Krzysztof Pabis
Moje muzyczne zamiłowania łączą bardzo różne i często kompletnie od siebie odmienne światy. W mojej płytotece można znaleźć wykonawców takich jak: Hedningarna, Trio Mediaeval, Kwartet Jorgi, Enya, Jamiroquai, Massive Attack, Gotan Project, Bob Marley, Jean Michel Jarre, Nancy Sinatra, Eurythmics czy Amy Winehouse, oraz klimaty funkowe, bałkański folklor, muzykę klezmerską, a także jazz. Również w obrębie jazzu sięgam po płyty o bardzo różnorodnej stylistyce począwszy od klasycznego swingu Glenna Millera i Duke'a Ellingtona, poprzez free w wykonaniu Ornette'a Colemana czy Erica Dolphy'ego, różne wcielenia Milesa Davisa, aż po bardziej nowoczesne brzmienie jak Nighthawks. Od niedawna nieśmiało patrzę też w stronę muzyki klasycznej.
Słucham oczywiście szeroko rozumianego rocka progresywnego, hard rocka i psychodelii, w tym zwłaszcza klasyki z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Do tej pory chyba z największym sentymentem wracam do Led Zeppelin IV, Houses of The Holy, Sabbath Bloody Sabbath oraz Made In Japan. Lubię też japońskie zespoły takie jak: Far Out, Flower Travellin' Band, Speed Glue and Shinki czy Blues Creation i nie gardzę spokojnymi klimatami spod znaku włoskiego rocka progresywnego. Z racji mojej fascynacji Europą wschodnią i Bałkanami mam też trochę płyt z tamtych rejonów, ale również z nastawieniem na starocie (rumuński Phoenix i Celelalte Cuvinte, węgierskie Omega i Locomotiv GT, czescy Progres 2, The Matadors czy Blue Effect, jugosłowiański Bijelo Dugme czy Igra Staklenih Perli). Bardzo wybiórczo i rzadko słucham natomiast progresywnego metalu i rocka neoprogresywnego.
Lubię wyszukiwać płyty różnych, mniej znanych wykonawców, a przyjemność sprawiają mi perełki spośród mało znanych kapel. Cały czas szukam też muzyki, która zaskoczy mnie czymś zupełnie nowym i nieporównywalnym. Dlatego w zakresie moich zainteresowań muzycznych obecne są takie nurty jak krautrock czy zeuhl, a nawet zespoły z kręgu rockowej awangardy takie jak The Residents, Univers Zero czy Art Zoyd, oraz wykonawcy tworzący muzykę, która wymyka się z ram ścisłych kategorii jak np. Devil Doll, Swans czy Fantomas.
Gdybym miał wymienić 10 płyt, które należą do moich ulubionych i jednocześnie opisują moje preferencje progresywne to byłoby to:
1. Pink Floyd - Meddle
2. The Beatles - Abbey Road
3. Marillion - Fugazi
4. Arzachel - Arzachel
5. Amon Düül II - Yeti
6. Mile Davis - Complete on the Corner Sessions
7. East of Eden - Mercator Projected
8. Grobschnitt - Solar Music Live
9. King Crimson - In the Court of the Crimson King
10. Niemen - Aerolit
Albumy wg lat
Recenzje Rock Elektroniczny
- Może jest to wyświechtana fraza, ale czasem warto wyjść poza… Skomentowane przez Gabriel Koleński Daydreamer & Nightwalker (Przemysław Rudź & Roman Odoj ) (Rudź, Przemysław)
- Słowo „mundane” oznacza doczesny, światowy, ziemski. Tak zatytułowany został nowy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Mundane (Kayanis)
- Kolejna w roku 2015, wydana przez Lynx Music płyta z… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Transmundane (Kayanis)
- Są tacy którzy mówią, że we współczesnej muzyce rozrywkowej rozwija… Skomentowane przez Krzysztof Pabis The First Breath (White Raven)
- Ale sypnęło w tym roku elektroniką od Trzech Muszkieterów z… Skomentowane przez Paweł Tryba Deep Sea (Duda, Krzysztof)
- Ilu „elektryków” zaczynało od grania rocka? Oj, to byłaby długa… Skomentowane przez Paweł Tryba Back To The Labyrinth (Rudź, Przemysław)
- Witamy w Mieście Przyszłości! Wycieczkę funduje Marek Wyrwas działający pod… Skomentowane przez Paweł Tryba Future City (Lunar Synth)
- Ciężko pisze się recenzje absolutnych klasyków. Nie dość, że to… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Phaedra (Tangerine Dream)
- Przemierzając krainę starożytnego rocka, nie sposób nie natrafić na byty… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Timewind (Schulze, Klaus)
- Od ostatniego studyjnego krążka Roberta Kanaana – bardzo udanej „Gai”… Skomentowane przez Paweł Tryba Continuum (Kanaan, Robert)