2. Terra Fire (3:36)
3. Tunguska (6:33)
4. Caution Congregates and Forms a Storm (10:53)
5. Chronicle of the Invisible River of Stone (9:19)
6. Yucatan 65: The Agitation of the Mass (10:35)
7. Chakra Khan (5:59)
8. Battalion (9:55)
9. Sunken City, Sunny Day (3:19)
Czas całkowity: 69:22
- Malcolm McDuffie ( drums )
- Brian Falkowski ( saxophones, flute, clarinet )
- Brett d'Anon ( bass, guitars )
- Megan Wheatley ( vocals (5) )
1 komentarz
-
Zawsze brakowało mi na współczesnej scenie zespołu, który potrafiłby ze smakiem połączyć elementy King Crimson, VDGG, Gentle Giant oraz Gnidrolog w jednym.
Rafał Ziemba wtorek, 13, kwiecień 2010 22:39 Link do komentarza
Ta luka jak się okazuje została wypełniona już dwa lata temu.
W 2008 roku nakładem wytwórni-widmo Emkog Records światło dzienne ujrzała pierwsza płyta projektu Birds And Buildings - Bentam To Behemoth.
Grupa dowodzona przez znanego z Deluge Grander Dana Brittona zaprezentowała na swym debiutanckim krążku niezmiernie mocny materiał. Nie chodzi tu jednak o brzmienie czy ciężkość gitar. Moc tych dziewięciu kompozycji leży w ich skomplikowaniu, melodii i aranżacji.
Na 'Bentam To Behemoth' królują długie numery. Niestety, ponieważ jest ich aż dziewięć to cała płyta może początkowo znużyć słuchacza swą długością. Tym bardziej, że wymaga ona skupienia. Nie da się jej poznać w żaden inny sposób, jak tylko przez bardzo uważną kontemplację.
Album rozpoczyna się bardzo szybkim motywem rodem z muzyki fusion. Po chwili jednak 'Birds Flying Into The Buildings' lokuje się na wytartej już, starej dobrej art rockowej ścieżce.
Wszystkie kompozycje są świetnie zaaranżowane. W wielu z nich pojawiają się flety i akustyczne gitary, a w niemal każdej króluje saksofon. Bardzo dobre partie solowe tego instrumentu można znaleźć w trzecim utworze na płycie - 'Tunguska'. To one zbliżają Birds And Buildings do King Crimson, Gnidrolog oraz Van Der Graaf Generatror.
Z kolei bardziej liryczną stronę zespołu reprezentują 'Caution Congregates And Forms A Storm' (który jest w istocie bardzo folkowy i przypomina nieco Gryphon) oraz 'Chronicle Of The Invisible River Of Stone', w którym pojawia się miły, kobiecy głos.
Przy okazji muszę wspomnieć o tym, że wokal jest najsłabszym elementem albumu. Dan Britton jest świetnym kompozytorem i klawiszowcem, ale powinien powstrzymać się od śpiewania. Całe szczęście nie raczy nas nim zbyt często.
Nie wiem czy zwróciliście uwagę na dziwne tytuły piosenek na tym albumie. Nie wiem zupełnie skąd taki a nie inny pomysł na nie. Na przykład jeden ze spokojniejszych utworów nazywa się 'Yucatan 65: The Agitation Of The Mass', a u jego podstaw nie leży latynoamerykański folk a flamenco.
I tak podróżujemy na tej płycie - a to przez art rock/fusion w 'Chakra Khan', a to przez wspomniane wcześniej spokojniejsze, folkujące numery, w końcu przez symfoniczny, zamykający płytę 'Sunken City, Sunny Day', który ma coś z klimatu Pink Floyd z okresu 'Dark Side Of The Moon'
W zasadzie 'Bentam To Behemoth' ma tylko dwie wady. Tą pierwszą jest wokal, tą drugą - długość albumu.
Birds And Buildings ma w podobno w planach wydać kolejny album jeszcze w tym roku. Bardzo na niego czekam i liczę, że tym razem Dan skupi się wyłącznie na grze, a wokal przydzieli komuś innemu. Nie mniej jednak 'Bentam To Behemoth' jest albumem rewelacyjnym i zachęcam każdego do zapoznania się z nim.
4,5/5
Albumy wg lat
Recenzje Art Rock
- Gdy uświadomimy sobie, że Wojtek Ciuraj (niedawno) skończył 30 lat… Skomentowane przez Gabriel Koleński Iluzja dnia (Ciuraj, Wojciech)
- Andareda, zespół z dużym doświadczeniem, powraca po dłuższej przerwie z… Skomentowane przez Gabriel Koleński Eksperyment człowiek (Andareda)
- Finlandia znana jest z niezwykle utalentowanych skoczków narciarskich, pisarki Tove… Skomentowane przez Marcin Humbla Telepathic Minds (Overhead)
- Zacznę od podsumowania: Rewelacyjne wydawnictwo i podróż do przeszłości. Płyta… Skomentowane przez Jacek Łapaj Chaos & Colour (Uriah Heep)
- Wojtek Ciuraj podjął się bardzo ambitnego zadania. Trzy lata, trzy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Kwiaty na hałdzie (Ciuraj, Wojciech)
- Mars Project to dobrze znany w kręgach sympatyków Lynx Music… Skomentowane przez Gabriel Koleński Last Passenger (Mars Project)
- Lynx Music ponownie w natarciu, z jednym ze swoich zdecydowanie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Album Pieśni (Lepiarczyk, Krzysztof)
- „Dwa Żywioły” to druga część tak zwanego tryptyku śląskiego Wojciecha… Skomentowane przez Gabriel Koleński Dwa żywioły (Ciuraj, Wojciech)
- Karierę Wave śledzę już od pewnego czasu. Miałem przyjemność recenzować… Skomentowane przez Gabriel Koleński Dream (Wave)
- To, że Wojtek Ciuraj jest artystą ambitnym i odważnym, udowodnił… Skomentowane przez Gabriel Koleński Iskry w popiele (Ciuraj, Wojciech)
- Lebowski to przedziwny zespół, jeśli chodzi o cykl wydawniczy ich… Skomentowane przez Gabriel Koleński Galactica (Lebowski)
- W młodości siła. Nie mam pojęcia ile lat mają muzycy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Die Without Living (Fizbers)
- Nie wiadomo kiedy minęły dwa lata od ukazania się „Momentum”,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Colloids (Walfad)
- Marek Sikora powraca ze swoim projektem Mars Project. W zeszłym… Skomentowane przez Gabriel Koleński House of the Restless (Mars Project)
- Ponownie na naszym łamach gości zespół Wave, tym razem ze… Skomentowane przez Gabriel Koleński Between (Wave)
- Na kolejną muzyczną podróż po naszym pięknym kraju tym razem… Skomentowane przez Gabriel Koleński Me And Reality (Wave)
- W ramach odkopywania zaginionych skarbów z poprzedniego roku, tym razem… Skomentowane przez Gabriel Koleński Insomnia (Mars Project)
- Pod koniec zeszłego roku ukazał się wyjątkowy album. Druga solowa… Skomentowane przez Gabriel Koleński Jakżeż ja się uspokoję. W hołdzie Stanisławowi Wyspiańskiemu (Lepiarczyk, Krzysztof)
- Gdy na łamach naszego serwisu pojawia się recenzja płyty jakiegoś… Skomentowane przez Gabriel Koleński Letters To Maro (Frequency Drift)
- Coś się kończy, coś zaczyna. Wokalistka Katarzyna Sobkowicz-Malec, gitarzysta Leszek… Skomentowane przez Gabriel Koleński Hesitation (Noibla)