2. Metamorfosi
3. Pathos
4. Senza un perché
5. Nessuna scelta
6. Murple rock
7. Preludio e scherzo
8. Tra I filí
9. Variazioni in 6/8
10. Fratello
11. Un mondo cosí
12. Antarplastic
- Pino Santamarià ( lead vocals, guitars, chorus )
- Duilio Sorrenti ( drums, timbales, gong, tympani )
- Pier Carlo Zanco ( lead vocals, keyboards, synthesizers, bowed contrabass, chorus )
1 komentarz
-
Na włoskiej scenie rockowej lat 70. działo się naprawdę dużo. Powstawały różne formacje, jedne lepsze inne gorsze. Siłą rzeczy powstało i kilka znakomitych. Kilka z nich przetrwało, kilka zgasło po wydaniu jednej, jedynej, często genialnej płyty. Tak było również w przypadku znakomitej grupy MURPLE. Założona w 1971 roku przez dwóch pasjonatów, bez większego doświadczenia muzycznego (bas i perkusja), którzy znając swoje ograniczenia zapraszają do współpracy absolwenta Konserwatorium Muzycznego w Santa Cecilia w klasie fortepianu, kontrabasu i kompozycji, a następnie doskonałego gitarzystę i wokalistę. Przez prawie rok czasu nie koncertowali tylko ćwiczyli techniki gry po kilkanaście godzin dziennie, jednocześnie przygotowując materiał na swoją debiutancką (i jak się później okazało - niestety jedyną) płytę. Zakupili świetny sprzęt - syntezator Arp Odyssey, organy Hammonda, gitarę Gibson les Paul model Custom, bas Fender Jazz Custom i perkusję Ludwig z podwójną 'stopą'. To naprawdę potęga. W 1973 roku zagrali kilka doskonale przyjętych przez publiczność koncertów. Po jednym z nich podpisali kontrakt sponsorski z firmą BASF i weszli do studia żeby nagrać płytę. Pomysł już mieli - koncept album o życiu zwierząt, w tym sympatycznego pingwina o dźwięcznym imieniu... Murple, czyli już wiemy skąd nazwa zespołu. Nie znam włoskiego, ale znajomy Włoch tłumaczył mi, że tak naprawdę to nie chodzi tu o zwierzaki tylko o próbę spojrzenia na ludzi z perspektywy zwierząt. Tytułowy Murple opuszcza swój dom na Antarktydzie i wyrusza w podróż. Wszystko szło dobrze dopóki nie spotkał człowieka. Został niewolnikiem, najpierw trafił do cyrku, potem do zoo, gdzie odtworzono mu jego dom - jednak góra lodowa, na której mieszkał była z plastiku.... Smutne libretto. A muzyka? Dwanaście utworów powiązanych tematycznie i stylistycznie. Podstawą jest duet - klawisze z perkusją według sprawdzonego patentu ELP, doskonale uzupełniony gitarą i basem. Wokal jest ograniczony do minimum. W rezultacie powstała bardzo dobra płyta, zaliczana do absolutnej czołówki włoskiego proga. Utwory są bardzo fajnie zaaranżowane i jeszcze lepiej zagrane, linie melodyczne miejscami nawet doskonałe. Miłośnicy włoskiej sceny rockowej lat 70. pokochają ten album za melodyjność i perfekcyjne wykonanie, inni być może po prostu polubią.
aleksander król sobota, 29, styczeń 2011 00:26 Link do komentarza
Albumy wg lat
Recenzje Włoski Rock Progresywny
- Pholas dactylus to nazwa jednego z małży drążących skałę -… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Concerto Delle Menti (Pholas Dactylus)
- Dedalus to obecnie kompletnie nieznana płyta włoskiego rocka progresywnego zawieszona… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Materiale Per Tre Esecutori E Nastro Magnetico (Dedalus)
- W swoim otoczeniu mam opinię muzycznego paleontologa. Przekopuję bowiem się… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Dedalus (Dedalus)
- Il Trono Dei Ricordi - to moim skromnym zdaniem chyba… Skomentowane przez Aleksander Król Il Trono Dei Ricordi (Il Trono Dei Ricordi)
- Il Tempio delle Clessidre – to kolejna włoska grupa, próbująca… Skomentowane przez Aleksander Król Alienatura (Il Tempio delle Clessidre)
- Le Porte dla Aperte to kolejna młoda grupa ze słonecznej… Skomentowane przez Aleksander Król Golem (Le Porte dla Aperte)
- Ingranaggi della Valle - "In Hoc Signo" to kolejna zdumiewająco… Skomentowane przez Aleksander Król In hoc signo (Ingranaggi della Valle)
- Po dwudziestu siedmiu latach grupa obudziła się z letargu… Mając… Skomentowane przez Aleksander Król Exit (Museo Rosenbach)
- Museo Rosenbach ….. Zarathuschra Live In Studio 2012. Jak to… Skomentowane przez Aleksander Król Zarathustra - Live in Studio (Museo Rosenbach)
- Museo Rosenbach….. W okresie Złotej Ery nagrali zaledwie jedną, jedyną… Skomentowane przez Aleksander Król Barbarica (Museo Rosenbach)
- Baroque to kolejna grupa z Włoch. Konkretnie z Turynu. Początki… Skomentowane przez Aleksander Król La Fiaba Della Buonanotte (Baroque)
- Madrugada…. Włochy , 1974. Debiut . Grupa powstała w malowniczym… Skomentowane przez Aleksander Król Madrugada (Madrugada)
- Rok 1998… We Włoskim Rocku Progresywnym trwa Nowa Era. Jednym… Skomentowane przez Aleksander Król La Cittŕ Sul Lago (Malibran)
- Malibran…. To jedna z najciekawszych, współczesnych włoskich grup. Nagrali wiele… Skomentowane przez Aleksander Król Trasparenze (Malibran)
- Dedalus…. Włochy, rocznik 1973. Te dane już powinny wywoływać w… Skomentowane przez Aleksander Król Dedalus (Dedalus)
- Kolejna grupa z Włoch. Wydali jedną płytę w 1996 roku.… Skomentowane przez Aleksander Król Daphne (Daphne)
- Crystals... Ta płyta to sensacja. Bez ściemy! Po pierwsze -… Skomentowane przez Aleksander Król Crystals (Crystals)
- Agora. Włoski rock symfoniczny wyodrębnił się ze światowego jako oddzielny… Skomentowane przez Aleksander Król Agora'2 (Agora)
- BIGLIETTO PER L'INFERNO - pod tą nazwą kryje się jeden… Skomentowane przez Aleksander Król Il Tempo Della Semina (Biglietto Per L'Inferno)
- Pink Floyd jest dla mnie najważniejszą grupą w historii rocka.… Skomentowane przez Aleksander Król plays Pink Floyd (Big One)