A+ A A-

Destructive Actions Affect Livings

Oceń ten artykuł
(3 głosów)
(2011, album studyjny)
1. Redroom (2:30)
2. AnarChrist (7:00)
3. Noises from an Interlude (2:07)
4. Level 6666 (5:20)
5. The Dance of the Drastic Navels Part II (16:35)
6. Cry-Hologenic (4:07)
7. Aglatarium (4:15)
8. Destruktive Actions Affect Livings (10:00)
9. Memories of Old Pictures (7:00)

Czas całkowity: 60:28
- Alfio Costa (grand piano, mellotron M400SM, Minimoog, Hammond organ, synthesizers and samplers)
- Davide Guidoni (drums, percussion, samplers)

- Riccardo Paltanin (violin)
- Guglielmo Mariotti (bass , vocals)
- Ettore Salati (sitar)
- Pensiero Nomade (guitars, oud)
- Alessandro Papotto (soprano sax)
- Bobo Aiolfi (bass)
Więcej w tej kategorii: Dodecahedron »

1 komentarz

  • Krzysztof Pabis

    Pamiętam, że kilka miesięcy temu przyglądałem się dyskusji na temat pojawiającej się na anglojęzycznych stronach o muzyce rockowej kategorii eclectic prog. Główne zarzuty dotyczyły trudności ze zdefiniowaniem tej kategorii, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że rock progresywny jest z zasady eklektyczny. Kiedy trafiła do mnie płyta włoskiego zespołu Daal od razu przypomniałem sobie tę dyskusję ponieważ Destructive Actions Affect Livings jest chyba właśnie dobrym przykładem muzyki, którą można by w tej kategorii umieścić.

    Mamy tu bowiem do czynienia mieszanką naprawdę nietypową. Na płycie znajdziemy zarówno prog rock z przyzwoitą gitarą, fragmenty jazzujące, a także elektronikę, niekiedy sięgającą nawet klimatów The Future Sound of London. Z drugiej strony wykorzystano też instrumenty takie jak sitar i skrzypce oraz różne efekty dźwiękowe, jak na przykład płacz niemowlęcia. Co ciekawe, wszystko to jednak łączy się w bardzo spójną całość. Grupa Daal to zasadniczo duet złożony z perkusisty Davide Guidoniego oraz grającego na różnego rodzaju instrumentach klawiszowych kompozytora całego materiału Alfio Costy. Na nagranie zespół zaprosił jednak także kilku innych muzyków, którzy znacząco wzbogacają instrumentarium wykorzystane na tym albumie.

    Jest to zestaw naprawdę dobrych kompozycji, jak chociażby nastrojowy Level 6666 czy nieco mroczny, a momentami wręcz industrialny Anarchrist. Znaczna część albumu jest instrumentalna ale w utworze The Dance Of The Drastic Navels Part II odnajdziemy też łagodny i delikatny wokal grającego także na gitarze basowej Guglielmo Mariottiego. Jest to bardzo ciekawy utwór choć w pewnym momencie klawiszowe szaleństwa nieco wymykają się spod kontroli i pewnie nic by się nie stało, gdyby nieco okrojono ten ponad szesnastominutowy kawałek. Zespół potrafi też zaskakiwać nietypowymi połączeniami. Przykładem może być utwór Aglatarium z przyjemnym, niemal smooth jazzowym saksofonem.

    W wielu momentach senne, futurystyczne pejzaże muzyczne sprawiają, że jest to płyta sprzyjająca odpoczynkowi i relaksacji. Gdy jej słucham na myśl przychodzi mi film Davida Lyncha Diuna, przygotowany na podstawie książki Franka Herberta. Myślę, że w znacznej części muzyka Włochów pasowałaby do niego lepiej niż oryginalna ścieżka dźwiękowa. Zwłaszcza utwory takie jak tytułowy Destruktive Actions Affects Living sprawiają wrażenie muzyki przygotowanej do filmu. Podsumowując można powiedzieć, że jest to nastrojowa, eklektyczna muzyka dla osób, które nie boją się elektroniki. Naprawdę warto dać szansę tej płycie. Ja regularnie wracam do niej z przyjemnością i kolejne odsłuchania wciąż przekonują mnie do tego, że jest to album wart uwagi.

    Krzysztof Pabis niedziela, 17, czerwiec 2012 17:43 Link do komentarza
Zaloguj się, by skomentować

Recenzje Art Rock

Komentarze

© Copyright 2007- 2023 - ProgRock.org.pl
16 lat z fanami rocka progresywnego!
Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.