki , ale najbardziej nieobliczalnie gra dla mnie Vinnie Colaiuta (Sting , Karizma , muzyk sesyjny nagrywa ponad 30 albumów rocznie ) Bardzo lubię jeszcze takich bębniarzy jak : Virgil Donati , Mike Manginni , Mike Portnoy , Dave Weckl , z polskich Michał Dąbrówka i oczywiście Cezary Konrad.
10. Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś i z którego jesteś szczególnie dumny?
Kiedyś słuchałem chyba ze 3 miesiące kawałka Dream Theater - Dance Of Eternity aż w końcu nauczyłem się go na pamięć, to było dla mnie wyzwanie. Teraz staram się ogarniać trudniejsze rzeczy tyle że zamiast pamięci używam zapisu w nutach . Jeśli chodzi o moje aranże na bębny to zawsze mam tyle pomysłów że czasem nie potrafię zdecydować który lepszy . Ja zazwyczaj jestem samokrytyczny wiem że zawsze można lepiej !
11. Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki, piszesz teksty, aranżujesz utwory?
Mam sporo pomysłów na riffy gitarowe, lubię także grę na basie. Granie w sekcji jest bardzo ważne, nie wyobrażam sobie grać na bębnach nie rozumiejąc gitary basowej , to zawsze idzie w parze . Lubię aranżować kawałki i jeśli pracujesz z grupą ludzi którzy są otwarci na nowe wizje to mogą wyjść z tego naprawdę ciekawe niepowtarzalne kompozycje a o to przecież chodzi . Taka współpraca wymaga dużego zaufania to tak jak w związku hehe..
12. Czy umiesz grać na innych instrumentach?
W zasadzie liczę na swój słuch , oprócz bębnów gitar i klarnetu trenuję grę na trąbce . W sumie to każdy instrument jest do opanowania trzeba mu poświęcić chwile ...
13. Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Oczywiście, lubię sport, czekam na cieplejsze dni i rower pójdzie w ruch . Bardzo lubię podróżować i zwiedzać, mam zamiar jeszcze w tym roku pochodzić po naszych pięknych Tatrach !
14. Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl ? :-)
W miarę czasu zaglądam :) Od teraz będę zaglądał częściej !
Imię i Nazwisko.
Marcin Kledzik
02. Grupa, lub projekt muzyczny z którym obecnie jesteś związany?
Pinkroom
03. Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o perkusji? Jak wyglądała Twoja muzyczna edukacja?
W dzieciństwie "grywałem" łyżeczkami na garnkach i pokrywkach. Pamiętam, że występowałem przed rodziną wraz z zespołem złożonym z moich maskotek-zwierzaków :) Później mi przeszło, ale w ostatnich latach podstawówki przyszło poważniejsze zainteresowanie muzyką - zamiast chodzić na piątkowe szkolne dyskoteki, wolałem posłuchać listy przebojów w radiowej Trójce. Mniej więcej wtedy zrodziła się fascynacja bębnami. Pierwszy zestaw kupiłem chodząc już do szkoły średniej. Byłem w tamtym czasie wielkim buntownikiem i myślę, że z tego powodu jestem totalnym samoukiem. Trochę żałuję - szkoła muzyczna albo dobry nauczyciel dałyby mi solidne podstawy. Nie było w tamtym czasie youtube ani łatwego dostępu do materiałów szkoleniowych - grało się z zespołem tak, jak się potrafiło. Na przestrzeni ostatnich lat miałem jednak przyjemność poznać kilku czołowych polskich perkusistów jazzowych, mogę więc skorzystać czasem z ich wiedzy i umiejętności.
04. Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
Jest taki utwór. Miałem kiedyś na video pewien koncert, nagrany przez znajomego z niemieckiej telewizji. Wystąpił na nim m.in. zespół Depeche Mode, którego byłem wielkim fanem. Zobaczyłem Alana Wildera grającego na kotłach Personal Jesus i zacząłem ćwiczyć ten charakterystyczny podział na kartonie po radiomagnetofonie typu "jamnik". Jak widać, inspiracja przychodzi nieraz z pozornie nieoczekiwanej strony...:)
05. Napisz coś o swoim zestawie perkusyjnym (początki, stan obecny, plany na przyszłość)
Początek to tradycyjnie Polmuz, zakupiony od wujka kolegi z klasy. Wieźliśmy go z kumplem przez całe miasto tramwajami i autobusami. Była też czeska Amati, następnie przez wiele lat służył mi Pearl ELX. Aktualnie posiadam najwyższy model marki PDP. Jestem zadowolony i ewentualny, może już ostateczny krok, to DW Collectors. Brzmienie z tej "stajni" bardzo mi odpowiada. Co do blach - od kilku lat wierny jestem tureckiej manufakturze Istanbul Agop. Lubię ciemne, piaszczyste, jazzowe brzmienie. Może nie jest to ogólnie przyjęty w muzyce rockowej ideał, ale taką mam naturę, że muszę po swojemu. Plany rozwojowe...przydałby się może flat ride do zmiany barwy w delikatniejszych fragmentach utworów. Wszelakie żelastwo nie jest chyba dla nikogo interesujące. Powiem tylko, że nie używam podwójnej stopy, posiadam singielka Taye Metalworks i na razie jest nam ze sobą dobrze.
06. Jak często ćwiczysz grę na perkusji?
Ćwiczę wciąż za mało! Nawet, jeżeli uda mi się znaleźć czas, by posiedzieć kilka godzin za zestawem i drugie tyle spędzić z padem na taborecie, czuję niedosyt. Zazdroszczę muzykom utrzymującym się z grania. Noszę w sobie skromną nadzieję, że będę mógł kiedyś poświęcić "ustawowe" 8 godzin dziennie na ćwiczenie :)
07. Praca w studio i sesja nagraniowa to …?
...inny świat. Skupienie, jakie towarzyszy sesji, praktycznie odcina od szarej codzienności. Pomimo całego tego napięcia, powodowanego chociażby obawą, że spieprzysz na "ostatniej prostej", uwielbiam pracę w studio. Lubię słuchać, jak materiał stopniowo nabiera barw, krystalizuje się jego brzmienie. Czekam z niecierpliwością na finalny efekt.
08. Koncert i gra dla publiczności to…?
...ogromna "spina" przy pierwszym wejściu :) Ciąg dalszy zależy w dużej mierze od cyrkulacji energii pomiędzy zespołem a publicznością. Inaczej gra się dla ludzi siedzących przy stolikach, inaczej, kiedy pod sceną znajdzie się ktoś "machający piórami". Przyznam, że nie należę do tych, którzy czują się na koncertach, jak ryba w wodzie. W muzykowaniu najbardziej kocham sam proces twórczy - opracowywanie na próbach nowych tematów czy wspólne improwizowanie.
09. Gdyby zaproponowano Ci koncert na dwa zestawy perkusyjne, z kim chciałbyś zagrać i dlaczego?
Zacznę od tego, że moim ulubionym bębniarzem jest Antonio Sanchez. Problem tkwi w tym, że facet sam gra jak co najmniej dwóch perkusistów, więc nie sądzę, abym był mu do czegokolwiek potrzebny. Może Pat Mastelotto? Nie gra typowo "groove’owo", jego partie niosą w muzyce własną treść, są bardzo kolorowe. Może udałoby się w czasie wspólnego jamu odpłynąć w jakieś ciekawe rejony.
10. Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś i z którego jesteś szczególnie dumny?
Jestem największym krytykiem własnej gry, więc jeszcze nie teraz :)
11. Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki, piszesz teksty, aranżujesz utwory?
