- Józef Skrzek (bas, fortepian, instrumenty klawiszowe, śpiew)
- Apostolis Anthymos (gitary, instrumenty perkusyjne)
- Gabor Nemeth (perkusja)
02. Camelele
03. Odlot
04. Bolero (Going Away)
05. Freedom with Us
06. Skała (The Rock)
07. Pieśń Stojącego w Bramie
08. Drum Battle / Walkin’ Around the Stormy Bay
09. Iron Curtain
10. Pielgrzym (Pilgrim)
11. Z Miłości Jestem
12. Rainbow Man
13. Blues
14. Welcome - Reprise (Full Version)
1 komentarz
-
"Behind The Iron Curtain" to kolejne DVD wydane przez Metal Mind i kolejne, które zostało zrealizowane w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach. Tak zatytułowany występ odbył się 16.02.2009, a jego bohaterem było trio SBB. Zespół wykonał wtedy utwory z różnych płyt - tych starych ("SBB 1", "SBB 3", "Follow My Dream", "Welcome") i tych najnowszych ("Nastroje", "The Rock", "Iron Curtain"). Na tym wydawnictwie znalazły się jeszcze: "Blues" z czasów Silesian Blues Band z 1971 roku (ten utwór wydano wcześniej na płycie 1 i 9 kompilacji "Lost Tapes vol.2") i duet perkusyjny "Drum Battle". Grupa pominęła całkowitym milczeniem utwory z pochodzącej z 2005 roku płyty "New Century".
Krzysztof Michalczewski czwartek, 09, lipiec 2009 19:50 Link do komentarza
Na tym koncercie zupełnie dobrze zabrzmiały utwory z płyt najnowszych, wśród nich szczególnie wyróżniła się pieśń "Camelele". To jedno z najpiękniejszych dzieł Józefa Skrzeka w jego dotychczasowej twórczości - rzadkiej urody brylant. Kompozycje te niewiele różnią się od swoich studyjnych odpowiedników, są ich prawie wierną kopią, ale mimo to przykuwają uwagę widza oraz słuchacza i nie wywołują w nim takiego dysonansu poznawczego, jaki odczuwany jest wtedy, gdy zespół wykonuje utwory starsze.
Widziałem wiele koncertów SBB w latach siedemdziesiątych minionego wieku. Słyszałem wiele albumów koncertowych tej grupy. Dobrze pamiętam ten żar, tę pasję i furię, jakie towarzyszyły tamtym występom. Tego wszystkiego dzisiaj już nie ma, gdzieś się ulotniło. Sztandarowy "Odlot", otwierający "SBB 1", teraz wypada blado i przypomina plumkanie na trzy instrumenty i głos. Niezwykle energetyczny "Walkin' Around The Stormy Bay " stracił swoją moc i dynamikę, a "Z których krwi krew moja" nie wywołuje już takich dreszczy jak kiedyś. Ba! nie wywołuje żadnych emocji. "Rainbow Man" z kolei, to niestety tylko popłuczyny po studyjnej wersji z "Welcome". "Freedom With Us" wydaje się być czymś zupełnie innym niż ta piosenka, którą znamy z "Follow My Dream".
Przez te 35 lat, które minęły od debiutu płytowego SBB, muzycy zmienili swoje instrumenty - zamienili je na lepsze, a ich umiejetności znacznie poprawiły się i rozwinęły. To wszystko nie tłumaczy jednak tak radykalnej zmiany granej przez nich muzyki. Zmienił się także perkusista, ale i ten fakt niczego nie tłumaczy. Pamiętam Gabora Nemetha z czasów, kiedy grał w Skorpio oraz w Locomotiv GT i wiem co potrafi. Wiek muzyków, lata spędzone na scenie, zmęczenie, wyczerpanie i wypalenie też nie wyjaśniają tej zmiany. Nie wiem co stało się z muzyką SBB i nie wiem dlaczego SBB z drapieżnego kota przeobraziło się w domowego mruczka. Domyślam się, że panowie Józef Skrzek, Anthimos Apostolis i Gabor Nemeth zmienili Wizję swojej muzyki, tylko nie wiem po co. Ta obecna Wizja zupełnie mi nie odpowiada - muzyka polsko-grecko-węgierskiego tria brzmi zbyt uroczyście, majestatycznie i dostojnie.
Adekwatnie do stylu zespołu zachowywała się publiczność zgromadzona w Teatrze Śląskim - klaskała niezbyt gorąco, z rzadka rozlegały się gwizdy, nikt nie krzyczał i nie tupał, ożywiła się ona nieco przy "Drum Battle ". W filharmonii i operze, w których zdarza mi się być od czasu do czasu, bywa głośniej i weselej. Dawniej na koncertach SBB było inaczej - muzyka SBB roznosiła głośniki, publiczność roznosiła salę lub amfiteatr. Warto jeszcze dodać, że tamtego wieczoru zespół nie bisował, w każdym bądź razie ewentualnych bisów nie pokazali realizatorzy DVD (dla porównania odsyłam do CD SBB "Live In Opole 1974", wtedy to była walka o bisy).
