A+ A A-

Personal Effects (Part One)

Oceń ten artykuł
(8 głosów)
(2008, album studyjny)
1. 2.13 a.m. Albatross (6:47)
2. 2.20 a.m. Ghost Memory (7:41)
3. 2.28 a.m. River (4:46)
4. 2.33 a.m. Fall (7:05)
5. 2.41 a.m. Romance (9:09)
6. 2.51 a.m. Personal Effect (3:54)
7. 2.57 a.m. Anger (5:32)
8. 4.33 a.m. Retribution (8:02)
9. 5.48 a.m. Portrait (8:19)

Czas całkowity: 61:15
- Andreas Hack ( keyboards, programming )
- Katja Hübner ( vocals )
- Sebastian Koch ( guitar )
- Jürgen Rennecke ( bass )
- Wolfgang Ostermann ( drums )
Więcej w tej kategorii: Personal Effects (Part Two) »

1 komentarz

  • Krzysztof Baran

    Była przypadkowym świadkiem kluczowych, dla funkcjonowania świata zdarzeń. O krok od narodzin przedsiębiorstwa, które przerodziło się w bezwzględną, pociągającą za sznurki, korporację, nazwaną Diomedeidae. Korporację która zawładnęła światem. Od tamtych zdarzeń minęło 8 lat, a River wciąż przeszywa dreszcz pełen wyrzutu i żalu, do samej siebie. Wie, że była o jeden mały kroczek, że gdyby wówczas wiedziała... Pozostał tylko smutek i rozgoryczenie, potęgowane z kolejnymi sekundami ciemnej nocy, rysujących się, jak sylwetka szarego miasta, widzianego z okien wieżowca. Miasta pełnego tajemnic, smutku i niepokoju o to, co przyniesie jutro. A może można jeszcze coś zrobić? Myśli River suną wraz z kolejnymi uderzeniami jej serca, oraz tykającym zegarem. Jest 27 kwietnia 2046 roku...
    Myśli bohaterki suną także z każdym kolejnym utworem na płycie 'Personal Effects (part one)' bawarskiej formacji Frequency Drift. Prześlizgują się przez starannie wykonaną książeczkę, dołączoną do płytki, co ciekawe, bez tekstów. Przedstawiającą za to plan zbudowania pewnej reklamy, ułożony w charakterze komiksu. Każda strona sprawia, że łatwiej jest zrozumieć kolejne utwory, i kolejne rozpaczliwe myśli River, której głosem śpiewa czarująca Katja Hübner...
    Komiks jest czarno-szary, bo mroczny jak opowieść i muzyka na płycie. Całość bardzo starannie opracowana kieruje słuchacza w kierunku 'Posthomous Silence' Sylvan, czy też 'Brave' Marillion. Płyta jest zbudowana podobnie, tworząc opowieść, przewijającą się po umyśle głównej bohaterki. Opowieść zbudowaną chaotycznie, lecz z pełną premedytacją, oddającą nieuporządkowany wir ludzkiego umysłu.
    Kolejne utwory są bardzo ciekawie zaaranżowane, na wzór muzyki filmowej, co rozbudza w słuchaczu wizję 'zekranizowanej' opowieści. Dużo tu gry na pianinie (Andreas Hack), a instrumenty klawiszowe bez jakichś większych popisów solowych, budują ciekawą atmosferę. Samo pianino dodaje jej mnóstwo nocnej nostalgii. Również gitara (Sebastian Koch) gra chwilami oszczędnie, ale wtedy, kiedy trzeba, przejmuje rolę budowania napięcia i podkreślania kolejnych myśli bohaterki. Ciekawie brzmi sekcja rytmiczna, mająca dość trudne zadanie. Perkusja (Wolfgang Ostermann) brzmi bardzo akustycznie, bez udziwnień, świetnie zgrywając się z basem (Jürgen Rennecke) i udanie prowadząc zmienne nastroje River. Nastroje wyśpiewane przez (a jakże by inaczej) wokalistkę, o wyjątkowej barwie głosu. Katja Hübner staje, bowiem na wysokości zadania, budując swymi strunami głosowymi mnóstwo emocji. Jej głos brzmi chwilami, jak głos jej słynnej imienniczki Kate Bush.
    Zespół Frequency Drift ma bardzo ciekawy, oryginalny pomysł na tworzenie konceptu. Płyta jest pierwszą częścią wizji naszej planety za kilkanaście lat. Koncept nawiązuje do futurystycznej tematyki kinowej, opierając się o filmy takie jak choćby 'Blade Runner'czy 'Lost'. W tej filmowej otoczce muzycy czują się znakomicie, a my mamy dodatkową przyjemność z wyobrażenia sobie myślowej ekranizacji. Pomogą nam w tym zarówno instrumenty jak i charakterystyczny głos wokalistki. Wspomoże nas ciekawie opracowany artwork książeczki. To dość wyjątkowe wydawnictwo. Bardzo oryginalne i można powiedzieć nawet pionierskie! Tym większe brawa dla zespołu.
    Czekając na drugą część, wystawiam okrągłą 5 - za całokształt i wyjątkowy pomysł.

    Krzysztof Baran wtorek, 26, maj 2009 18:14 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Art Rock

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.