Napisałem większość tekstów na Psychosolstice. Kompozycja jest domeną Mariusza, ale często wciskam swoje trzy grosze, sugerując sposób na rozbudowanie czy zmianę jakiegoś riffu. W PinkRoom właściwie każdy odpowiada za partie swojego instrumentu, więc także muzycy, którzy dołączyli do nas stosunkowo niedawno, biorą aktywny udział we współtworzeniu w tym zakresie nowego materiału. W kwestii aranżu - staramy się, aby wszystko do siebie pasowało, jeden temat wynikał z drugiego - unikam więc zabiegów typu "łamanie rytmu" dla samego efekciarstwa. Kiedy łamaniec się pojawia, staram się, aby nie brzmiał kwadratowo. Mariusz ma smykałkę do tworzenia ambientów, które gdzieś tam sobie istnieją i nadają ostatecznego szlifu utworom. Ja natomiast lubię uzupełnić to wszystko dyskretnie wkomponowanymi "przeszkadzajkami".
12. Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Potrafię zagrać kilka kolęd na flecie prostym "Educator".
13. Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Dwa tygodnie temu urodziła mi się córeczka. Moje nowe hobby to gapienie się na nią, kiedy śpi, robi minki - oczywiście staram się poza tymi chwilami spełniać wszelakie powinności rodzica. Interesuje się nowinkami w świecie sprzętu audio, pasjonuje mnie opera... no, ale miało nie być o muzyce. Lubię więc "dobrze poczytać" i pochodzić po naszych Tatrach :)
14. Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl ? :-)
Jasne, lubię wiedzieć, co nowego w szerokim świecie. Przy okazji pozdrawiam dwóch kolegów z mojego miasta, którzy odpowiedzieli na pytania wcześniej :) DRUMS!
01. Imię i Nazwisko.
Tomasz Hoffman.
02. Grupa, lub projekt muzyczny z którym obecnie jesteś związany?
SPOTLESS MIND.
03. Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o perkusji? Jak wyglądała Twoja muzyczna edukacja?
Tylko perkusja była w obrębie mych zainteresowań, choć liznąłem temat gitary basowej oraz pianina. Brak wykształcenia muzycznego sprawił iż musiałem poświęcić instrumentowi więcej czasu. Po kilku latach grania w lokalnych projektach muzycznych stwierdziłem, że muszę zrewidować podejście do grania. Prywatny nauczyciel , chęć tworzenia oraz ciężka praca doprowadziła mnie do momentu w którym jestem.
04. Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
„Hammer Smashed Face” zespołu Cannibal Corpse... żart . Oczarowała mnie wizja tworzenia oraz klimat zatęchłego garażu :)
05. Napisz coś o swoim zestawie perkusyjnym (początki, stan obecny, plany na przyszłość.
Na początku jak wielu samouków był zestaw DIY :), garnki od mamy, wiadro od sąsiada, baniak od stryjka etc. Następnie pierwszy „prawdziwy” zestaw Polmuza – rozklekotany weselny set - radość nie do opisania. Obecnie posiadam dwa zestawy perkusyjne: Mapex oraz Sonor, blachy głównie Istanbul Agop , twin DW. Moim marzeniem jest posiadać customowy zestaw Sonora SQ2 – może kiedyś :)
06. Jak często ćwiczysz grę na perkusji?
Staram się codziennie zrobić coś w tym kierunku, ćwiczenia z metronem, granie z kwitów. Do tego szkółki perkusyjne i oglądanie mistrzów w akcji. Oczywiście słucham mnóstwo muzyki.
07. Praca w studiu i sesja nagraniowa to…?
Ciężka praca, dająca niesamowitą radość.
08. Koncert i gra dla publiczności to…?
Spełnienie marzeń. Coś, co nie posiada substytutu.
09. Gdyby zaproponowano Ci koncert na dwa zestawy perkusyjne, z kim chciałbyś zagrać i dlaczego?
Trudne pytanie, sądzę, że wybierałbym między Billem Brufordem a Neilem Peartem. Za muzykalność, oryginalność oraz feeling.
10. Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś i z którego jesteś szczególnie dumny?
