1. The mountain (10:42)
2. Just look away (4:00)
3. The world became the world (4:44)
Strona 2
4. Four holes in the ground (6:21)
5. Is my face on straight (6:17)
6. Have your cake and beat it (7:17)
Czas całkowity: 39:21
- Jan Patrick Djivas ( bass, vocals )
- Franco Mussida ( guitars, lead vocals )
- Mauro Pagani ( woodwind, violin, vocals )
- Flavio Premoli ( keyboards, lead vocals )
1 komentarz
-
Premiata Fornieria Marconi to chyba jedyny włoski zespół grający rocka progresywnego, który niemal otarł się o światową sławę. W pierwszej połowie lat siedemdziesiątych Włosi supportowali zarówno Yes, jak i King Crimson. Niestety, ostatecznie, mimo nagrania kilku anglojęzycznych albumów, nie przebili się na najważniejszym rynku, czyli w USA. Ponoć, jak gdzieś przeczytałem, przyczynił się do tego występ zespołu na koncercie na rzecz Organizacji Wyzwolenia Palestyny, co spotkało się z niechętną reakcją amerykańskiego przemysłu muzycznego. Ale ile w tym prawdy...
Michał Jurek poniedziałek, 24, maj 2010 11:20 Link do komentarza
Jednak zostały płyty - i to w większości bardzo dobre. Dwa pierwsze albumy uznawane są już za klasyki nie tylko włoskiego, ale i światowego rocka progresywnego. Późniejsze dwa wcale im nie ustępują (potem było już różnie, choć formacja nagrywa do dziś). PFM wypracowali na nich własny styl. Zaczerpnęli to, co najlepsze, z wczesnego King Crimson, Yes i Genesis, bogato czerpali też z muzyki klasycznej. Wykorzystywali przy tym bardzo bogate instrumentarium, jak na wykonawców rocka symfonicznego przystało.
'The World Became the World' jest czwartą w dorobku płytą grupy (po 'Photos of Ghosts', która była składanką anglojęzycznych wersji utworów pochodzących z pierwszych 2 płyt). Otwiera ją chóralny wstęp, który po jakiejś minucie cichnie, przechodząc w ostre rzężenie gitary i drapieżny śpiew Flavia Premoliego. To nagranie w zasadzie jest znakiem rozpoznawczym PFM: zmiany tempa, przeplatane pochodami gitary i fragmentami akustycznymi, w których można usłyszeć echa wczesnego Genesis. Drugie 'Just Look Away' - to delikatna akustyczna ballada z rozbudowana partią fletu. Coś w sam raz dla miłośników Jethro Tull. Trzecie, i moje ulubione, 'The World Became The World' urzeka symfonicznym, potężnym refrenem, budowanym głównie przez melotron i instrumenty klawiszowe. Po tych monumentalnych dźwiękach następuje chwila wyciszenia: dzwoneczki, flet i wynurza się linia główna 'Is My Face on Straight?'. Znowu na uwagę zasługuje partia melotronu i instrumentów klawiszowych, a wokal przypomina mi momentami nieco śpiew Lee Jacksona (na jedynej płycie Refugee). Pan Flavio bardzo podobnie zaciąga ;-). Ostatni jest instrumentalny 'Have Your Cake and Beat It', eksplorujący bardziej jazzowe rejony; mi na przykład momentami kojarzy się z tym, co Camel zrobił na płycie 'Rain Dances' w utworach 'Unevensong' lub 'One of theses Days I'll Get An Early Night'.
No i jeszcze teksty. Pisał je Pete Sinfield, dobrze znany sympatykom Karmazynowego Króla. Nieco surrealistyczne, ale znakomicie współgrające z muzyką. Kilka fragmentów jest bardzo dobrych, np.:
And if life is just like a carousel
Sometimes it's heaven
But mostly it's hell
Albo:
Thank God if sometimes your oyster holds a pearl
When the world remains the world
A już zupełną perełką jest tekst pierwszego nagrania, w którym góra żali się, że mimo wielowiekowego istnienia jest straszliwie zmieniana i niszczona przez małpy, które straszliwie odmieniły twarz ziemi. I nawet wezwania do starożytnego boga gór nic już nie zmienią.
