Czas całkowity: 24 :03
- Jan Pierzyński (vocals, guitars)
- Przemo Śliwiński (guitars)
- Piotr Bakoś (keyboards)
- Victor (bass)
- Marek Dewicki (drums)
oraz:
- Zbigniew Czajka (lirycs)
- Katarzyna Relewicz-Sawicka (vocals)
1 komentarz
-
Kilka dni temu tytan pracy jakim jest YANO podesłał mi linka, dzięki któremu po raz pierwszy zetknąłem się z grupą o dźwięcznej nazwie Taurus. A dziś dostałem płytkę, którą w przypływie szaleństwa obiecałem zrecenzować. To był odruch, a ktoś kiedyś mądrze powiedział, żeby wystrzegać się pierwszych odruchów, bo z reguły są szlachetne... no i teraz muszę określić co to za muzyka. Nienawidzę szufladkowania zespołów, określenia typu post rock, lub rock neoprogresywny wywołują u mnie gęsią skórkę. Płyty dzielę na dwie kategorie: złe i dobre, pierwsze pomijam, litościwie unikam nawet myślenia o nich, a drugie stawiam na półce i czasami piszę recenzję. Taurus już stoi. Ale po kolei...
Aleksander Król wtorek, 15, luty 2011 08:59 Link do komentarza
29-10-2010 powstała na myspace ich strona, dziś ma już ponad 61 000 wejść. Krótka historia grupy którą można tam przeczytać: "Zespół TAURUS powstał w listopadzie 2009 roku. Twórczość grupy inspirowana jest sumą doświadczeń i upodobań jej członków, którzy unikają ścisłego jej zaszufladkowania w określonym gatunku muzyki rockowej. Koncerty zespołu TAURUS to muzyka i niebanalne teksty na tle sugestywnej wizualizacji.
W lipcu 2010 roku zespół zarejestrował materiał, który został wydany w postaci pierwszej EPki minialbumu, zatytułowanego TAJEMNICE" i to właśnie leżało przede mną. Tradycyjnie - przysmak dla kota za zwolnienie fotela, szklaneczka w dłoń i odpalamy! Już pierwsze dźwięki wywołały uśmiech na mojej twarzy. Fajne! Nie przypuszczałem, że jest w naszym kraju ktoś, kto tak gra: fajne linie melodyczne, fajne gitary, fajne klawisze, fajna sekcja, fajny wokal, fajne teksty, cholera wszystko jest tu fajne! Ci co mnie znają, wiedzą, że moją muzyką są lata siedemdziesiąte, muszą być zdziwieni moimi słowami (sam się zdziwiłem...), ale to naprawdę dobry debiut. Zespół oscyluje pomiędzy (znów te cholerne porównania...) lekkim melodyjnym metalem a metalem progresywnym z bardzo dobrymi tekstami. Co mi się tu podoba najbardziej? Ano fakt, że zespół się nie puszy, nie usiłuje całemu światu i okolicy udowodnić jacy są świetni, tylko gra swoją muzę. Czuć, że oni to kochają i potrafią nam to przekazać. Ta muza po prostu żyje, pulsuje i wciąga słuchacza z magiczną siłą. Cztery utwory. Dwadzieścia cztery minuty muzyki. Trzy utwory zarejestrowane w studiu i jeden live. Ten live to duet wokal-gitara. Trzeba być wielkim, żeby się na to odważyć na żywo, trzeba być dobrym, żeby się nie wywalić technicznie i trzeba to czuć i kochać żeby publika nie usnęła. Oni to zrobili. Każdy materiał live to cała prawda o zespole. Oni się nie bali... Myślę, że o tym zespole będzie głośno, może nie tylko w Polsce i to szybciej niż myślimy. Pierwszy utwór, 'Liść' to taki właśnie wpadający w ucho melodyjny rock z bardzo fajnymi gitarami, dobrym wokalem (jest nawet bardzo dobrze zaaranżowany chórek damski), są dobre klawisze i niezła sekcja. Drugie w kolejności 'Makabreski', to bardzo dobry, melodyjny numer z pozoru lekki i łatwy, który przeradza się w piękny czysto progresywny finał ze znakomitymi gitarami, doskonałymi klawiszami i arcyciekawą grą sekcji. Dawno nie słyszałem tak grającego basu. Właśnie, tu jest pies pogrzebany! Bas gra a nie tylko wspomaga perkusję! No i teksty... Znakomite. To nie walentynkowe rymowanki tylko poezja z górnej półki. O życiu. O ludzkich losach, tragediach, łzach. O nas - kim jesteśmy i kim możemy się stać... Ciarki latają po grzbiecie i włos się jeży. Trzeci utwór to 'Tajemnice', chyba najlepszy fragment tej płytki. Wspaniały początek. Znów świetne klawiszowe pasaże (ten gość wie jak budować klimat...). Do tego gitary i znakomity wokal. Znów tekst który zmusza do myślenia. Do tego trochę 'efektów specjalnych' i świetna sekcja - doskonały finał.