Jestem dumny z wszystkiego.. no prawie wszystkiego co wyszło z pod moich rąk; a wielkie rzeczy myślę jeszcze przede mną.
11. Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki, piszesz teksty, aranżujesz utwory?
Nie jestem aranżerem sensu stricte, ale dorzucam moje trzy grosze, które mają wpływ na końcowy efekt.
12. Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Zdarza mi się pogrywać na gitarze basowej oraz keyboardzie. Interesują mnie również bębny etniczne. Posiadam Darboukę oraz Tabla
13. Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Ubóstwiam Phillipa K. Dicka
14. Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl ? :-)
Dość często.
Rok 1960 – w Portland, w Stanach Zjednoczonych urodził się Tommy Thayer, obecnie gitarzysta solowy zespołu KISS.
01. Imię i Nazwisko.
Wojciech Biliński.
02. Grupa, lub projekt muzyczny z którym obecnie jesteś związany?
GRENDELl 96. W następnej kolejności będzie to solowa płyta Sebastiana Kowgiera, czyli projekt Waiting Room.
03. Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o perkusji? Jak wyglądała Twoja muzyczna edukacja?
Trudno stwierdzić. Gdzieś w połowie szkoły podstawowej zacząłem marzyć o stworzeniu zespołu rockowego. Muzyka była ważnym elementem w moim życiu, otaczała mnie zewsząd. Mój starszy brat zaraził mnie tą pasją i to dzięki niemu już jako dziecko miałem możliwość wejść w ten niesamowity świat, poznać wykonawców, których słucham i podziwiam do dziś. Zawsze ciągnęło mnie do bębnienia, pewnie dlatego, iż mój ojciec pogrywał na perkusji kiedy nie było mnie jeszcze na świecie. Zamiłowanie do tego instrumentu mam chyba w genach. Budowałem sobie zestaw z poduszek, wałków i innych dziwnych rzeczy. Puszczałem jakąś płytę i próbowałem wystukać to, co dany perkusista. Tak to się zaczęło. W późniejszym etapie swego życia trafiłem do MDK. Kiedy zagrałem instruktor był w szoku, nie chciał uwierzyć, że za prawdziwym zestawem siedzę pierwszy raz w życiu. Domowe pukanie pod magnetofon dało rezultaty.. Występowałem w kilku zespołach by w późniejszym okresie, pod silnym wpływem dokonań Marillion, wraz z kolegą powołać do życia formację Grendel.
04. Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
Konkretnego utworu ani wykonawcy nie ma. Wielu artystów miało wpływ na tą decyzję. Na przestrzeni lat moje upodobania wielokrotnie się zmieniały. Nigdy nie ograniczałem się do jednego nurtu, wydaje mi się, iż byłoby to nad wyraz nudne. Dzięki różnorodności stylistycznej wyniesionej z domu, łatwiej odnalazłem się później w roli muzyka. O ile mogę siebie tak nazwać. Tych zespołów i utworów jest naprawdę cała masa, nie potrafię wskazać tego jednego, wyjątkowego. Wiem tylko tyle, że gdy zacząłem grać wiedziałem w jakim nurcie chcę się poruszać. Wtedy najsilniej oddziaływał na mnie Marillion.
05. Napisz coś o swoim zestawie perkusyjnym (początki, stan obecny, plany na przyszłość)
Na początku był to duży zestaw Amati, własność miejscowego MDK. Kolejny to też Amati, ale już taki wypasiony na ramie, który kupiłem w komisie. Obecnie gram na bębnach Sonor Force 2007 Stage. Tomy: 8,10,12,14. Blachy mieszane - Paiste, Zildjan, Instambul, oraz Sabian. Używam naciągów Aquarian Performance II. Myślę o rozbudowie zestawu, na razie jednak nie ma na to funduszy.
