- Crazy
- Electric Blue
- My Obsession
- Man Of Colours
- Heartbreak Kid
- The Kingdom
- Nothing Too Serious
- Girl In The Moon
- Anybody's War
- Sunrise
- Crazy (12" Mix)Crazy (`Midnight Mix')
13. Shakin' The Cage
14. Over My Head
15. Touch The Fire
16. Jimmy Dean
17. Electric Blue (wersja wydłużona)
- Bob Kretschmer ( guitar )
- Andy Qunta ( keyboards )
- Simon Lloyd (Reeds, brass, keyboards, trumpet )
- Steven Morgan (bass guitars )
- Paul Wheeler (drums )
oraz:
- John Oates ( backing vocals )
1 komentarz
-
Icehouse to grupa pochodząca z Australii. Powstała w 1977 roku w Sydney. Na początku działała pod nazwą Flowers, ale po czterech latach zmieniła ją na Icehouse. W roku 1987 ukazał się piąty z kolei album zespołu zatytułowany 'Man Of Colours'.
Płytę otwierają dwa przeboje: 'Crazy' i 'Electric Blue'. Pierwszy rozpoczyna się efektowną gitarą z zastosowaniem echa. Głos wokalisty w niższych partiach może przypominać trochę głos Briana Ferry, choć nie usłyszymy tu tak charakterystycznego naturalnego vibrato. 'Electric Blue' jest chyba jeszcze bardziej przebojowy niż poprzedni, co być może wiąże się z zastosowaniem ciekawych chórków w wykonaniu całego zespołu. 'Nothing To Serious' - mało przebojowy, przypomina raczej dokonania Davida Bowiego. Jako czwarty na płycie mamy tytułowy 'Man Of Colours'. Jest to przecudna ballada. Jedna z najpiękniejszych jakie miałem okazję usłyszeć.
'I am The Man
A Simple Man
a Man of Colours
And Looking See
See Through The Years
Years of The Man
a Man of Colours...
...and Looking See
See Through These Tears
Tears of The Man
a Man of Colours'
Niesamowity klimat, jaki tworzą klawisze i głos wokalisty Ivy Daviesa sprawia, że mógłbym słuchać tego utworu bez końca. Niektórzy będą pamiętać ten utwór z audycji radiowych Tomasza Beksińskiego. 'Heartbreak Kid' to kolejna ballada o dość dużej ekspresywności. Utwór daje wrażenie dużej przestrzeni i estetyki, która zawsze kojarzyła mi się z propozycjami Roxy Music. Pod koniec kompozycji urzekające solo gitarowe. Następny utwór na płycie to 'The Kingdom'. Bardzo przyjemna piosenka, zasługująca na przebój, choć nim się nie stała. Żeński głos w chórkach to zasługa gościnnie występującej tu Sheny Power. Wśród pozostałych czterech kompozycji wyróżnia się jeszcze ostatnia - 'Sunrise'. Utwór bardzo szybki (zwłaszcza w pierwszej części), dobrze zaaranżowany, choć mało przebojowy. Na uwagę zasługują tutaj bardzo ciekawe figury rytmiczne. Australijska wersja albumu oferuje nam jeszcze dodatkowo dwie wersje przeboju 'Crazy', przy czym ta druga niewiele przypomina już oryginał, niemniej jednak jest bardzo interesująca. W sam raz na zakończenie przygody z 'Man Of Colours'.
Muzyka Icehouse to bardzo efektownie zaaranżowane piosenki, przypominające przeboje Roxy Music czy Davida Bowiego. Jeśli ktoś życzy sobie posłuchać lekkiego, łatwego w odbiorze i przyjemnego pop-rocka, to Icehouse i album 'Man Of Colours' zaoferuje swoje kompozycje na najwyższym poziomie.
Moja ocena: 4.5 Przemysław Semik wtorek, 16, październik 2007 22:21 Link do komentarza
Albumy wg lat
Recenzje Art Rock
- Gdy uświadomimy sobie, że Wojtek Ciuraj (niedawno) skończył 30 lat… Skomentowane przez Gabriel Koleński Iluzja dnia (Ciuraj, Wojciech)
- Andareda, zespół z dużym doświadczeniem, powraca po dłuższej przerwie z… Skomentowane przez Gabriel Koleński Eksperyment człowiek (Andareda)
- Finlandia znana jest z niezwykle utalentowanych skoczków narciarskich, pisarki Tove… Skomentowane przez Marcin Humbla Telepathic Minds (Overhead)
- Zacznę od podsumowania: Rewelacyjne wydawnictwo i podróż do przeszłości. Płyta… Skomentowane przez Jacek Łapaj Chaos & Colour (Uriah Heep)
- Wojtek Ciuraj podjął się bardzo ambitnego zadania. Trzy lata, trzy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Kwiaty na hałdzie (Ciuraj, Wojciech)
- Mars Project to dobrze znany w kręgach sympatyków Lynx Music… Skomentowane przez Gabriel Koleński Last Passenger (Mars Project)
- Lynx Music ponownie w natarciu, z jednym ze swoich zdecydowanie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Album Pieśni (Lepiarczyk, Krzysztof)
- „Dwa Żywioły” to druga część tak zwanego tryptyku śląskiego Wojciecha… Skomentowane przez Gabriel Koleński Dwa żywioły (Ciuraj, Wojciech)
- Karierę Wave śledzę już od pewnego czasu. Miałem przyjemność recenzować… Skomentowane przez Gabriel Koleński Dream (Wave)
- To, że Wojtek Ciuraj jest artystą ambitnym i odważnym, udowodnił… Skomentowane przez Gabriel Koleński Iskry w popiele (Ciuraj, Wojciech)
- Lebowski to przedziwny zespół, jeśli chodzi o cykl wydawniczy ich… Skomentowane przez Gabriel Koleński Galactica (Lebowski)
- W młodości siła. Nie mam pojęcia ile lat mają muzycy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Die Without Living (Fizbers)
- Nie wiadomo kiedy minęły dwa lata od ukazania się „Momentum”,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Colloids (Walfad)
- Marek Sikora powraca ze swoim projektem Mars Project. W zeszłym… Skomentowane przez Gabriel Koleński House of the Restless (Mars Project)
- Ponownie na naszym łamach gości zespół Wave, tym razem ze… Skomentowane przez Gabriel Koleński Between (Wave)
- Na kolejną muzyczną podróż po naszym pięknym kraju tym razem… Skomentowane przez Gabriel Koleński Me And Reality (Wave)
- W ramach odkopywania zaginionych skarbów z poprzedniego roku, tym razem… Skomentowane przez Gabriel Koleński Insomnia (Mars Project)
- Pod koniec zeszłego roku ukazał się wyjątkowy album. Druga solowa… Skomentowane przez Gabriel Koleński Jakżeż ja się uspokoję. W hołdzie Stanisławowi Wyspiańskiemu (Lepiarczyk, Krzysztof)
- Gdy na łamach naszego serwisu pojawia się recenzja płyty jakiegoś… Skomentowane przez Gabriel Koleński Letters To Maro (Frequency Drift)
- Coś się kończy, coś zaczyna. Wokalistka Katarzyna Sobkowicz-Malec, gitarzysta Leszek… Skomentowane przez Gabriel Koleński Hesitation (Noibla)