2. Trittico (7:14)
3. Euterpe (4:27)
4. Scinsicne (T.R.M) (5:39)
5. Melos (4:55)
6. Galassia (5:45)
7. Affresco (1:11)
Czas całkowity: 35:41
- Giulio D'Ambrosio ( electric sax (contralto & tenor), flute, vocals )
- Corrado Rustici ( guitar, recorder, flute, vibraphone, vocals )
- Gianluigi Di Franco ( lead vocals, flute, small percussion )
- Remigio Esposito ( drums, vibraphone )
1 komentarz
-
Niepokojące dźwięki rozpoczynają ten album. Flet, klawisze i talerze perkusyjne. Po chwili gitara i tekst recytowany w taki sposób, że można pomylić z Jacula. Lekko schizofreniczy i Crimsonowy klimat pozostaje przez cały utwór. Muszę pochwalić wokalistę. Śpiewa bardzo ciekawie i także zbliża muzykę Cervello do KC dzięki zastosowaniu przesterowanych wokaliz. Fajny efekt cofającej się gitary jest zastosowany pod koniec. I tak przechodzimy do następnego utworu. Delikatna gitarka i flet czynią rzecz całą bardzo Gensisiową. Taką z okresu Trespass. Instrumenty wspomaga wokal, oczywiście w języku włoskim, co nawet nie drażni. Oczywiście wolałbym żeby śpiewał ten utwór Peter Gabriel, ale czy byłoby tak oryginalnie wtedy?? Chyba nieJ Po jakimś czasie ta zadawałoby się balladka wybucha nam prosto w twarz Crimsonowym chaosem. Jest to taki zabieg który kilka lat wcześniej z powodzeniem stosował Gnidrolog. No ale Trittico jest najdłuższym utworem na płycie, więc trzeba cos pograć a nie cały czas polegać na gitarce i flecikuJ Do których oczywiście mamy porót w końcówce (no w zasadzie na sam koniec serwują nam jeszcze niespodziankę, ale nie będę ujawniał i psuł zabawy;D). Świetny utwór. Można tego słuchać bez końca. Euterpe zaczyna się podobnie jak poprzednik. Ale zamiast fletu mamy tu dźwięki gitary. Bardzo fajne solo, takie niestandardowe. Czwarty utwór na płycie jest chyba moim ulubionym. Znów wkraczamy w Crimsonową alejkę. Zakręcone dźwięki gitary i flecik, a po chwili bardzo ładna wokaliza. I po raz kolejny wchodzimy w ten kontrolowany chaos. Taki trochę psychodeliczny i ładnie, tłusto zaaranżowany. Szczególnie niepokojący nastrój panowie nam wprowadzają od około 3 minuty. Tytułowy utwór rozpoczynają klawisze. Wokalista trochę sobie śpiewa, perkusja nabija rytm i mamy piękne dźwięki fletu. Chwila na dźwięki gitary, i już cała orkiestra gra razem. Potem jeszcze saksofon mamy na dokładkę. Jeśli ktoś lubi VDGG albo Gentle Giant powinien być zachwycony tym utworem. Przedostatni kawałek Galassia nie wnosi nic nowego ponadto co już usłyszeliśmy na płycie do tej pory, ale oczywiście jest świetnym uzupełnieniem i w zasadzie podsumowaniem tego cudownego krążka. Dla tego przedostatni utwór jest podsumowaniem, gdyż ostatni, tylko minutowy jest po prostu zamknięciem (aczkolwiek nie jest to typowe outro) tej płyty. Cudownej acz krótkiej płyty. Ciężko dostępny jest to krążek ale warto się postarać go odszukać. Jeden z najlepszych progresywnych albumów z Włoch i jeden z najlepszych w ogóle. Bo sprawdzonymi wzorcami też trzeba się umieć posłużyć. 5/5
Rafał Ziemba sobota, 24, listopad 2007 17:13 Link do komentarza
Albumy wg lat
Recenzje Włoski Rock Progresywny
- Pholas dactylus to nazwa jednego z małży drążących skałę -… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Concerto Delle Menti (Pholas Dactylus)
- Dedalus to obecnie kompletnie nieznana płyta włoskiego rocka progresywnego zawieszona… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Materiale Per Tre Esecutori E Nastro Magnetico (Dedalus)
- W swoim otoczeniu mam opinię muzycznego paleontologa. Przekopuję bowiem się… Skomentowane przez Edwin Sieredziński Dedalus (Dedalus)
- Il Trono Dei Ricordi - to moim skromnym zdaniem chyba… Skomentowane przez Aleksander Król Il Trono Dei Ricordi (Il Trono Dei Ricordi)
- Il Tempio delle Clessidre – to kolejna włoska grupa, próbująca… Skomentowane przez Aleksander Król Alienatura (Il Tempio delle Clessidre)
- Le Porte dla Aperte to kolejna młoda grupa ze słonecznej… Skomentowane przez Aleksander Król Golem (Le Porte dla Aperte)
- Ingranaggi della Valle - "In Hoc Signo" to kolejna zdumiewająco… Skomentowane przez Aleksander Król In hoc signo (Ingranaggi della Valle)
- Po dwudziestu siedmiu latach grupa obudziła się z letargu… Mając… Skomentowane przez Aleksander Król Exit (Museo Rosenbach)
- Museo Rosenbach ….. Zarathuschra Live In Studio 2012. Jak to… Skomentowane przez Aleksander Król Zarathustra - Live in Studio (Museo Rosenbach)
- Museo Rosenbach….. W okresie Złotej Ery nagrali zaledwie jedną, jedyną… Skomentowane przez Aleksander Król Barbarica (Museo Rosenbach)
- Baroque to kolejna grupa z Włoch. Konkretnie z Turynu. Początki… Skomentowane przez Aleksander Król La Fiaba Della Buonanotte (Baroque)
- Madrugada…. Włochy , 1974. Debiut . Grupa powstała w malowniczym… Skomentowane przez Aleksander Król Madrugada (Madrugada)
- Rok 1998… We Włoskim Rocku Progresywnym trwa Nowa Era. Jednym… Skomentowane przez Aleksander Król La Cittŕ Sul Lago (Malibran)
- Malibran…. To jedna z najciekawszych, współczesnych włoskich grup. Nagrali wiele… Skomentowane przez Aleksander Król Trasparenze (Malibran)
- Dedalus…. Włochy, rocznik 1973. Te dane już powinny wywoływać w… Skomentowane przez Aleksander Król Dedalus (Dedalus)
- Kolejna grupa z Włoch. Wydali jedną płytę w 1996 roku.… Skomentowane przez Aleksander Król Daphne (Daphne)
- Crystals... Ta płyta to sensacja. Bez ściemy! Po pierwsze -… Skomentowane przez Aleksander Król Crystals (Crystals)
- Agora. Włoski rock symfoniczny wyodrębnił się ze światowego jako oddzielny… Skomentowane przez Aleksander Król Agora'2 (Agora)
- BIGLIETTO PER L'INFERNO - pod tą nazwą kryje się jeden… Skomentowane przez Aleksander Król Il Tempo Della Semina (Biglietto Per L'Inferno)
- Pink Floyd jest dla mnie najważniejszą grupą w historii rocka.… Skomentowane przez Aleksander Król plays Pink Floyd (Big One)