06. Jak często ćwiczysz grę na perkusji?
Miałem krótki okres w którym trochę ćwiczyłem, lecz tak naprawdę nie mam do tego cierpliwości. Wiem, że to poważny błąd i często braki te dają o sobie znać. Ostatnio staram się nadrabiać zaległości. Kilka razy w tygodniu pojawiam się w Absinth Studio i coś tam sobie kombinuję.
07. Praca w studiu i sesja nagraniowa to …?
Długotrwały, żmudny i wyczerpujący proces. Z drugiej zaś interesujące doświadczenie. Lubię pracę w studio, choć z pewnością nie zawsze jest kolorowo. Zmęczenie wskrzesza frustracje, momentami człowiek traci pozytywne nastawienie. Kiedy jednak widzisz jak z dnia na dzień to co miałeś w swojej głowie zaczyna przybierać odpowiedni kształt, nie masz wątpliwości, że warto było przejść przez te chwilowe męki i "spadki napięcia".
08. Koncert i gra dla publiczności to…?
Niesamowita przyjemność. Konfrontacja z publicznością. Uwalnia się wówczas masa emocji, takich których nie spotkasz w studio. No i jest to czas szaleństwa, oraz wesołej zabawy. Koncert to wolność, bez ograniczeń i kontrolowania się.
09. Gdyby zaproponowano Ci koncert na dwa zestawy perkusyjne, z kim chciałbyś zagrać i dlaczego?
Ian Mosley, Manu Katche, Mel Gaynor, Chris Maitland, Gavin Harrison, Mike Portnoy, Phil Collins, Vinie Colaiuta. Każdy z nich przedstawia swoją grą coś innego, coś co bardzo cenię. Nie wiem czy zdołałbym się wczołgać za zestaw i cokolwiek zagrać. Na sama myśl robi mi się słabo.
10. Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś i z którego jesteś szczególnie dumny?
Dumny jestem z tego, że udało się pewne sprawy doprowadzić do końca, nagrać płytę, osiągnąć jakiś cel. W nawale obowiązków i problemów życia codziennego nie zawsze jest to takie proste. Co do samej gry - myślę, że na przygotowywanym właśnie albumie Grendel 96 znajdzie się kilka fragmentów, z których będę w miarę zadowolony. Zamkniemy całość - zobaczymy.
11. Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki, piszesz teksty, aranżujesz utwory?
Komponowanie odpada ponieważ nie potrafię grać na innych instrumentach. Aranżacja to etap w którym biorę udział i staram się przedstawiać swoje pomysły. Piszę teksty. Tak było w przypadku Grendel - "The helpless" i tak jest również teraz, w przypadku "Grendel 96". Nie wiem dlaczego tak się dzieje, z tego co pamiętam nikt nie chciał się tym zająć, a ktoś musiał. Przy "The helpless" duży wkład miał Seba, który napisał ich kilka. Obecnie pracujemy razem nad ostatecznym kształtem tekstów Grendel 96. Sprawa jest dość skomplikowana - nie wszystkie wspaniałe słowa da się w naszym pięknym języku wyśpiewać. Stąd też wersje końcowe niektórych tekstów różnią się od tego co przynoszę na wstępie. Wokalista nie może mieć bowiem wątpliwości, musi czuć to, co próbuje przekazać. Warto słuchać wszelkich uwag i szukać wspólnego mianownika. To niezmiernie ważne.
12. Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Nie umiem. Kiedyś uczyłem się nawet grać na gitarze, trwało to kilka dni i dałem sobie spokój. Z moją systematycznością nie da rady. Zdarza się, iż po kilku piwkach pobrzdąkam sobie na klawiszu czy basie, graniem tego raczej nazwać niestety nie można.
13. Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Film i książka. Czytam właśnie książkę pt. "Cud". Autorem jest Irving Wallace. Zbyt wiele nie powiem ponieważ jestem na początku.
14. Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl ? :-)
Zaglądam - trzeba wiedzieć co w trawie piszczy.
