1 komentarz

• 

  Malibran…. To jedna z najciekawszych, współczesnych włoskich grup. Nagrali wiele znakomitych płyt, niektóre były wręcz sensacyjnie dobre. Ale „Transparenze” jest już praktycznie solową płytą lidera Giuseppe Scaravilli , który gra na gitarze akustycznej , elektrycznej i gitarze slide, poza tym na flecie , elektrycznym basie i na klawiszach . Do tego jeszcze śpiewa… człowiek orkiestra. Wspomaga go na perkusji jego brat – Alessio i miejscami Jerry Litrico na drugiej gitarze. Poza tym pojawiają się gościnnie w kilku fragmentach Giancarlo Cutuli na saksofonie (2, 11) i Toni Granata na skrzypcach (3, 5 i 8). Muzycznie – kontynuacja. Utwory są wprawdzie inspirowane latami siedemdziesiątymi, ale wyraznie słychać i czuć XXI wiek. Mamy tu 11 kawałków, 78 minut muzyki. Muzyki z silnymi wpływami Genesis, oraz Camel i troszkę Jethro Tull. Z piękną melodyką, (świetne partie fletu) , fajnymi solówkami , bardzo urozmaiconą i ciekawą. Ta muzyka powinna zachwycić wszystkich amatorów neoprogresu , a wielbicieli staroci chociaż zaciekawić. Dla fanów włoszczyzny – MUS !!!! Oczywiście jak zwykle , moim, cholernie subiektywnym zdaniem....

  Aleksander Król niedziela, 10, marzec 2013 21:43 Link do komentarza