Over

Oceń ten artykuł
(34 głosów)
(1977, album studyjny)
1. Crying Wolf (5:12)
2. Autumn (4:13)
3. Time Heals (8:42)
4. Alice (Letting Go) (5:33)
5. (This Side Of) The Looking Glass (6:57)
6. Betrayed (4:44)
7. (On Tuesdays She Used to Do) Yoga (3:55)
8. Lost and Found (7:11)

Czas całkowity: 46:27

dodatkowo na reedycji z 2006 roku:
9. Betrayed (4:47)
10. Autumn (4:49)
11. (This Side Of) The Looking Glass (4:11)
- Peter Hammill ( guitar, keyboards, vocals, multi instruments )
- Nic Potter ( bass )
- Guy Evans ( drums  )
- Graham Smith ( violin )

1 komentarz

  • Michał Seemann

    Cóż można napisać o najbardziej osobistej, przepełnionej uczuciami, może nawet odrobiną mizoginizmu płycie? Że każdy utwór to takie małe arcydzieło; że całość wspaniale układa się w opowieść o zerwaniu związku z kobietą; o cierpieniu; samotności; odrazie do świata; w końcu nadziei na lepsze jutro. Jest to bardzo emocjonalna płyta, ale jak wspominał św. pamięci Tomek 'Nosferatu' Beksiński, nagrana została bezboleśnie, szybko i jest GENIALNA.
    Czy jest to koncept album? W pewnym sensie tak.
    'Crying Wolf' - jeden z trzech zdecydowanie rockowych (jeszcze 'Time Heals' i 'Lost and Found') z perkusją, jakimś rytmem itp. - zaczyna się cichym śpiewem, mamy wspaniałą partię fortepianu, gitary. Utwór chyba jeden z ulubionych Hammilla - często grany przez VDGG i PH (z K-Group).
    'Autumn' to posępna, smutna ballada o starości jaka czeka każdego gdy dzieci nas opuszczą...
    'Time Heals' mi się nie podoba. Ale w tej wersji. Bo w wersji z solowych koncertów PH (tylko on i fortepian) jest powalająca, a ten tekst o powolnym rozkładzie dwojga osób...
    'Alice' i 'Betrayed' to dwie akustyczne (gitarowe; ta druga ma jeszcze wspaniałą partie skrzypiec Grahama Smitha) 'ballady'. Piszę w cudzymsłowie, bo nie mają one właściwie melodii, są jakby szarpane, ale wspaniale dopełniają opowieść PH o kobiecie i zerwaniu. W 'Bertayed' mamy na końcu 'wyryczane' przez PH takie motto: 'nie wierzę już w nic na tym świecie'. Skoro rozstał się z ukochaną - nie mamy mu prawa wierzyć w takie słowa.
    (This Side of) The Looking Glass' to Hammill i orkiestra. Fantastyczny, posępny, dołujący, mroczny... (jaki jeszcze?) jest ten utwór, który w pewnym okresie życia mi je uratował...
    'Yoga' to efekty z dziwnym brzmieniem gitary.
    Na koniec mamy utwór nadzieję 'Lost and Found' z wspaniałym solem na gitarze PH i rzęrzącym (sfuzowanym? nie znam się na tym) basem...
    Ostatnie zdanie płyty: 'Everything's going to be alright?'
    Myślę, że po przesłuchaniu tego doskonałego albumu tak.
    PS. Utwory bonusowe 'Bertayed' i 'Autumn' nagrane dla Johna Peela raczej nic nowego nie wnoszą, a '(This Side)of the Looking Glass' pochodzące z koncertu (i bootlega 'Skeletons of Songs')w Kansas City 16.02.1978 jest troszkę inne - jakby szybsze.
    Ocena płyty może być jedna 5.

    Michał Seemann sobota, 10, listopad 2007 22:50 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować
© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.