01. Imię i Nazwisko.
Kamil Kluczyński
02. Grupa, lub projekt muzyczny z którym obecnie jesteś związany?
YESTERNIGHT, Art of Illusion, Plotnicky, Infernalia
03. Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem? Czy od razu myślałeś o perkusji? Jak wyglądała Twoja muzyczna edukacja?
Zacząłem grać jeszcze w szkole podstawowej. To była chyba szósta klasa. Od dziecka interesowałem się muzyką i założenie zespołu było czymś naturalnym. Nie wiem, dlaczego zdecydowałem się wybrać perkusję, a nie na przykład gitarę. Może dlatego, że gitarzysta w zespole już był… Przez pierwsze dwa lata ćwiczyłem sam i starałem się naśladować innych perkusistów, ale tak naprawdę poważne granie zaczęło się dopiero pod okiem nauczyciela, który uświadomił mi, jak wiele rzeczy robię źle.
04. Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
W moim domu słuchało się przede wszystkim rocka, więc wychowałem się na Led Zeppelin, Deep Purple, Jethro Tull, Black Sabbath, Queen, Pink Floyd, Nazareth i mógłbym tak długo wymieniać… Ale gdybym miał powiedzieć, czy któryś z tych zespołów miał bezpośredni wpływ na moją decyzję, to raczej nie.
05. Napisz coś o swoim zestawie perkusyjnym (początki, stan obecny, plany na przyszłość)
Może będę mało oryginalny, ale zaczęło się oczywiście od perkusji Polmuz. Po niedługim czasie kupiłem drugiego Polmuza i złożyłem zestaw na dwie centrale :) Później grałem na Amati. Przełomem była Tama Rockstar, z którą pierwszy raz w życiu odwiedziłem studio nagrań. Po Tamie kupiłem Pearla Export Series i te bębny wspominam z dużym sentymentem. Obecnie gram na bębnach Pearl Reference i do niedawna wydawało mi się, że są to bębny mojego życia i że już nigdy ich nie zmienię, ale od pewnego czasu chodzą mi po głowie inne modele. Blaszki mam bardzo różne. Praktycznie każda innej firmy. Jest Zildjian K, jest Sabian HHX, ale jest również Amedia Thrace i Stagg Furia. Przy zakupie staram się skupiać na walorach brzmieniowych, nie na marce.
06. Jak często ćwiczysz grę na perkusji?
Mam tyle prób w tygodniu, że na ćwiczenie brakuje już czasu. Mogę więc powiedzieć, że nie ćwiczę, tylko gram na próbach. Czasami w ramach ćwiczeń powtarzam dany motyw, czy przejście wiele razy w trakcie utworu, aż za którymś razem wyjdzie. Oczywiście staram się nie przesadzać, żeby nie denerwować kolegów z zespołu...
07. Praca w studio i sesja nagraniowa to …?
Praca w studio to dla mnie przede wszystkim czas wielkiego skupienia. Bardzo ważna jest dobra relacja z realizatorem. Ma to olbrzymi wpływ na efekt końcowy. Ja nagrania traktuję jako pewnego rodzaju sprawdzian z tego, co wypracowało się na próbach. Staram się przemyśleć każde uderzenie, żeby nie było później żadnych niespodzianek. Nie mam syndromu czerwonej lampki, jestem raczej opanowany. Za to gorzej jest z występami na żywo... :)
08. Koncert i gra dla publiczności to…?
Zdarza się, że koncerty mnie stresują. Często nie potrafię zagrać tego, co na próbach wychodzi bez żadnego problemu. Najtrudniejsze są pierwsze minuty. Później jest już tylko lepiej.
