2. Primavara - Introducere (1:03)
3. Primavara -Paparuga (2:35)
4. Vara (4:22)
5. Toamna (4:31)
6. Iarna - Introducere (1:15)
7. Iarna - Jocul Caprelor (1:35)
8. Nunta (4:19)
9. Negru Voda - Balada (14:56)
10. Pseudo - Morgana (6:47)
Czas całkowity : 45:48
- Mircea Baniciu ( vocals, guitar )
- Iosif Kappl ( bass, vocals, violin )
- Costin Petrescu ( drums )
- Valeriu Sepi ( percussion )
1 komentarz
-
Phoenix… Rumunia, lata siedemdziesiąte… Ciekawy kraj, ciekawe miejsce, ciekawy czas. Środek Europy. Podróż przez ten kraj była wówczas niezłym wyzwaniem, a życie tam – sportem ekstremalnym. Mimo to byli tacy, którzy decydowali się tam żyć. Może dlatego, że nie mieli wyjścia…? Brak jakiejkolwiek alternatywy powodował niespotykany rozwój przestępczości, zanik kultury, sztuki i nauki… Kraj wracał do epoki kamienia. Kamień, to skała czyli rock…. Ale chyba nie to było genezą powstania jednej z najoryginalniejszych grup rockowych w historii, zdecydowanie „rumuńskiego numeru jeden” – czyli Phoenix’a…. Powstał, niekoniecznie z popiołów, w pierwszej połowie lat sześćdziesiątych. Początkowo repertuarem były proste, chwytliwe piosenki w stylu Beatlesów, ale im bliżej magicznego roku 1970 – tym bardziej muzycy czuli, że to nie „to”… Zwrócili się w stronę rumuńskiego folku (zwłaszcza tego z Transylvanii) i zaadoptowali go do swojego wymarzonego hard rocka. Przerażony efektem menadżer zniknął, ale rumuńska wytwórnia Electrecord zdecydowała się ten materiał wydać. I tak wczesną wiosną 1973 roku, światło dzienne ujrzał ich debiutancki album Cei Ce Ne-Au Dat Nume… 10 utworów, 46 minut muzyki, z reguły klasyfikowanej jako folk rock. Ja to określam jako etnic hard rock. Mamy tu hard rockowe opracowania tradycyjnych rumuńskich pieśni ludowych, ułożone w suitę – wiosna, lato, jesień, zima (coś mi się z tym kojarzy….). Na uwagę zasługuje tu wszystko – od doskonałej gitary, przez świetną sekcję (fantastyczne partie basu…) do świetnego wokalu. Ten album jest powszechnie uważany za najwybitniejsze dzieło rumuńskiej sceny rockowej i jedno z najważniejszych wydawnictw Europy Środkowo-Wschodniej. Polecam go każdemu wielbicielowi wczesnego rocka, zwłaszcza tego podlanego folkiem, a dla miłośników muzy z byłych krajów tzw. demokracji ludowej – MUS! – oczywiście jak zwykle moim, cholernie subiektywnym zdaniem….
Aleksander Król wtorek, 26, marzec 2013 06:28 Link do komentarza
Albumy wg lat
Recenzje Folk Progresywny
- Znów będzie bez zbędnego owijania w bawełnę. Od dwudziestu pięciu… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Within The Realm Of A Dying Sun (Dead Can Dance)
- O Dead Can Dance nade wszystko można powiedzieć to, że… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Dionysus (Dead Can Dance)
- Nie ulega wątpliwości, że rosyjski duet Iamthemorning to zjawisko wyjątkowe… Skomentowane przez Bartek Musielak Lighthouse (Iamthemorning)
- Ritual Duo to projekt muzyków na co dzień związanych z… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Kolory (Ritual Duo)
- Steve Wilson 5.1 MIX!!!!!!!! Kolejne dzieło, które wziął w obróbkę… Skomentowane przez Konrad Niemiec Thick As A Brick (Jethro Tull)
- Po dwóch latach od wydania "TAAB2", kontynuacji kultowej płyty Jethro… Skomentowane przez ŁukaszWąś Homo Erraticus (Anderson, Ian)
- Był rok 1987, zespół Jethro Tull wszedł do studia by… Skomentowane przez Mateusz Tomanek Crest Of A Knave (Jethro Tull)
- Strange Days… Dziwne dni… Oj dziwne, nie tylko dni, ale… Skomentowane przez Aleksander Król 9 Parts To The Wind (Strange Days)
- Phoenix… Rumunia, lata siedemdziesiąte… Ciekawy kraj, ciekawe miejsce, ciekawy czas.… Skomentowane przez Aleksander Król Cei Ce Ne-Au Dat Nume (Phoenix)
- El Polen…. Kilka lat temu wpadła mi w ręce debiutancka… Skomentowane przez Aleksander Król Fuera de la ciudad (El Polen)
- Comus….. Legenda folk-prog-rocka, mityczny Święty Grall wszystkich kolekcjonerów dzwięków tamtej… Skomentowane przez Aleksander Król First Utterance (Comus)
- Dead Can Dance… Grupa niezwykła, po pierwsze z Australii, po… Skomentowane przez Aleksander Król Anastasis (Dead Can Dance)
- Moda na wielkie powroty jest już od kilku lat w… Skomentowane przez Paweł Bogdan Out of the coma (Comus)
- Po kilkakrotnym przesłuchaniu ostatniej płyty Iana Andersona, czyli 'TAAB 2',… Skomentowane przez Michał Jurek Ian Anderson Plays the Orchestral Jethro Tull (Anderson, Ian)
- Recenzję płyty znajdziecie w Biuletynie podProgowym, numer: maj/2011. Skomentowane przez Biuletyn podProgowy Gudrun (Pierrot Lunaire)
- Nieczęsto się zdarza , że trafimy na płytę z egzotycznego… Skomentowane przez Aleksander Król Cholo (El Polen)
- Gdyby ta muzyka firmowana była tylko nazwiskiem Iana Andersona (… Skomentowane przez Paweł Kłaput TAAB2/Thick As A Brick 2: Whatever Happened To Gerald Bostock? (Anderson, Ian)
- Pogłoski, jakoby Ian Anderson nosił się z zamiarem nagrania sequela… Skomentowane przez Michał Jurek TAAB2/Thick As A Brick 2: Whatever Happened To Gerald Bostock? (Anderson, Ian)
- 'Walk Into Light' to pierwszy solowy album lidera Jethro Tull,… Skomentowane przez Michał Jurek Walk Into Light (Anderson, Ian)
- Gdyby tę recenzję pisał ktoś inny pewnie napisałby, że Saivo… Skomentowane przez Bartosz Michalewski Saivo (Tenhi)