Mimo upływu lat, słucha się tej płyty wciąż znakomicie. Niewątpliwie warto ją poznać, zwłaszcza że ukazała się właśnie jej zremasterowana wersja, wzbogacona o trzy single utworów pochodzących z tej i poprzednich płyt.
5/5
Albumy wg lat
Recenzje Włoski Rock Progresywny
- Pholas dactylus to nazwa jednego z małży drążących skałę -… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Concerto Delle Menti (Pholas Dactylus)
- Dedalus to obecnie kompletnie nieznana płyta włoskiego rocka progresywnego zawieszona… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Materiale Per Tre Esecutori E Nastro Magnetico (Dedalus)
- W swoim otoczeniu mam opinię muzycznego paleontologa. Przekopuję bowiem się… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Dedalus (Dedalus)
- Il Trono Dei Ricordi - to moim skromnym zdaniem chyba… Skomentowane przez Aleksander Król Il Trono Dei Ricordi (Il Trono Dei Ricordi)
- Il Tempio delle Clessidre – to kolejna włoska grupa, próbująca… Skomentowane przez Aleksander Król Alienatura (Il Tempio delle Clessidre)
- Le Porte dla Aperte to kolejna młoda grupa ze słonecznej… Skomentowane przez Aleksander Król Golem (Le Porte dla Aperte)
- Ingranaggi della Valle - "In Hoc Signo" to kolejna zdumiewająco… Skomentowane przez Aleksander Król In hoc signo (Ingranaggi della Valle)
- Po dwudziestu siedmiu latach grupa obudziła się z letargu… Mając… Skomentowane przez Aleksander Król Exit (Museo Rosenbach)
- Museo Rosenbach ….. Zarathuschra Live In Studio 2012. Jak to… Skomentowane przez Aleksander Król Zarathustra - Live in Studio (Museo Rosenbach)
- Museo Rosenbach….. W okresie Złotej Ery nagrali zaledwie jedną, jedyną… Skomentowane przez Aleksander Król Barbarica (Museo Rosenbach)
- Baroque to kolejna grupa z Włoch. Konkretnie z Turynu. Początki… Skomentowane przez Aleksander Król La Fiaba Della Buonanotte (Baroque)
- Madrugada…. Włochy , 1974. Debiut . Grupa powstała w malowniczym… Skomentowane przez Aleksander Król Madrugada (Madrugada)
- Rok 1998… We Włoskim Rocku Progresywnym trwa Nowa Era. Jednym… Skomentowane przez Aleksander Król La Cittŕ Sul Lago (Malibran)
- Malibran…. To jedna z najciekawszych, współczesnych włoskich grup. Nagrali wiele… Skomentowane przez Aleksander Król Trasparenze (Malibran)
- Dedalus…. Włochy, rocznik 1973. Te dane już powinny wywoływać w… Skomentowane przez Aleksander Król Dedalus (Dedalus)
- Kolejna grupa z Włoch. Wydali jedną płytę w 1996 roku.… Skomentowane przez Aleksander Król Daphne (Daphne)
- Crystals... Ta płyta to sensacja. Bez ściemy! Po pierwsze -… Skomentowane przez Aleksander Król Crystals (Crystals)
- Agora. Włoski rock symfoniczny wyodrębnił się ze światowego jako oddzielny… Skomentowane przez Aleksander Król Agora'2 (Agora)
- BIGLIETTO PER L'INFERNO - pod tą nazwą kryje się jeden… Skomentowane przez Aleksander Król Il Tempo Della Semina (Biglietto Per L'Inferno)
- Pink Floyd jest dla mnie najważniejszą grupą w historii rocka.… Skomentowane przez Aleksander Król plays Pink Floyd (Big One)