09. Gdyby zaproponowano Ci koncert na dwa zestawy perkusyjne, z kim chciałbyś zagrać i dlaczego?
To bardzo trudne pytanie. Wielu bębniarzy robi na mnie olbrzymie wrażenie. Totalnym mistrzem był Buddy Rich, który nawet dziś mógłby pokazać wielu metalowcom, co to znaczy diabelska prędkość… ;) Z lat siedemdziesiątych to na pewno John Bonham. Uważam, że miał olbrzymi wpływ na rozwój wielu perkusistów rockowych. Z perkusistów nieco młodszego pokolenia bardzo lubię Gavina Harrisona. Długo by można mówić o jego brzmieniu, technice, o stylu, jaki wypracował, ale ja uwielbiam go przede wszystkim za niesamowitą muzykalność. Lubię również Dennisa Chambersa. Za każdym razem, jak patrzę na jego grę, to mam wrażenie, że łamie prawa fizyki. Jeżeli chodzi natomiast o perkusistów zupełnie młodego pokolenia, to Benny Greb należy do moich ulubionych bębniarzy. Nie znam drugiego „białego”, który tak czuje groove, jak właśnie on. Z kim chciałbym zagrać na dwa zestawy? Myślę, że każdy z tych perkusistów miałby tyle do powiedzenia, że ja bym tam tylko przeszkadzał.
10. Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś i z którego jesteś szczególnie dumny?
W zeszłym roku nagrałem singiel "My Lifeline" z grudziądzkim zespołem Infernalia. Pomimo tego, że na co dzień nie gram rzeczy stricte metalowych, to to podobno zabrzmiało "rasowo" :)
11. Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki, piszesz teksty, aranżujesz utwory?
Zdarza mi się wymyślać fragmenty utworów, ale nigdy od początku do końca. Jestem zwolennikiem pracy zespołowej. Zdecydowanie częściej zajmuję się aranżacją, niż samym komponowaniem.
12. Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Na studiach zmuszali mnie do grania na fortepianie, ale order tym, którzy musieli tego słuchać...
13. Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Mam fioła na punkcie map, atlasów, globusów... i uwielbiam podróżować. W każdej wolnej chwili uciekam z kraju w poszukiwaniu nowych miejsc.
14. Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl ? :-)
Ostatnio mam mało czasu, ale staram się zaglądać przynajmniej kilka razy w miesiącu :-)
01. Imię i Nazwisko.
Hubert Murawski.
02. Grupa, lub projekt muzyczny z którym obecnie jesteś związany?
Xanadu , Peace & War.
03. Ile miałeś lat kiedy stwierdziłeś, że chcesz zostać muzykiem?
Trudno mi dokładnie powiedzieć, ale chyba miałem jakieś 12 lat. Doprowadzałem rodziców i siostry do piany na ustach stukając we wszystko, co wydawało ciekawe dźwięki.
04. Czy od razu myślałeś o perkusji? Jak wyglądała Twoja muzyczna edukacja?
Nie, to się działo stopniowo. Pomysł na granie na perkusji zrodził się w momencie, kiedy moje pseudo paradidle zaczęły przybierać jakąś rytmiczna formę Wraz z kolegami wstąpiliśmy do tzw. ogniska muzycznego, gdzie po wstępnych kwalifikacjach stwierdzono, że chyba się do grania na instrumentach perkusyjnych nadaje i tak się zaczęło. Potem grając już jakieś rytmy próbowałem swoich sił w lokalnych węgorzewskich zespołach, których w owym czasie było naprawdę sporo. Po latach grania punku, bluesa, reggae i rocka stwierdziłem, że ten ostatni gatunek odpowiada mi najbardziej. Ostatnio szlifowałem swoje umiejętności u Prof. Miroslawa Żyty - świetnego pedagoga i perkusisty jazzowego. Staram się cały czas rozwijać.