Potencjalnemu słuchaczowi i widzowi omawianego DVD należy się jeszcze kilka słów o oprawie koncertu. Jak zwykle w przypadku SBB była ona skromna, gdyż muzycy wolą przemawiać do fanów swoją muzyką i skąpią im doznań wzrokowych - światła w ciemnych tonacjach, żadnych wizualizacji, dymów i fajerwerków. To już taka tradycja i nie można mieć o to pretensji do grupy.
Występ tego międzynarodowego tria sfilmowano profesjonalnie, kamery były tam, gdzie być powinny i zarejestrowały to wszystko, czego zwykle nie może dostrzec widz, nawet ten siedzący w pierwszym rzędzie. Co prawda, raz po raz przemknął gdzieś w tle jeden z kamerzystów, ale i o to trudno mieć pretensje do realizatorów filmu.
Do omówionego wyżej wydawnictwa dołączono ; "Camelele" - wideo klip, Studio Documentary - wywiad z muzykami przeprowadzony w studiu nagraniowym Zbigniewa Preisnera w grudniu 2008, dyskografię, biografię, galerię zdjęć i linki www.
I cóż takiego jest za żelazną kurtyną, panie dobrodzieju? Nic takiego panie dobrodzieju, jeno samouwielbienie i samozadowolenie. Tu się już nie Szuka Burz, ale też i nie Buduje.
Ocena - 3,5/5
Albumy wg lat
Recenzje Art Rock
- Gdy uświadomimy sobie, że Wojtek Ciuraj (niedawno) skończył 30 lat… Skomentowane przez Gabriel Koleński Iluzja dnia (Ciuraj, Wojciech)
- Andareda, zespół z dużym doświadczeniem, powraca po dłuższej przerwie z… Skomentowane przez Gabriel Koleński Eksperyment człowiek (Andareda)
- Finlandia znana jest z niezwykle utalentowanych skoczków narciarskich, pisarki Tove… Skomentowane przez Marcin Humbla Telepathic Minds (Overhead)
- Zacznę od podsumowania: Rewelacyjne wydawnictwo i podróż do przeszłości. Płyta… Skomentowane przez Jacek Łapaj Chaos & Colour (Uriah Heep)
- Wojtek Ciuraj podjął się bardzo ambitnego zadania. Trzy lata, trzy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Kwiaty na hałdzie (Ciuraj, Wojciech)
- Mars Project to dobrze znany w kręgach sympatyków Lynx Music… Skomentowane przez Gabriel Koleński Last Passenger (Mars Project)
- Lynx Music ponownie w natarciu, z jednym ze swoich zdecydowanie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Album Pieśni (Lepiarczyk, Krzysztof)
- „Dwa Żywioły” to druga część tak zwanego tryptyku śląskiego Wojciecha… Skomentowane przez Gabriel Koleński Dwa żywioły (Ciuraj, Wojciech)
- Karierę Wave śledzę już od pewnego czasu. Miałem przyjemność recenzować… Skomentowane przez Gabriel Koleński Dream (Wave)
- To, że Wojtek Ciuraj jest artystą ambitnym i odważnym, udowodnił… Skomentowane przez Gabriel Koleński Iskry w popiele (Ciuraj, Wojciech)
- Lebowski to przedziwny zespół, jeśli chodzi o cykl wydawniczy ich… Skomentowane przez Gabriel Koleński Galactica (Lebowski)
- W młodości siła. Nie mam pojęcia ile lat mają muzycy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Die Without Living (Fizbers)
- Nie wiadomo kiedy minęły dwa lata od ukazania się „Momentum”,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Colloids (Walfad)
- Marek Sikora powraca ze swoim projektem Mars Project. W zeszłym… Skomentowane przez Gabriel Koleński House of the Restless (Mars Project)
- Ponownie na naszym łamach gości zespół Wave, tym razem ze… Skomentowane przez Gabriel Koleński Between (Wave)
- Na kolejną muzyczną podróż po naszym pięknym kraju tym razem… Skomentowane przez Gabriel Koleński Me And Reality (Wave)
- W ramach odkopywania zaginionych skarbów z poprzedniego roku, tym razem… Skomentowane przez Gabriel Koleński Insomnia (Mars Project)
- Pod koniec zeszłego roku ukazał się wyjątkowy album. Druga solowa… Skomentowane przez Gabriel Koleński Jakżeż ja się uspokoję. W hołdzie Stanisławowi Wyspiańskiemu (Lepiarczyk, Krzysztof)
- Gdy na łamach naszego serwisu pojawia się recenzja płyty jakiegoś… Skomentowane przez Gabriel Koleński Letters To Maro (Frequency Drift)
- Coś się kończy, coś zaczyna. Wokalistka Katarzyna Sobkowicz-Malec, gitarzysta Leszek… Skomentowane przez Gabriel Koleński Hesitation (Noibla)