Myślę że Taurus to w pełni dojrzała grupa, która wie co chce osiągnąć. I chyba są już do tego gotowi, nadszedł ich czas... Pozostaje niedosyt, że to już koniec. Czekamy na ciąg dalszy, czyli na pełną płytę. I do zobaczenia na koncercie, bo tego sobie na pewno nie odmówię.
Albumy wg lat
Recenzje Art Rock
- Gdy uświadomimy sobie, że Wojtek Ciuraj (niedawno) skończył 30 lat… Skomentowane przez Gabriel Koleński Iluzja dnia (Ciuraj, Wojciech)
- Andareda, zespół z dużym doświadczeniem, powraca po dłuższej przerwie z… Skomentowane przez Gabriel Koleński Eksperyment człowiek (Andareda)
- Finlandia znana jest z niezwykle utalentowanych skoczków narciarskich, pisarki Tove… Skomentowane przez Marcin Humbla Telepathic Minds (Overhead)
- Zacznę od podsumowania: Rewelacyjne wydawnictwo i podróż do przeszłości. Płyta… Skomentowane przez Jacek Łapaj Chaos & Colour (Uriah Heep)
- Wojtek Ciuraj podjął się bardzo ambitnego zadania. Trzy lata, trzy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Kwiaty na hałdzie (Ciuraj, Wojciech)
- Mars Project to dobrze znany w kręgach sympatyków Lynx Music… Skomentowane przez Gabriel Koleński Last Passenger (Mars Project)
- Lynx Music ponownie w natarciu, z jednym ze swoich zdecydowanie… Skomentowane przez Gabriel Koleński Album Pieśni (Lepiarczyk, Krzysztof)
- „Dwa Żywioły” to druga część tak zwanego tryptyku śląskiego Wojciecha… Skomentowane przez Gabriel Koleński Dwa żywioły (Ciuraj, Wojciech)
- Karierę Wave śledzę już od pewnego czasu. Miałem przyjemność recenzować… Skomentowane przez Gabriel Koleński Dream (Wave)
- To, że Wojtek Ciuraj jest artystą ambitnym i odważnym, udowodnił… Skomentowane przez Gabriel Koleński Iskry w popiele (Ciuraj, Wojciech)
- Lebowski to przedziwny zespół, jeśli chodzi o cykl wydawniczy ich… Skomentowane przez Gabriel Koleński Galactica (Lebowski)
- W młodości siła. Nie mam pojęcia ile lat mają muzycy… Skomentowane przez Gabriel Koleński Die Without Living (Fizbers)
- Nie wiadomo kiedy minęły dwa lata od ukazania się „Momentum”,… Skomentowane przez Gabriel Koleński Colloids (Walfad)
- Marek Sikora powraca ze swoim projektem Mars Project. W zeszłym… Skomentowane przez Gabriel Koleński House of the Restless (Mars Project)
- Ponownie na naszym łamach gości zespół Wave, tym razem ze… Skomentowane przez Gabriel Koleński Between (Wave)
- Na kolejną muzyczną podróż po naszym pięknym kraju tym razem… Skomentowane przez Gabriel Koleński Me And Reality (Wave)
- W ramach odkopywania zaginionych skarbów z poprzedniego roku, tym razem… Skomentowane przez Gabriel Koleński Insomnia (Mars Project)
- Pod koniec zeszłego roku ukazał się wyjątkowy album. Druga solowa… Skomentowane przez Gabriel Koleński Jakżeż ja się uspokoję. W hołdzie Stanisławowi Wyspiańskiemu (Lepiarczyk, Krzysztof)
- Gdy na łamach naszego serwisu pojawia się recenzja płyty jakiegoś… Skomentowane przez Gabriel Koleński Letters To Maro (Frequency Drift)
- Coś się kończy, coś zaczyna. Wokalistka Katarzyna Sobkowicz-Malec, gitarzysta Leszek… Skomentowane przez Gabriel Koleński Hesitation (Noibla)