Exiles

Oceń ten artykuł
(10 głosów)
(1996, album studyjny)

1. Exiles (8:57)
2. Tonk (3:44)
3. Slippy slide (4:02)
4. Cakes (6:51)
5. This is your life (4:40)
6. Fast (5:38)
7. Troppo (8:44)
8. Hero (10:51)

   Czas całkowity: 53:27

David Cross: violins 
Mick Paul: bass, 4 guitar chords on "This Is Your Life"
Dan Maurer: drums, programming on "This Is Your Life"  
Peter Claridge: guitar on "Exiles", "Tonk" and "Troppo"  
Paul Clark:  guitar on "Exiles", "Slippy Slide", "This Is Your Life", "Fast", "Troppo" and Hero" 
Robert Fripp: guitar on "Slippy Slide", "Cakes" and "Troppo" 
Peter Hammill: vocal on "Tonk" and"Troppo" 
Dave Kendal: keyboards on "Exiles", "Tonk" and "Troppo" 
Pete McPhail: sopranino saxophone, flute on "Slippy Slide" and "Hero"
John Wetton: vocal on "Exiles" and "This Is Your Life" 

1 komentarz

  • Paweł Tryba

    Jaka jest najlepsza okazja do poznania wartości zespołu? Koncert rzecz jasna! Niby wiedziałem, ze David Cross coś pichci pod własnym nazwiskiem, ale jakoś nie było okazji zajrzeć mu w garnki. To znaczy może okazja była, ale służbowe odsłuchiwanie płyt ogranicza czas na pracę samokształceniową. Dobra, dość już moich mętnych usprawiedliwień. Jak by nie było - miałem okazję zobaczyć Crossa na żywo w zeszłym roku na Festiwalu Legend Rocka w Dolinie Charlotty i... jasny gwint! Czegoś takiego mi brakowało! Wysokiej próby progres na karmazynową modłę, który mimo szacunku dla tradycji zachowuje świeżość i aktualność, nie tylko przez flirt z elektroniką, ale przede wszystkim dzięki zgraniu świetnych muzyków. Od razu popędziłem do stoiska z merczem i nabyłem płytę - niestety tylko jedną, bo budżet napięty. Posłuchałem w powrotnej drodze, na mojej twarzy zagościł uśmiech szeroki jak u Jacka Nicholsona w Batmanie, który zniknął kiedy zacząłem przeszukiwać sieć tylko po to, by się dowiedzieć że płyty David Cross Band nie mają polskiej dystrybucji - poza tą jedną, w którą się zaopatrzyłem. I tak miast zostać ekspertem-Crossologiem pozostałem póki co z jednym albumem w ręku. Jednym, ale jakim!

    Zaczyna się leniwym elektronicznym intro, które przechodzi w pieśń równie znajomą, co tytuł albumu. Nie mylicie się, Cross przygotował nową wersję Exiles z Karmazynowego Lark's Tongues In Aspic. Może nieco wygładzoną, ale słucha się świetnie dzięki dodatkowi konkretnych gitarowych riffów na miarę lat 90tych i zdecydowanie większej roli elektrycznych skrzypiec lidera. Aha, wokal też jakiś znajomy& Toż to John Wetton! Cross, choć miał już swój stały zespół, zaprosił na ten album całą masę kolegów z dawnych lat. Cakes to wspólna kompozycja Davida i Roberta Frippa, on też udziela się tu na gitarze, tym razem w swoim soundscape'oym wcieleniu. Główne, par excellence, skrzypce gra tu jednak Cross. Kolejny dobry kumpel pojawia się w mocnym, pokręconym na modłę najlepszych dokonań Crimsonów Tonk. Tym razem potępieńczy śpiew wydobywa z siebie sam Peter Hammill. Ale jest też Fripp wymieniajacy riffy z Peterem Claridge'em. Hammill powraca jeszcze w Troppo, naprawdę udanej kompozycji mieszającej pokotłowane Karmazynowe granie z wyluzowanymi partiami wokalnymi opartymi na chóralnym, jakby afrykańskim zaśpiewie. Wetton też dostał do zagospodarowania drugi utwór, z którym mam tu największą zagwozdkę. Bo This Is Your Life to naprawdę udana piosenka, ale właśnie, psiakrew, piosenka. Do zgłaszającego awangardowe pretensje albumu na którym przede wszystkim się gra - średnio pasuje. I jeszcze ten elektroniczny bit! Jak będę chciał posłuchać eleganckiego popu, to sobie puszczę Roxy Music, od albumu Davida Crossa oczekuję jednak czegoś innego. Ale z drugiej strony - może się czepiam? Może to świadomie popełniony przez autora moment wytchnienia? W dodatku z lirykami Petera Sinfielda! Dobra, mniejsza z tym, mamy jeszcze na Exiles parę innych ciekawych utworów, jak choćby Slippy Slide z nieco orientalnym motywem gitary i saksofonem sopranowym jak za starych dobrych czasów Starless. Ten sam instrument zapewnia wstawki zbliżone do muzyki klasycznej pomiędzy erupcjami mocnego jazzrockowego grania w Hero. Nie mogę nie wspomnieć o finale tej kompozycji, przypominającym śpiewaną na głosy& szantę! Dynamiczne Fast też robi świetne wrażenie. Na Exiles po prostu nie ma słabych momentów. Co najwyżej jeden trochę nie z tej parafii, w postaci This Is Your Life.

    Wiem, że cały czas padały w tej recenzji nazwiska i tytuły z przeszłości Davida Crossa, ale Exiles to zdecydowanie więcej niż sentymentalna wycieczka w przeszłość. To album, który broni się świetnie bez żadnych porównań. Fakt, że jest to granie w konwencji znanej od dziesięcioleci, ale niby jak miałby grać tejże konwencji współtwórca? W 1996 roku można było Crossowi pogratulować formy, którą nota bene znakomicie utrzymał do dziś. Moja ocena: 4,5/5.

    Paweł Tryba niedziela, 13, marzec 2011 13:22 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Art Rock

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.