A+ A A-

One Live Badger

Oceń ten artykuł
(62 głosów)
(1973, album koncertowy CD)
1. Wheel Of Fortune (7:04)
2. Fountain (7:12)
3. Wind Of Change (7:00)
4. River (7:00)
5. The Preacher (3:35)
6. On The Way Home (7:10)

Czas całkowity: 39:01
- Brian Parrish  (guitar, vocals)
- Tony Kaye  (keyboards, Mellotron)
- Dave Foster  (bass, vocals)
- Roy Dyke  (drums)
Więcej w tej kategorii: « White Lady

1 komentarz

  • Konrad Niemiec

    Zespół Badger, to kolejna muzyczna efemeryda w rockowym świecie. Nagrał 2 płyty, z których świat ceni głównie ich pierwszą, debiutancką płytę nagraną w dwa dni w grudniu 1972 roku.
    Kilka słów o genezie powstania zespołu: Badger powstał w pażdzierniku 1972 roku. Najbardziej znanym wówczas członkiem zespołu był Tony Kaye, który opuścił grupę Yes i rozpoczął współpracę z Davidem Fosterem. Obaj znali się z grupy Yes, dla której, we wczesnym okresie jej działalności, David napisał dwa utwory: 'Time and a Word' i 'Yours is no Disgrace'. Do Kaya i Fostera dołączył perkusista Roy Dyke który zarekomendował gitarzystę Briana Parrisha.
    Brian Parrish tak wspomina tamte czasy: 'Badger ćwiczył od października do grudnia 1972 roku. Ja przyniosłem na próby w pełni opracowane dwie piosenki które wcześniej chciałem użyć w moich solowych projektach. Były to - River i Wheel of fortune. Prawie każdego dnia ćwiczyliśmy, przed naszym pierwszym tourne z Yes. Koncerty z Yes trwały trzy dni. W tym dwa dni w Rainbow Theatre w Londynie (15-16 grudzień 1972). Na tydzień przed tymi koncertami bardzo się rozchorowałem, także pierwszy dzień koncertu był moim pierwszym dniem po powrocie do zdrowia. Bardzo się obawiałem czy wystarczy mi energii i czy wytrzyma mi mój głos. Publiczność zaakceptowała nas. To był dla nas ogromny kredyt zaufania, bo przecież były to nowe, nieznane przez nich piosenki, a naszej płyty wtedy jeszcze nie można było kupić. Publiczność znała doskonale Yes, także przyjęcie nas w taki sposób było dla nas, swego rodzaju zwycięstwem. Ja śpiewałem w Wheel of fortune, River, On the way home i Preacher. David śpiewał w Fountain i Wind of Change. W każdej piosence wymieniaiśmy się chórkami.'
    I tak to w te dwa grudniowe dni został zarejestrowany cały ówczesny repertuar grupy, która supportowała supergrupę YES. Utwory te zostały nagrane z myślą o jakimś późniejszym albumie koncertowym, lecz ludzie z Atlantic Records zdecydowali, że to własnie ten materiał pojawi się na ich debiutanckiej płycie.
    Po zmiksowaniu płyta ukazała się 16 lipca 1973 roku z okładką zaprojektowaną przez późniejszego nadwornego rysownika YES - Rogera Deana.
    A muzycznie to rewelacyjna płyta z TAMTYCH lat. Kapitalnie zagrana, z werwą, żywiołem i kapitalnym brzmieniem organów Hammonda, która na długie lata zaskarbiła grupie grono wielbicieli. Płyta dla wszystkich lubiących klimaty prog-rockowe oparte na gitarze wspomaganej przez prawdziwego Hammonda, ze skocznymi refrenami i nie banalnymi rozwiązaniami aranżacyjnymi.
    Po latach słucha się tego znakomicie i dlatego całym sercem mogę ją polecić wszystkim, dla których tamte lata to niewyczerpana kopalnia wspaniałości muzycznych.
    Płyta doczekała się kilku wznowień, więc nie trzeba szukać jej jedynie wśród nieosiągalnych staroci. Ostatnie wznowienie, to japońska reedycja z 2007 roku.
    Polecam wszystkim.

    Konrad Niemiec piątek, 21, wrzesień 2012 12:49 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Art Rock

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.