02. solpäls
03. Skogen
04. Memento mori
05. Vänner
06. Gängsäng
07. Hon sa
08. Stjärnljus
09. Stillarsittarliv
10. Väggevisan
11. Pygmalion
12. Gillstensrud
1 komentarz
-
Paganus... kojarzy Wam się to z nazwą progowej kapeli? Mnie nie. Jakoś niefortunnie się nazwali ci, zapewne sympatyczni, panowie z Norwegii. Gdyby grali jakiś pagan black metal, czy inny viking metal to tak... ale w tym wypadku, to nie był strzał w dziesiątkę. Tym bardziej, że nazwa i tak niezbyt oryginalna.
Rafał Ziemba wtorek, 27, październik 2009 16:14 Link do komentarza
Paganus nie ma z metalem jednak wiele wspólnego, a jest kapelą próbującą grać progresywny folk. Nie każdy jednak zespół tego gatunku może się stać kolejnym Jethro Tull, Gryphon czy Phoenix. I Paganus na pewno się nimi nie stanie.
Zaczyna się dziwnie rockowym brzmieniem, które faktycznie mogło by się znaleźć na środkowych i późnych płytach Jethro Tull. Tutaj jest ono jednak jakoś dziwnie przytłumione. Dansa Dansa Dansa jest numerem, który niewątpliwie miał potencjał jeszcze w sali prób, ale zgubił go gdzieś po drodze do studia.
Ciekawym elementem jest śpiew w rodzimym norweskim. Oryginalność jest plusem, choć sam wokalista wybitnym nie jest.
A co z folkiem? Pierwszy numer przynosi go niewiele. I jest to ten rodzaj folkowania, któremu nie tak daleko do Hooters.
Podobnie także jest z drugim numerem. Brzmienie jest trochę demówkowe, wszystkie instrumenty poza gitarą są mocno w tle. Refren wpada troszeczkę w ucho, ale i on mógłby być lepszy.
Skogen to instrumentalny utworek, który jawnie nawiązuje do folkowych momentów trzeciego albumu Led Zeppelin. Nic się w sumie w nim nie dzieje, ale przynajmniej jest krótki.
Memento Mori to groźny tytuł i próba pogodzenia hard rockowych gitar ze skrzypcami. Niezbyt jednak udana. Bo ani riffy nie specjalne, ani linie melodyczne nieszczególne. Jeszcze w dodatku wkradają się tu zupełnie zbędne orientalizmy. Już miałem krzyknąć NEXT! gdy nagle utwór się niespodziewanie urwał.
A następny ku mej postępującej rozpaczy nie przyniósł niczego nowego. Ale tak literalnie niczego. Nawet nie jestem już pewien czy słucham kolejnego utworu, gdyż jest tak samo nijaki, co poprzednik.
Trochę ciekawszej muzyki zawiera w sobie Gangsang. Więcej folku, mniej oczywista (choć tez niezbyt udana) melodia.
W tym samym klimacie próbuje pozostać kolejny numer.
Zupełnie nie wiem o co chodzi tej kapeli. Może mają przynajmniej jakieś ciekawe teksty. W żaden sposób niestety nie mogę tego sam stwierdzić, ani nie znam nikogo kto by mógł.
Ósmy numer jest znów przewidywalny do bólu. Nie mam siły do niego.
Natomiast pewne odświeżenie przynosi Stillasittartittarliv (oddam połowę swoich płyt i rękę księżniczki temu, kto przeczyta ten tytuł za pierwszym razem), ale tylko w tempie, które jest nietypowe dla tej płyty.
Już w zasadzie nie mam sił do tego albumu, ale brnijmy dalej...
Vaggevisa jest nieciekawą balladą o bardzo nijakiej melodii.
Pygmalion zalatuje w początkach naszą tatrzańską muzyką góralską, ale za chwili psuje to toporny riff gitary. Ten hard rock jest tu tak bardzo nie na miejscu, że chyba bardziej byłby tylko któryś z naszych słynnych bliźniaków w drużynie Chicago Bulls.