05. Czy jest jakiś zespół, a może konkretny utwór, który miał bezpośredni wpływ na Twoją decyzję?
Pewnie nie jestem na tym forum jedyny, ale takim zespołem był Pink Floyd, którym zainteresowała mnie moja siostrą. Razem piłowaliśmy „The Wall” na szpulowcu ZRK ;-)
06. Napisz coś o swoim zestawie perkusyjnym (początki, stan obecny, plany na przyszłość)
Oczywiście pierwszy był Polmuz, w którym wszystko się urywało ;-), następnie udało mi się kupić zestaw firmy Szpanerski (kupiłem go od jakiegoś amatora napojów wyskokowych, który stwierdził, że są mu już zbędne). Te beczki to był przy Polmuzie Mercedes ;-). Dużo tu by można wymieniać… potem były Amati, Sonor, Mapex i sam już nie wiem czy coś pominąłem ;-) Obecnie gram na bębnach firmy Peace model Kahuna bubinga. Blachy mam różnych producentów (dobieram wg własnego uznania). Używam pałek Vic Firth’a, a z krajowych grywam Osca”mi .Są niezłe i tanie. Jeśli chodzi mojego tzw. Hardware, to różni producenci. Gram na twinie Tama Ironcobra power gilde. Brzmienie mojego obecnego zestawu mnie zadowala (używam naciągów Remo Pinstripe, na werblu Ambasador, na bębnie basowym mam Emada Evansa). Jeśli się kiedyś przesiądę, to na pewno na jakąś Tamę (oczywiście z bubingi! ;-)
07. Jak często ćwiczysz grę na perkusji?
Jak mam tylko czas, bo pracuję zawodowo i nie zawsze mi się chce ;-)
08. Praca w studiu i sesja nagraniowa to…?
Praca w studiu to fajny proces. Powstaje czasem coś czego nie jesteśmy wstanie uchwycić na próbach. No i daje w dzisiejszych czasach wiele możliwości obróbka cyfrowa. Można zrobić sporo rzeczy, których nie dało się zrobić 20 lat temu.
09. Koncert i gra dla publiczności to…?
Mój żywioł. Uwielbiam grać na żywo i kontakt z publicznością.
10. Gdyby zaproponowano Ci koncert na dwa zestawy perkusyjne, z kim chciałbyś zagrać i dlaczego?
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale chyba Neil Peart, bo to był i jest dla mnie bębniarz, który mnie inspiruje.
11. Czy jest jakiś utwór w którym zagrałeś i z którego jesteś szczególnie dumny?
Mam nadzieje, że jeszcze go zagram... ;-)
12. Czy zajmujesz się komponowaniem muzyki, piszesz teksty, aranżujesz utwory?
Zdarza się i to często, że mam spory wkład w proces komponowania i aranż. Od pisania tekstów są wokaliści, z którymi gram.
13. Czy umiesz grać na innych instrumentach?
Troszkę plimkam na klawiszach i gitarze akustycznej ,ale czy to jest umiejętność gry, tego raczej nie jestem pewien.
14. Czy masz jakieś hobby nie związane z muzyką?
Wypoczynek na tzw. ”łonie natury”.
15. Czy zaglądasz na ProgRock.org.pl ? :-)
Regularnie.
01. Eraser (7:54)
02. The Things We Couldn’t Kill (3:50)
03. Inside The Eleven (6:05)
04. Collided (1:34)
05. Teeth Marks (6:24)
06. The Last Meridian (8:42)
07. Origo (7:28)
08. Incepting Crowds (4:00)
09. Meltdown (11:40)
Czas całkowity: 57:37
- Karol "Panku" Pankiewicz (vocals, guitars)
- Paweł Kędziora (guitar)
- Marek "Maro" Mróz (samplers)
- Adam Kostrząb (bass)
- Konrad "Bobul" Bobula (drums)
Rok 1948 – w Detroit, w Stanach Zjednoczonych urodził się Glenn Lewis Frey, multiinstrumentalista, wokalista, autor tekstów a nawet aktor, znany przede wszystkim z występów z zespołem The Eagles.
Rok 1975 – pierwszy, publiczny występ Sex Pistols w Saint Martins College w Londynie. Zespół wykonał kilka coverów (min. zespołów: The Who i The Monkees). Wraz z Sex Pistols na scenie zagrał zespół Bazooka Joe. Ciekawostką jest, że tuż po koncercie nastąpiła… bójka obydwu zespołów.