Jest jeszcze ostatnia kompozycja, ale jako, że jest tak samo nijaka jak reszta albumu, to nie będę już o niej tu pisał.
Paganusowi nie wyszło. No dwója. Dwója jak nic. Z plusikiem powiedzmy, ale jednak. Może teksty są dobre...
2,5/5
Albumy wg lat
Recenzje Folk Progresywny
- Znów będzie bez zbędnego owijania w bawełnę. Od dwudziestu pięciu… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Within The Realm Of A Dying Sun (Dead Can Dance)
- O Dead Can Dance nade wszystko można powiedzieć to, że… Skomentowane przez Dariusz Maciuga Dionysus (Dead Can Dance)
- Nie ulega wątpliwości, że rosyjski duet Iamthemorning to zjawisko wyjątkowe… Skomentowane przez Bartek Musielak Lighthouse (Iamthemorning)
- Ritual Duo to projekt muzyków na co dzień związanych z… Skomentowane przez Krzysztof Pabis Kolory (Ritual Duo)
- Steve Wilson 5.1 MIX!!!!!!!! Kolejne dzieło, które wziął w obróbkę… Skomentowane przez Konrad Niemiec Thick As A Brick (Jethro Tull)
- Po dwóch latach od wydania "TAAB2", kontynuacji kultowej płyty Jethro… Skomentowane przez ŁukaszWąś Homo Erraticus (Anderson, Ian)
- Był rok 1987, zespół Jethro Tull wszedł do studia by… Skomentowane przez Mateusz Tomanek Crest Of A Knave (Jethro Tull)
- Strange Days… Dziwne dni… Oj dziwne, nie tylko dni, ale… Skomentowane przez Aleksander Król 9 Parts To The Wind (Strange Days)
- Phoenix… Rumunia, lata siedemdziesiąte… Ciekawy kraj, ciekawe miejsce, ciekawy czas.… Skomentowane przez Aleksander Król Cei Ce Ne-Au Dat Nume (Phoenix)
- El Polen…. Kilka lat temu wpadła mi w ręce debiutancka… Skomentowane przez Aleksander Król Fuera de la ciudad (El Polen)
- Comus….. Legenda folk-prog-rocka, mityczny Święty Grall wszystkich kolekcjonerów dzwięków tamtej… Skomentowane przez Aleksander Król First Utterance (Comus)
- Dead Can Dance… Grupa niezwykła, po pierwsze z Australii, po… Skomentowane przez Aleksander Król Anastasis (Dead Can Dance)
- Moda na wielkie powroty jest już od kilku lat w… Skomentowane przez Paweł Bogdan Out of the coma (Comus)
- Po kilkakrotnym przesłuchaniu ostatniej płyty Iana Andersona, czyli 'TAAB 2',… Skomentowane przez Michał Jurek Ian Anderson Plays the Orchestral Jethro Tull (Anderson, Ian)
- Recenzję płyty znajdziecie w Biuletynie podProgowym, numer: maj/2011. Skomentowane przez Biuletyn podProgowy Gudrun (Pierrot Lunaire)
- Nieczęsto się zdarza , że trafimy na płytę z egzotycznego… Skomentowane przez Aleksander Król Cholo (El Polen)
- Gdyby ta muzyka firmowana była tylko nazwiskiem Iana Andersona (… Skomentowane przez Paweł Kłaput TAAB2/Thick As A Brick 2: Whatever Happened To Gerald Bostock? (Anderson, Ian)
- Pogłoski, jakoby Ian Anderson nosił się z zamiarem nagrania sequela… Skomentowane przez Michał Jurek TAAB2/Thick As A Brick 2: Whatever Happened To Gerald Bostock? (Anderson, Ian)
- 'Walk Into Light' to pierwszy solowy album lidera Jethro Tull,… Skomentowane przez Michał Jurek Walk Into Light (Anderson, Ian)
- Gdyby tę recenzję pisał ktoś inny pewnie napisałby, że Saivo… Skomentowane przez Bartosz Michalewski Saivo (Tenhi)